Związki boksu z polityką

W subiektywnej prasówce – na początek tygodnia – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów związanych z terenem Powiatu Ząbkowickiego, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w gazetach i portalach internetowych. Do lokalnej „prasówki” dodajemy interesujące artykuły z mediów ogólnopolskich.

Ziębice Info (04.08.2017) udostępniły wywiad z włodarzynią gminy Ziębice.

Burmistrz Ziębic Alicja Bira w wywiadzie udzielonym w ubiegłą sobotę, w trakcie sportowej imprezy Summer Boxing Night, odpowiada na pytania o wykorzystanie sylwetki Mariana Kasprzyka w promocji Ziębic i ziębickiego  boksu, inwestycje Gminy w boks, a także o związki boksu z polityką.

Express-miejski.pl (04.08.2017) informuje o znaczącej dotacji pozyskanej przez gminę Ziębice na projekty edukacyjne.

Projekt samorządu znalazł się na liście projektów wybranych do dofinansowania. Gmina otrzyma prawie pół miliona złotych na zajęcia pozalekcyjne i zakup sprzętu. Projekt gminy Ziębice – „Centrum Nauki w Gminie Ziębice” zajął piąte miejsce na liście projektów wybranych do dofinansowania z terenu OSI Ziemia Dzierżoniowsko-Kłodzko-Ząbkowicka i uzyskał wsparcie w wysokości ponad 455 tys. zł. Całkowita wartość projektu wg wniosku wynosi niespełna 492.5 tys. zł W ramach projektu zaplanowano zajęcia dodatkowe oraz pozalekcyjne, szkolenia dla nauczycieli a także zakup sprzętu komputerowego, multimedialnego i edukacyjnego do szkół podstawowych i gimnazjalnych (na dzień złożenia wniosku) z terenu gminy. Projekt będzie realizowany od października 2017 roku do czerwca 2019 roku. Zadanie będzie koordynowane przez Gminne Centrum Edukacji i Sportu w Ziębicach. Obecnie gmina czeka na podpisanie umowy o dofinansowanie.

Doba.PL (04.08.2017) podaje informację dotycząca funkcjonowania jednego z zakładów pracy w Ziębicach.

31 lipca, w Urzędzie Miejskim w Ziębicach odbyło się spotkanie z przedstawicielami firmy Spółdzielnia Pracy Materiałów Budowlanych Prefabrykacja. Jego głównym tematem była propozycja władz gminy dotycząca przeniesienia siedziby firmy z ulicy Garbarskiej na tereny inwestycyjne zlokalizowane poza obszarem centrum miasta. – Jest to problem znany od lat – zakład ze względu na rodzaj działalności zdecydowanie nie powinien być zlokalizowany na terenie Starego Miasta – pośród kamienic, domów, a także w okolicy szkoły. Rozpoczęte rozmowy dają nadzieję, że budząca kontrowersję sprawa znajdzie swój finał, który będzie satysfakcjonował wszystkie zainteresowane strony – informuje Urząd Miejski w Ziębicach. Jednocześnie warto wspomnieć, że przedstawiciele Prefabrykacji nie wykluczają w przyszłości możliwości poszerzenia działalności firmy, co bez wątpienia wpłynęłoby na poprawę sytuacji na lokalnym rynku pracy. Kolejne spotkanie władz gminy z przedstawicielami Spółdzielni zaplanowano na sierpień br.

Wójt Gminy Kamieniec Ząbkowicki Marcin Czerniec (03.08.2017) na swoim fanpejdżu Facebook podał wiadomość o planowanych inwestycjach gazyfikacyjnych w Kamieńcu Ząbkowickim.

