– Bo wiesz co, ja nie wiem czego oczekujesz od życia. Nie wiem jakie są twoje wymagania. Myślisz, że pieniądze to wszystko? No i co? Jesteś z siebie zadowolony? Żyjesz w kłamstwach, okłamujesz siebie i innych, nie miewasz dni bez mijania się z prawdą. Naiwnie wierzysz w uczciwość innych? Ha!!! Egoistyczne podejście. W takim życiu nic nie jest takie jak ci się wydaje. Miraż i nic poza tym. Twoje serce to lombard złudzeń. Kiedy ostatnio wpłaciłeś coś do Banku Emocjonalnego? Od dawna jesteś bankrutem.
Mnie tam nie imponują drogie auta, egzotyczne wycieczki, czy telefony z wysokiej półki. Jestem szczęśliwym człowiekiem bez tego. Każdego dnia pokonuję przeszkody, czasem większe, mniejsze czasem. Ach, różnie to bywa. Czasem nawet mam wrażenie, że znowu trafiam do piekła. Ale już na pewno nie prześladuje mnie myśl, że nigdy z niego nie wyszłam. Moje życie jest pełne przygód, zarówno tych które kopa dają, jak i tych które kopią. Jestem prawdziwa. Wszystko co przeżywam jest prawdziwe. Moje życie trwa tu i teraz.
Wiesz co oznacza słowo Przyjaciel? Tak? Ale znasz je tylko z wyobraźni. Ludzie tacy jak ty nie mają Przyjaciół. Nie wiedzą co to miłość, szacunek, zaufanie. To musi być strasznie kiepskie życie. Znaczysz tylko tyle, ile posiadasz. Możesz szastać pieniędzmi na prawo i lewo, ale wiesz co? Jesteś biedniejszych niż mysz kościelna. Masz nagą dusze i puste serce. Gdy stracisz pieniądze, stracisz wszystko. Nawet resztki szacunku do samego siebie, o ile w ogóle coś takiego posiadasz.
Ja? Ja nie będę nigdy biedna bo nigdy nie będę samotna. Z pajdą suchego chleba czy z garnkiem złota – zawsze przy mnie będzie ktoś, kto ceni moją miłość. Co to jest miłość? Nie mogę ci tego wytłumaczyć. Nie potrafię ślepemu opisać zachodu słońca, a głuchemu wytłumaczyć śpiewu skowronka.
Oni? Oni zawsze będą ze mną, nie za buty, nie za pieniądze. Za życie, za życie, które razem przeżywamy naprawdę.
Eliza Grzeszczuk / „ELAJZA”