Kłodzki radny Stanisław Bartczak domaga się przeprosin od burmistrza Kłodzka. Michał Piszko określił samorządowca „pisowskim nieukiem” podczas posiedzenia jednej z komisji ponad rok temu.
Prywatny akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Kłodzka Michałowi Piszko trafił do Sądu Rejonowego w Kłodzku i dotyczy czynu z art. 212§1 i art. 216§1 kodeksu karnego, czyli o zniesławienie i znieważenie. Chodzi o słowa, które padły ze strony burmistrza miasta na Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w październiku 2020 r. Jednym z tematów posiedzenia była skarga radnego na burmistrza. W trakcie debaty włodarz Kłodzka dwukrotnie użył wobec radnego wnioskodawcy – zapisanego w protokole – zwrotu „pisowski nieuk”.
Skarga radnego dotyczyła udostępnienia informacji o warunkach, na jakich gmina miejska przekazała drewno z wycinki jednej z organizacji charytatywnych. Komisja niejednogłośnie uznała skargę radnego za bezzasadną. W rzeczonym posiedzeniu komisji nie uczestniczył radny Stanisław Bartczak. Jednak wokół słów burmistrza wywiązała się wtedy polemika, w której inny radny Krzysztof Mąka apelował do szefa magistratu, mówiąc m.in.: Pana Burmistrza proszę o to, żeby nie używał Pan takich określeń. Po co Pan obraża ludzi. Nieuk, nieuk, nieuk, ileś razy to słyszeliśmy dzisiaj. Nie wiem, chyba nikt z nas tutaj też do PiS nie należy, po co Pan takie rzeczy opowiada.
Radny Stanisław Bartczak, którego na tej komisji nie było skierował prywatne oskarżenie, bo uważa, że włodarz obraził go, pomówił i znieważył publicznie, czym miał narazić na utratę zaufania jako radnego. Oczekuje ponadto od burmistrza Michała Piszko przeprosin w mediach lokalnych.