„W nawiązaniu do wcześniejszych działań dotyczącym współpracy z Polską Spółką Gazownictwa sfinalizowanych listem intencyjnym podpisanym 24 lutego 2017 r. w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, pragniemy poinformować, że została zakończona wstępna faza analiz techniczno-ekonomicznych regazyfikacji miejscowości Kamieniec Ząbkowicki. Pozytywny ich wynik, uwzględniający odbiorców gazu z większym zapotrzebowaniem na paliwo gazowe oraz potwierdzony wizją lokalną potencjał rozwojowy tego obszaru, stanowił podstawę do wprowadzenia przedsięwzięcia do projektu planu inwestycyjnego obejmującego lata 2018 – 2020. (…) Począwszy od 2019 roku planowana jest budowa infrastruktury gazowej.” To kolejna dobra informacja dla wszystkich mieszkańców Kamieńca Ząbkowickiego zainteresowanym w perspektywie możliwością podłączenia swoich nieruchomości do sieci gazowej. Cytowane na wstępie fragmenty pisma, jakie otrzymałem, to rezultat kilkuletnich starań o wybudowanie sieci przesyłowej i rozdzielczej gazu na terenie gminy Kamieniec Ząbkowicki. Praca ta przyniosła oczekiwane owoce w postaci oficjalnej odpowiedzi ze strony spółki gazowniczej. Wynika z niej, iż dokumentacja na budowę sieci gazowej na terenie Kamieńca zostanie wykonana w roku 2018, a realizacja inwestycji będzie możliwa do roku 2020. Ta informacja jest gwarancją prowadzenia zadania przez operatora, czyli spółki Skarbu Państwa. Co ważne projekt umożliwi korzystanie z innych źródeł energii niż tylko paliwa stałe dla ogrzewania budynków zarówno prywatnych jak i obiektów użyteczności publicznej oraz pozostałych osiedli mieszkaniowych.  Na poniższych zdjęciach Widać teren pozyskany przez gminę i uznany jako rezerwa pod stację rozprężania gazu. Niedawno nieruchomość została poddana rekultywacji. Teren ten pozyskałem na rzecz gminy w ramach komunalizacji mienia Skarbu Państwa i wykupu od Agencji NRSP.

Polskie Radio Wrocław (31.07.2017) udostępniło reportaż o niepokojących okolicznościach związanych ze skutkami niedawnego tragicznego zdarzenia w fabryce prochu na terenie Złotego Stoku. Kliknij TUTAJ, aby odsłuchać całą audycję.

Wiadomość o wybuchu w fabryce prochu w Mąkolnie 17 maja obiegła cały kraj. Zginęło w niej dwóch pracowników. Minęły ponad 2 miesiące, a dla rodzin ofiar dramat wciąż trwa. Ponad miesiąc czekali na możliwość pochowania bliskich. Nie było też dokumentów, które pozwoliłyby załatwić sprawy urzędowe. Prokuratura wciąż bada przyczyny, a odszkodowań nie można wypłacić. W szczególnie trudnej sytuacji jest Pani Anna Mosiewicz – żona jednego mężczyzn. Kobieta od 3 lat choruje na nowotwór mózgu. Nie może pracować, na utrzymaniu ma uczącą się córkę, a mąż był jedynym żywicielem rodziny. Pozostaje jej renta i spore wydatki. – 1360, tyle wynosi renta, mam leki, które biorę na stałe. No i kredyty. Kobieta jest zdeterminowana. Mocno ograniczyła domowe wydatki. Niestety to wciąż za mało. Renta, a przede wszystkim zdrowie nie pozwalają jej pójść do jakiejkolwiek pracy. Chwilowe świadczenia od urzędu wygasły. Córka wciąż się uczy, skończyła 18 lat, co wyłączyło również program 500+. Pani Annie ZUS nie może wypłacić renty wypadkowej męża, ponieważ brakuje dokumentów. Na te trzeba wciąż czekać. Kobieta ma na utrzymaniu uczącą się córkę i 1360 zł renty własnej. Tymczasem kredyt za mieszkanie, opłaty i niezbędne leki, przekraczają tą kwotę. – Renty z ZUS-u na córkę nie mam bo nie było dokumentów. Jeśli chodzi o odszkodowanie, powiedziano mi, że to jeszcze daleka sprawa. Dopiero pod koniec czerwca rodziny mogły pochować bliskich i odebrać akty zgonu. Wyjaśnianie przyczyn zdarzenia wciąż trwa, co poważnie utrudnia walkę o odszkodowania i załatwienie choćby codziennych formalności. Kobieta otrzymała jednorazowe świadczenia i ostatnią wypłatę męża. To pozwoliło zapłacić raty kredytu hipotecznego. Martwi się jednak o to co przyniosą kolejne miesiące. Renta nie wystarczy, a praca jest niemożliwa.

