W naszym subiektywnym medialnym przeglądzie – jak w każdy poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych. Czytając prasę lokalną szukamy dla Państwa tego, co najciekawsze w informacjach publikowanych przez te media.
Na łamach „Wiadomości Powiatowych” (nr 10/2015) Grażyną Orczyk – nowa burmistrz Złotego Stoku mówi o tym, co w jej opinii najważniejsze dla przyszłości gminy.
Przede mną ogrom pracy i zadań do wykonania, zdaję sobie też sprawę, że oczekiwania społeczne są ogromne. Postaram się wywiązać ze swoich zobowiązań, które zawarłam w swoim programie wyborczym. Mam na myśli przede wszystkim ożywienie miasta i ruchu turystycznego. Chcę położyć nacisk na rozwój turystyki wieloaspektowej od pielgrzymkowej do rozrywkowej, by turystyka i usługi towarzyszące mogły stanowić główne źródło dochodu gminy (…). Nie chcę walczyć z nikim, a ze wszystkimi współpracować (…). Wszystkich traktuję jako partnerów do współpracy, bo interesy gminne są zarazem interesami przedsiębiorców i mieszkańców. Chcę zachęcić do działania lokalną społeczność, przekonać naszych przedsiębiorców, że się uda, że będą nabywcy ich usług. Złoty Stok musi wreszcie zacząć żyć! (…) Nie planuję zwalniać urzędników, ale chcę lepiej wykorzystać ich kompetencje. Dążę do tego, aby komunikacja między pracownikami była inna, lepsza, gdyż wiele urzędowych zadań po prostu się zazębia. Do tej pory burmistrz jednoosobowo decydował o wszystkich rozstrzygnięciach administracyjnych niemal we wszystkich sprawach. Chcąc usprawnić pracę urzędu w nowej strukturze administracyjnej dam kierownikom upoważnienia do wydawania decyzji, do prowadzenia postępowań i załatwiania spraw. Specjaliści, ludzie wykształceni i z doświadczeniem muszą brać odpowiedzialność za swoją pracę i za decyzje, które przygotowują.
Pani burmistrz odpowiada także na pytania w wywiadzie udzielonym portalowi „Doba.pl” (pod datą 06.03.2015).
Co takiego jest w Złotym Stoku, że warto się dla niego starać, pracować, czy po prostu tu żyć? – W moim przypadku jest to niesłabnąca miłość do miasta, z którego pochodzę. Nie wyobrażam sobie życia poza Złotym Stokiem. To jest miejsce, gdzie czuję się dobrze, to są ludzie pełni pomysłów, energii, ciekawi, z którymi chcę żyć i współpracować. To jest uśpiony potencjał, który drobnymi źródełkami zaczyna wypływać i myślę, że zmieni to miasto. W gminie Złoty Stok każdy może znaleźć coś dla siebie przez cały rok, z wykorzystaniem naszych lasów, terenów, atrakcji, poniekąd także ciszy, której brakuje osobom zapracowanym.
Nadal bardzo gorący i poruszany w naszym portalu temat budowy S8 poruszyły „Fakty TVP Wrocław” (zobacz debatę z 11.03.2015), a przy okazji dowiadujemy się, że rząd odrzucił nie tylko postulat budowy S8, ale i wniosek o wpisanie S3 na listę inwestycji, natomiast członek zarządu Województwa Dolnośląskiego Jerzy Michalak ujawnia alternatywny pomysł na wyjście z impasu w sprawie nowej arterii.
