Samorząd miasta Świdnica podpisał umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego o przyznaniu 30 153 545,16 złotych z Krajowego Planu Odbudowy. To pierwsza umowa, dotycząca środków z KPO.
Miasto składa kolejne wnioski, na razie o wartości 7 milionów złotych, o zeroprocentowe pożyczki. To swego rodzaju premia dla samorządów, które w ostatnich latach realizowały inwestycje ze środków własnych, a jednocześnie były to przedsięwzięcia wpisujące się w priorytety Krajowego Planu Odbudowy. Środki te pozwolą miastu na realizację kolejnych inwestycji mających na celu poprawę jakości życia mieszkańców, stanowić bowiem będą wkład własny do przedsięwzięć planowanych na ten i kolejny rok, w tym tych z dofinansowaniem unijnym. W tym momencie miasto nie musi zabiegać o komercyjny, obciążony wysokimi kosztami kredyt.
Wsparcie finansowe, które Świdnica otrzymała w tej chwili, jest refundacją kosztów już zrealizowanej inwestycji – przebudowy basenu odkrytego przy ul. Śląskiej. Miasto planuje przeznaczyć pozyskane środki na dalszy rozwój, w tym projekty związane z zieloną transformacją, która jest jednym z kluczowych elementów Krajowego Planu Odbudowy. Umowę o przyznaniu pożyczki podpisali 27 lutego 2025 prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, skarbnik miasta Marta Żłobicka-Wnuk, zaś ze strony BGK dyrektor regionu dolnośląskiego Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Cichorski.
Chciałbym serdecznie pogratulować pani prezydent i państwu podpisania drugiej co do wielkości umowy ze środków KPO w zakresie zielonej transformacji miast w naszym województwie. Projekt został przeprowadzony niezwykle profesjonalnie i sprawnie. Kwota, jaką udało się pozyskać, to druga największa wartość w regionie, zaraz po Wrocławiu, jeśli chodzi o zaangażowanie środków z KPO – mówił dyrektor regionu dolnośląskiego Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Cichorski.
Zrealizowaliśmy wiele zadań w latach 2020-2023, które pozwalają nam teraz sięgnąć po te środki. KPO to dla nas ogromna pomoc, szczególnie w kontekście realizacji nowych projektów. To także alternatywa dla kosztownych kredytów komercyjnych, co daje nam większą swobodę finansową na przyszłość. Przerwaliśmy taki żartobliwy mit krążący wśród samorządowców, że z KPO jest jak z Yeti – wszyscy wiedzą, że istnieje, ale nikt go nie widział. My zadaliśmy kłam temu stwierdzeniu, sięgając śmiało po te środki – dodała prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.
Świdnica wykorzysta pozyskane środki nie tylko do realizacji kolejnych inwestycji. Miasto zyska czas i elastyczność, by realizować ambitne plany związane z poprawą infrastruktury, efektywnością energetyczną oraz wdrażaniem rozwiązań proekologicznych. Wykorzystanie środków z KPO, które wpłynęły do Polski z opóźnieniem, jest możliwe do końca 2026 roku. Presja czasu jest zatem silna, choć samorządowcy mają nadzieję, że Komisja Europejska wyrazi zgodę na przesunięcie tego terminu do 2027 roku.
Nie zamierzamy na tym poprzestać. Plany rozwoju obejmują również zadania związane z modernizacją przestrzeni publicznych, rewitalizacją budynków mieszkalnych czy też poprawą infrastruktury drogowej. Pieniądze z KPO to dla Świdnicy krok ku przyszłości, której fundamentem jest zrównoważony rozwój oraz inwestycje w jakość życia mieszkańców. Przygotowywać będziemy kolejne projekty – dodaje prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.
Foto: M. Bąkiewicz / UM Świdnica Poprzez: UM Świdnica