TVP Wrocław (31.07.2017) udostępniła widzom program poświęcony nieistniejącej już od wielu lat miejscowości w gminie Kamieniec Ząbkowicki. Kliknij TUTAJ lub na OBRAZEK poniżej, aby obejrzeć cały program.

Dwa miesiące pozostały mieszkańcom Pilc koło Kamieńca Ząbkowickiego na opuszczenie swoich domów zniszczonych przez Powódź Tysiąclecia. Tymczasem do tej pory wyprowadziły się tylko cztery rodziny. Pozostałym nie spieszy się. Większość pilczan to rolnicy. Przeprowadzka do miasta może utrudnić utrzymanie i uprawianie pola, a to oznacza utratę rolniczej emerytury. W Pilcach żyje obecnie ponad 50 rodzin. Ich domy w większości zostały wycenione na ok. 100 – 150 tys. zł.

Wiadomości Powiatowe (nr 30/2017) piszą o rosnącym zainteresowaniu i coraz szerszą ofertą dla turystów odwiedzających Kamieniec Ząbkowicki.

Z roku na rok pałac królewny Marianny Orańskiej cieszy się coraz większym powodzeniem wśród turystów. Na potwierdzenie tych słów warto prześledzić dane od początku udostępnienia obiektu dla zwiedzających. Od 1 maja 2013 roku, czyli od dnia otwarcia pałacu dla zwiedzających do końca tego roku zwiedzających było 10 500 osób. W roku 2014 odnotowano już 18 000 turystów, w roku 2015 pałac zwiedziło 23 500 osób, a zeszły rok zakończono wynikiem 30 000 turystów. W tym roku, tylko do końca kwietnia, sprzedano ponad 10 000 biletów. W sumie od 2013 r. to 92 000 zwiedzających. Władze gminy spodziewają się, że ten rok zakończy się rekordową liczbą 40 000 turystów. Nawet w zwykły dzień roboczy turystów jest obecnie znacznie więcej, niż w ubiegłym roku. (…) Rezerwacji biletów dokonuje coraz więcej wycieczek z Holandii. Na najbliższy czas zapisało się już 10 holenderskich grup. Holendrzy znają postać Marianny Orańskiej, bardzo ją lubią i chętnie odwiedzają miejsca związane z jej osobą. Gminne Centrum Kultury znalazło również sposób na wykorzystanie pałacu do uatrakcyjnienia wakacji dla najmłodszych mieszkańców gminy. W ostatnim czasie sporo dzieci przyjeżdża na wymianę do Kamieńca z innych gmin. W zamian kamienieckie maluchy zwiedzają za darmo inne obiekty. W ubiegłym roku w ramach wymiany kamienieckie dzieci bezpłatnie zwiedziły Stronie Śląskie i Kotlinę Kłodzką. Spory ruch turystyczny to coraz więcej miejsc pracy dla mieszkańców gminy. W kompleksie pałacowo-parkowym zatrudnionych jest obecnie kilkanaście osób, w tym pięciu przewodników. Dyrektor Gminnego Centrum Kultury, który sprawuje pieczę nad obiektem, uważa, że w przyszłym sezonie trzeba będzie zatrudnić przynajmniej dwie dodatkowe osoby. Do tego kilkadziesiąt osób z Centrum Integracji Społecznej oraz pracowników interwencyjnych, którzy dbają o zieleń w pałacowych ogrodach. Początkowo niektórzy radni skarżyli się na zbyt wysokie, ich zdaniem, ceny biletów. Ale z roku na rok atrakcji przybywa, a koszt zakupu biletu pozostaje bez zmian. Obecnie zwiedzanie zespołu pałacowo-parkowego z przewodnikiem trwa od 1,5 do 2 godzin. Dla turystów przygotowano dwie wystawy multimedialne dotyczące dziejów pałacu oraz życia w dawnych rezydencjach. W przyszłym roku planowane jest otwarcie kolejnej wystawy. Oprócz tego można zwiedzić Czerwony Kościółek, w którym mieszczą się obecnie kasy biletowe, Centrum Informacji Turystycznej i centrum wystawiennicze oraz Kamieniecką Izbę Pamiątek. Mieszkańcy gminy Kamieniec Ząbkowicki doceniają zabiegi, których celem jest przywrócenie obiektowi dawnej świetności i coraz chętniej ofiarowują meble i sprzęty, które niegdyś były wyposażeniem pałacu. Na wejście do obiektu czeka się w pięknej stylowej pałacowej kawiarence, gdzie można wypić kawę, zjeść ciastko lub lody. Ostatnio Kamieniec wzbogacił się o kolejną atrakcję dla zwiedzających. Od 1 lipca przy Czerwonym Kościółku ruszyła wypożyczalnia rowerów. To pierwsza wypożyczalnia rowerów w naszym powiecie. – Rowerami można się poruszać po zespole pałacowo-parkowym, ale nie tylko – mówi Jolanta Kużdżał – dyrektor GCK. – Są rowery górskie, miejskie, dziecięce, krossy. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy też kosze dla dzieci i koszyczki dla psów. Turyści są bardzo zadowoleni z tego, że w Kamieńcu powstała taka dodatkowa atrakcja. Do dyspozycji turystów zakupiono 26 rowerów. Są ubezpieczone, posiadają pełne wyposażenie, czyli między innymi odblaski, kaski, linki zabezpieczające. Gminne Centrum Kultury planuje jeszcze zakup uchwytów do bidonów na napoje. Wypożyczenie roweru kosztuje 30 zł za dobę lub 10 zł za godzinę dla dorosłych i 7 zł dla dzieci. Wypożyczalnia mieści się w Punkcie Informacji Turystycznej przy Czerwonym Kościółku w Kamieńcu Ząbkowickim. Więcej informacji można uzyskać w Gminnym Centrum Kultury (tel: 748173231, 602756152), a także w Punkcie Informacji Turystycznej (tel: 746370167).  