„Jest pomysł, by nową, czteropasmową drogę z Wrocławia do czeskiej granicy zbudował prywatny inwestor, a potem czerpał z tego zyski” – zdradził na antenie TVP Wrocław wicemarszałek województwa. Do partnerstwa publiczno-prywatnego specjaliści podchodzą jednak z dystansem. Zdecydowane „nie” budowie trasy S8 powiedziało już Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Na nic 6 tys. formularzy wysłanych przez mieszkańców regionu i głośne protesty i blokady. W komunikacie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju czytamy, że z uwagi na duże poparcie dla tej inwestycji – sprawa drogi krajowej nr 8 będzie dalej analizowana, ale… „nie ma uzasadnienia do prowadzenia drogi klasy S z uwagi na natężenie ruchu oraz brak kontynuacji korytarza o wysokiej przepustowości po stronie czeskiej”. – Za mały ruch? To absurdalny argument – komentuje Ryszard Pacholik, wójt położonych przy „ósemce” Kobierzyc. – Za chwilę ta droga będzie całkowicie nieprzejezdna. Czy potrzebne są kolejne ofiary? Nie czekajmy dłużej, trzeba ją zrobić – dodaje. Politycy opozycji nie zostawiają suchej nitki na lokalnych działaczach Platformy Obywatelskiej. – Szkoda, że nie ma tu posła Jarosa, któremu chętnie bym zadał pytanie, co zrobił, by ta droga powstała. Chyba politycy PO nie mają wpływu na to, co robi ministerstwo – powiedział Dawid Mirowski z SLD w debacie politycznej TVP Wrocław. – Drogi ekspresowej nigdy nie obiecywałem – odpowiada wywołany do tablicy Michał Jaros. W zamian obiecuje starania o budowę drogi… szybkiego ruchu. Jaka jest różnica? – Nie jestem specjalistą.
Z „Gazety Ząbkowickiej” (nr 75/2015) dowiadujemy się o problemach samorządowców w Stoszowicach.
Nadal nie wiadomo, jakimi słowami władze Stoszowic będą zachęcać turystów do odwiedzenia gminy, a zwłaszcza Srebrnej Górny. Co prawda w grudniu ogłoszony został konkurs na nazwę biuletynu i hasła promującego gminę, ale żadna z przedstawionych propozycji nie spodobała się samorządowcom. – Z informacji przekazanych mi przez komisję powołaną do przeprowadzenia konkursu wynika, że do konkursu przystąpiły cztery osoby, które złożyły kilkanaście propozycji. Komisja podjęła decyzję, że żadna z nich nie była na tyle oryginalna i atrakcyjna, aby mogła zostać wykorzystana – tłumaczy wójt Paweł Gancarz.
„Echo Tygodnia” (nr 9/2015) informuje o tworzonym obecnie nowym planie rozwoju Powiatu Ząbkowickiego.
Tworzenie nowej lokalnej strategii rozwoju, która będzie realizowana na terenie Lokalnej Grupy Działania „Qwsi” w perspektywie 2014 – 2020 rozpoczęło się spotkaniem z udziałem przedstawicieli samorządów (pracownicy urzędów, instytucji kultury, jednostek pomocy społecznej). Podczas spotkania dokonana została analiza SWOT w trzech obszarach: promocja i rozwój lokalny, rozwój kultury i pomoc społeczna. W najbliższym czasie zorganizowane zostaną także spotkania dla przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców i rolników z terenu LGD „Qwsi”.
Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 10.03.2015) podaje wiadomość o zmianie trenera flagowego ząbkowickiego klubu sportowego.
Tomasz Stelmach zrezygnował z funkcji trenera pierwszej drużyny Orła Ząbkowice Śląskie. Zastąpi go najprawdopodobniej Arkadiusz Albrecht. Pół roku trwała przygoda Tomasza Stelmacha z seniorami ząbkowickiego Orła. Szkoleniowiec przejął zespół we wrześniu 2014 roku i prowadził go do soboty. Po sparingowym meczu z Bielawianką Bielawa (wynik: 1:1) trener zrezygnował ze swojej funkcji. Jako powód takiej decyzji podał problemy osobiste. Działacze klubu zostali zmuszeni do szybkiego znalezienia następcy. Skontaktowano się z Arkadiuszem Albrechtem, który dotychczas prowadził występują w klasie okręgowej Iskrę Jaszkowa Dolna. – (…) Arkadiusz Albrecht odbył już pierwsze zajęcia z drużyną i wszystko wskazuje na to, że to własnie on poprowadzi seniorów Orła w rundzie wiosennej – mówi Łukasz Czekaj, jeden z członków zarządu klubu. Albrecht w przeszłości niejednokrotnie prowadził już ząbkowicką drużynę. Był ojcem jednego z większych sukcesów w historii klubu. Wraz z zespołem wywalczył awans do III ligi.
Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA