24 czerwca 2017 odbyła się Konferencja „Piernikowe Miasto Cudów”. Było to spotkanie osób, które zajmują się na co dzień piernikarstwem, poprzez pasję realizując swoje wyroby i sprzedając je w rożne zakątki naszego kraju, a nawet świata.
Była ona jednym z punktów realizowanego projektu „Koncepcje rozwoju polsko-czeskiej współpracy”. W ramach tego projektu przyjechali do nas goście z Czech, którzy uczestniczyli w konferencji, a tłumacz przekazywał wygłaszane prelekcje na ich język. W ramach projektu powstanie nowa publikacja o Bardzie, a podczas Nocy Świętojańskiej odbyły się warsztaty piernikowe. Konferencję otworzył burmistrz Krzysztof Żegański, który powitał zgromadzonych gości i prelegentów, podkreślając, że pierniki i ich historia związana z Barem będzie promowana i rozwijana w nadchodzącej przyszłości.
Podczas prezentacji usłyszeliśmy, czym są pierniki, ich krótką historię oraz powiązanie z Miastem Cudów. Od jakiegoś czasu połączenie naszego miasteczka i tych tradycyjnych wypieków staje się coraz popularniejsze, do miasta przybywają turyści, pytając, gdzie można kupić Bardzkie Pierniki, a wszystko to za sprawą pasjonata historii Barda, Pana Tomasza Karamona, który zagłębiając się w przeszłość miasteczka natrafił właśnie na ślad … pierników i piernikarni.
Przez kilkaset lat w dzisiejszym Bardzie powstawały wyjątkowe pierniki. Mistrzowie piernikarstwa pilnie strzegli swoich receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Wszystko skończyło się nagle w 1945 r. Dawni mieszkańcy wyjechali, a z nimi zniknął przepis na bardzkie pierniki. Na jego trop udało się trafić dopiero po 70 latach. Przysmak może wrócić do miasteczka, przepis pozostaje jednak tajemnicą. Badaczom historii udało się odwiedzić Johannę Prasue, ostatnią żyjącą córkę Maxa Prause. To on prowadził w Bardzie Śląskim największy zakład piernikarski (istniejący od 1842 roku). Kobieta, dzisiaj już blisko 90-letnia była bardzo zaskoczona wizytą młodych historyków z Dolnego Śląska. Zaskoczona w pozytywny sposób. Kobieta przekazała im oryginalną i strzeżoną przez dziesiątki lat recepturę. Do tej pory nie znał jej nikt oprócz członków rodziny Prause. Nawet ci, którzy na co dzień wypiekali smakowite ciastka.
Po wprowadzeniu w temat pierników w Bardzie wystąpiła Magdalena Topolanek, która opowiedziała, jak to się stało, że pierniki, trzeba przyznać, że kunsztownie zrobione i przepiękne, stały się źródłem dochodów i pasją, którą realizuje w życiu. Zaprezentowała swoje wyroby, przybyłych poczęstowała piernikami i zapowiedziała, że niebawem otworzy swój własny sklepik, w którym będzie można kupić bardzkie pierniki, oparte o jej recepturę. Głos zabrały także zaproszone na prezentację panie: Grażyna Kosińska, Stefania Kamińska oraz Ewa Holiczek – Niedbała. One również opowiedziały, jak zetknęły się z piernikami, zaprezentowały swoje wypieki oraz opowiedziały o nagrodach, jakie udało im się zdobyć oraz kraje, które odwiedzają z warsztatami piernikowymi.
Konferencja była ciekawym miejscem spotkań i różnorodności. Każda z przybyłych pań ma swoją recepturę oraz inaczej zdobi pierniki. Mamy nadzieję kontynuować takie spotkania i oczywiście promować wątek pierników w Bardzie, a jak, niech to pozostanie naszą słodką, piernikową tajemnicą…
