Policjanci interweniowali w Karpaczu, gdzie kobieta groziła, że skoczy z dachu. W Warcie Bolesławieckiej zatrzymani zostali sprawcy serii kradzieży towarów przewożonych przez firmy transportowe. W Jeleniej Górze w ręce policjantów trafił mężczyzna handlujący środkami psychoaktywnymi.
- Funkcjonariusze z Zespołu Prewencji Komisariatu Policji w Karpaczu – st. post. Paweł Piróg oraz st. post. Daniel Płoch, udali się do Szklarskiej Poręby, gdzie według zgłoszenia na dachu jednego z budynków jednorodzinnych miała stać kobieta, grożąc, że odbierze sobie życie. Funkcjonariusze z Karpacza bardzo szybko znaleźli się na miejscu i potwierdzili zgłoszenie. Na dachu budynku stała roztrzęsiona kobieta, która głośno krzyczała, że zaraz skoczy na dół. Upadek z takiej wysokości z pewnością skończyłby się dla niej śmiercią bądź nieodwracalnym kalectwem. W tej sytuacji trzeba było działać błyskawicznie, dlatego st. post. Paweł Piróg od razu przez okno wszedł na dach, a w tym czasie st. post. Daniel Płoch z dołu utrzymywał z kobietą stały kontakt słowny, próbując ją uspokoić. W pewnym momencie kobieta przestał krzyczeć i podjęła próbę skoku, jednak w ostatniej chwili została złapana przez znajdującego się na dachu funkcjonariusza. Po chwili na dotarł do niego drugi z policjantów i wspólnie sprowadzili kobietę w bezpieczne miejsce. Niedoszła samobójczyni nie ułatwiała działań mundurowym, wyrywała się, szarpała i ewidentnie nie chciała, aby udzielono jej pomocy. Była również od niej wyczuwalna woń alkoholu. Wynik badania na zawartość tej substancji w jej organizmie to 1,6 promila. Jednak dzięki konsekwencji policjantów, kobiecie udzielono pierwszej pomocy. Została ona również przebadana przez przybyły na miejsce Zespół Pogotowia Ratunkowego, a po wytrzeźwieniu przekazana pod opiekę lekarzy specjalistów.
Pamiętajmy, że sytuacje kryzysowe są przemijające. Wielu tragedii można uniknąć, wzywając pomoc. Jeśli widzimy, że osoba z naszego otoczenia jest przygnębiona, zapytajmy, jak możemy jej pomóc, uczulmy jej bliskich na problem, okażmy troskę i zainteresowanie. Jeśli dzieje się coś złego i wiemy, że życie oraz zdrowie tej osoby może być zagrożone, zadzwońmy pod numer alarmowy 112 i postarajmy się przekazać służbom lokalizację, w której znajduje się potrzebujący pomocy. W takich sytuacjach czas ma decydujące znaczenie.
- Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego bolesławieckiej jednostki w wyniku działań operacyjnych zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o szereg przestępstw przeciwko mieniu. Obaj to mieszkańcy jednej z wiejskich miejscowości na terenie gminy Warta Bolesławiecka w wieku 23 i 36 lat. Wspólnicy na miejsce przestępstw jeździli samochodem osobowym, użytkowanym przez jednego z nich. Na początku lutego na dużym parking w powiecie bolesławieckim, gdzie kierowcy ciężarówek zatrzymują się na dłuższy nocny odpoczynek, z jednej z naczep skradzionych zostało 20 dronów. W pojeździe podejrzanego funkcjonariusze znaleźli drona pochodzącego z przestępstwa oraz różne przedmioty wykorzystywane do włamań. Dalsze czynności doprowadziły do zlokalizowania pomieszczeń gospodarczych wynajmowanych przez zatrzymanych, gdzie zabezpieczono 17 kartonów zawierających drony oraz 11 felg, kołdry, krzesła biurowe, kosmetyki i części samochodowe. Dodatkowo w pobliżu miejsca, gdzie dochodziło do przestępstw, zabezpieczona została skradziona lodówka, której sprawcy nie zdążyli jeszcze przetransportować. Sposób działania za każdym razem był podobny – nacięcie plandeki i kradzież towaru. Łącznie odzyskano mienie o wartości co najmniej 300 tysięcy złotych, które zostało utracone w okresie od 24 stycznia do 6 lutego 2024 roku. Zatrzymani usłyszeli wspólnie 9 zarzutów dotyczących włamań do ciężarówek i kradzieży dronów, felg, paneli podłogowych i 3 tysięcy litrów paliwa z baków różnych pojazdów. 36-latek w chwili zatrzymania był agresywny i grożąc policjantowi pozbawieniem życia, próbował wpłynąć na jego działania, za co usłyszał zarzut. Jakby tego było mało, odpowie także za posiadanie narkotyków. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, starszy z mężczyzn to recydywista, odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, dlatego za popełnione czyny grozi mu zwiększony wymiar kary, nawet 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, skąd pochodzi część zabezpieczonych rzeczy, a sprawa ma charakter rozwojowy.
- Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w wyniku prowadzonych działań zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz o handel nimi. Funkcjonariusze prowadząc czynności dotyczące zwalczania przestępczości narkotykowej uzyskali informację, że 40-latek w swoim mieszkaniu posiada najprawdopodobniej środki odurzające i niewykluczone, że nimi handluje. Informacje postanowili zweryfikować. Mężczyzna był bardzo zdziwiony, widząc funkcjonariuszy na progu swojego lokalu. Okazało się, że w szafce w jednym z pokoi posiadał znaczne ilości środków odurzających. Mundurowi zabezpieczyli marihuanę, kokainę i metamfetaminę, z których łącznie można uzyskać około 2500 porcji handlowych. Funkcjonariusze, w wyniku dalszych czynności w tej sprawie ustalili, że 40-latek również handlował środkami odurzającymi. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, sprawdzają źródło pochodzenia narkotyków oraz ustalają kolejnych odbiorców. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz handel nimi grozić mu może kar nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl