Zainicjowałem dyskusję na temat zmiany nazwy powiatu wałbrzyskiego i jednoznaczne odcięcie się od miasta Wałbrzycha.
Pracując ponad 8 lat w zarządzie powiatu spotykam się z negatywnymi opiniami turystów i mieszkańców, którzy nie znając i nie rozumiejąc podziału administracyjnego, mówią o powiecie wałbrzyskim w kategorii olbrzymich długów, biedy, dziurawych, nieodśnieżonych lub niewykoszonych dróg, które są charakterystyczne dla Miasta Wałbrzycha.
Tak napisał kilka dni temu w mediach społecznościowych starosta wałbrzyski Krzysztof Kwiatkowski. Samorządowiec wskazał na przykład byłego powiatu jeleniogórskiego, który kilka lat temu zmienił nazwę na „powiat karkonoski”. Jak pisze dalej starosta: Musimy uzyskać własną tożsamość, niezależność i być rozpoznawani jako odrębna jednostka samorządu terytorialnego nie tylko przez mieszkańców, ale i turystów. Każdy powinien pracować na swój wizerunek i przez swoje działania być postrzeganym. Jako organy Powiatu Wałbrzyskiego, nie chcemy być dłużej oceniani za nieudolność służb miasta Wałbrzycha.
Zaznaczając, że zmiana nazwy powiatu nie będzie miała skutków finansowych dla naszych mieszkańców, wymienimy pieczątki urzędowe i szyldy, to wszystko – starosta wałbrzyski akcentuje walory powiatu ziemskiego będącego geograficznie „obwarzankiem” Wałbrzycha.
Nasze tereny są najpiękniejsze w Polsce, przyciągają tysiące turystów i chcemy być przez nich i naszych mieszkańców, postrzegani jako samorząd, który dba o infrastrukturę drogową, dba o to a by o każdej porze roku turysta i mieszkaniec mógł bezpiecznie korzystać z walorów ziemi wałbrzyskiej, odpoczywać, zwiedzać a przede wszystkim, jeśli idzie o turystów zostawiać tutaj pieniądze – pisze starosta wałbrzyski Krzysztof Kwiatkowski.
Komentowane 2