Gazeta Ząbkowicka (nr 201/2017) zamieściła artykuł ukazujący walory architektonicznie ząbkowickiego zamku.

Na początku XVI wieku książę Karol Podiebradowicz rozpoczął przebudowę ząbkowickiego zamku. W jej wyniku powstała wzorcowana rezydencja, która zachwyca do dziś. O jej historii pisze Kamil Pawłowski. Herb z datą Wkraczając na teren ząbkowickiego zamku warto podnieść głowę ku górze, aby na frontowej ścianie wieży bramnej dostrzec imponujący kartusz herbowy z herbem rodu Podiebradów. Tuż pod nim widnieje wstęga z datą 1522. Pod herbem znajduje się prostokątna płycina wykonana z czerwonego piaskowca, w której pierwotnie znajdowała się tablica z pamiątkową inskrypcją. Opowiadała ona o podjęciu przez księcia prac budowlanych, a przebudowa zamku miała się rozpocząć w 1524 r. Ciekawie wpisuje się ten fakt w całościowe spojrzenie na historię miasta, w którym prowadzono wówczas wiele prac budowlanych, w wyniku których miejska zabudowa przybierać miała już renesansową szatę. Mowa tu przede wszystkim o pracach przy ząbkowickim ratuszu (w portalu którego również znajdować się miał herb księcia – może podobny do tego z zamkowej wieży) czy o przebudowanych mieszczańskich kamienicach, które nabierać zaczęły bardziej masywnej formy i kryte miały być łupkiem. Przy pracach budowlanych udział brał czeski budowniczy Benedikt Reid, pracujący również przy takich realizacjach, jak zamek królewski w Pradze. To on, tchnął w mury ząbkowickiego zamku ducha renesansowych rozwiązań, na co musiał mieć również duży wpływ inwestor – książę Karol. Nowa rezydencja W wyniku przeprowadzonych prac powstał na zrębach starego zamku, nowy, renesansowy obiekt. W wielu aspektach mógł być on wzorcem dla ówczesnych zamków, np. pod względem rozwiązań technicznych tj. system ogrzewania. Powstał zatem zamek na planie czworoboku z wieżą bramną z dwoma przejazdami, zwieńczoną attyką oraz hełmem i drugą wieżą, wyższą również zwieńczoną hełmem (hełmy oczywiście zostały później zniszczone). Jeśli chodzi o detal architektoniczny, to w kilku przypadkach wykorzystano kamieniarkę ze starszego zamku. Można wskazać również i nową, wykonaną właśnie w czasie przebudowy, jak np. obramienia okienne wieży bramnej. Zamek stał się wówczas nie tylko obiektem obronnym (o czym świadczyć miały ulokowane na rogach basteje oraz system fos i wałów), ale również reprezentacyjną siedzibą władcy z wszelkimi udogodnieniami, tj. np. ogrzewane pokoje mieszkalne. W zamku działała oczywiście kuchnia, pomieszczenia kancelaryjne związane z administracją zamku i Księstwa Ziębickiego, jak również kaplica. O walorach estetycznych, tj. np. dekoracje malarskie czy licowania ścian, świadczą do dziś zachowane poszczególne elementy już dość naruszone przez upływający czas. Dla przykładu na wieży zegarowej przy zamkowym dziedzińcu dostrzec można nadal ślady boniowania w tynku.

Wójt Gminy Stoszowice Paweł Gancarz (02.08.2017) na swoim profilu Facebook relacjonuje unikalną imprezę rekreacyjną, jaka niedawno odbyła się w Srebrnej Górze.

W sobotnie popołudnie Srebrna Góra stała się areną zmagań dla pasjonatów rowerów, którzy dodatkowo lubią adrenalinę i sporą dawkę emocji. Kilkudziesięciu zawodników i jedna zawodniczka wzięło udział imprezie pn. Townhill, która zawitała do gminy Stoszowice. Zawodnicy na niespełna 1.5 km trasie musieli zmagać się z wieloma przeszkodami, jakie przygotowali dla nich organizatorzy. Był m.in. zjazd po wąskich uliczkach oraz hopka, która wzbudzała najwięcej emocji. Zwyciężył ten, który trasę przejechał najszybciej. Uczestnicy mieli możliwość dwukrotnego przejechania trasy. Pod uwagę do klasyfikacji generalnej brany był lepszy czas. Adrian Purzycki zwyciężył kategorię OPEN tegorocznych zawodów TownHill, które odbyły się 29 lipca w Srebrnej Górze. Na starcie stanęło ponad 50 zawodników.

Marcin Mazurkiewicz (04.08.2017) na swoim profilu Vimeo zamieścił filmik ukazujący panoramę Ząbkowic Śląskich.

Polskie Radio Wrocław (01.08.2017) podało informację, która może zainteresować osoby poszukujące mieszkań i samorządowców. Kliknij TUTAJ, aby odsłuchać całą audycję.

Budujące mieszkania na wynajem towarzystwa budownictwa społecznego mają w tym roku zarezerwowane w budżecie rekordowe ponad 800 milionów złotych. Do tego zmienione zostały zasady ubiegania się o te środki. TBS-y mogą to robić nie, jak dotąd, raz w roku, we wrześniu, a dwa razy. Budujące mieszkania na wynajem towarzystwa budownictwa społecznego otrzymały rekordowe rządowe wsparcie na ten rok. Jak mówi Władysław Niemas z Izby Gospodarczej TBS, chodzi nie tylko o pieniądze, choć i te są znaczące, ale i sposób w jaki można zgłaszać inwestycje do dofinansowania: Na Dolnym Śląsku mieszkania budowane przez TBS powstają m.in. w Szklarskiej Porębie, Oławie, Legnicy, czy Bolesławcu. Wąskim gardłem dla budownictwa społecznego jest jednak konieczność wyłożenia jednej trzeciej środków na inwestycję przez samorządy. Burmistrz Kamiennej Góry Krzysztof Świątek mówi, że w mieście od dekady jest przygotowana inwestycja TBS w dawnej przędzalni lnu, jednak gmina musiałaby wyłożyć na ten cel kilkaset tysięcy złotych. I z tym jest problem: Samorządy do budownictwa TBS podchodzą różnie. Niektóre chętnie budują w takim trybie, inne nie chcą przekazywać środków i terenów pod ten model budownictwa licząc na program Mieszkanie+. Na Dolnym Śląsku w systemie TBS powstało już kilka tysięcy mieszkań.

Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt  z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.