Pociągi zaczną kursować według nowego rozkładu jazdy 15 grudnia 2024, a regionalny przewoźnik uruchomi w nim najwięcej pociągów w swojej historii.
Plan na 2025 rok? Pokonać po torach 15 milionów kilometrów. Te kilometry oznaczają więcej par połączeń na wielu liniach, ale też szybszy czas przejazdu — głównie do miejscowości położonych na ziemi kłodzkiej. Już od 15 grudnia 2024 wszystkie pary bezpośrednich połączeń regionalnych pomiędzy stolicą Dolnego Śląska a Zieloną Górą będą realizowane przez Koleje Dolnośląskie. Pociągi Wrocław — Zielona Góra pojadą zarówno przez Legnicę i Lubin, jak i przez Wołów. Dodatkowo jedna para pociągów więcej ruszy z Głogowa do Grodu Bachusa.
Wybieramy przewoźnika, który oferuje dobrą jakość, nowoczesne pociągi i przewiezie naszych pasażerów na czas. Wiemy, że Koleje Dolnośląskie gwarantują takie połączenia. Ale to nie koniec korzyści. KD oferują nie tylko wyższy komfort. To dla nas również opłacalne finansowo. Trudno uwierzyć, ale pociągokilometr w nowoczesnym pociągu Kolei Dolnośląskich to koszt 17 zł, czyli dwukrotnie mniej niż płaciliśmy dotychczas – mówi odpowiedzialny za kolej wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski. Mamy najlepszego samorządowego przewoźnika kolejowego i to nie jest nasza subiektywna ocena, tylko słyszę to od samorządowców podczas spotkań w całej Polsce – tak podczas niedawnego Forum Kolejowego Dolnego Śląska powiedział o Kolejach Dolnośląskich marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz.
- Szybciej do Twierdzy, nadal autobusy do Kudowy-Zdroju
PKP PLK ponownie przełożyła termin oddania linii do Kudowy-Zdroju. Autobusami na odcinku Kłodzko Miasto — Kudowa-Zdrój będziemy podróżować do 30 stycznia 2025 roku. Czas remontu wydłuża się z powodu powodzi, która nawiedziła ten region we wrześniu. Dużo szybciej dojedziemy za to z Wrocławia Głównego do Kłodzka. Dotychczas to połączenie zajmowało ponad 80 minut.
Skróci się czas przejazdu z Wrocławia Głównego do Kłodzka Miasto. Najszybsze pociągi dotrą do stolicy powiatu kłodzkiego w 64 minuty — mówi prezes Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski.
Z dobrych wiadomości dla mieszkańców Wrocławia oraz Ziemi Kłodzkiej jest powrót po kilku latach bezpośredniego połączenia do Pragi. Kilka lat temu takie połączenie uruchamiał w kooperacji z KD czeski przewoźnik Leo Express, teraz do stolicy Czech pojadą pociągi Intercity i Ceskie Drahy — narodowy operator na czeskich torach. Cztery pociągi na dobę połączą piękną, czeską stolicę z Kłodzkiem, Wrocławiem, ale też z Trójmiastem, swój bieg kończyć będą bowiem w Gdyni.
- Więcej par połączeń na wielu liniach
Więcej pociągów Kolei Dolnośląskich dotrze również do Wielkopolski: biało-żółte pociągi dojadą do Kostrzyna w liczbie czterech par, jeden więcej pociąg KD pojedzie również do Rawicza. Nowe pary połączeń czekać będą na podróżnych w relacjach m.in. z Wrocławia do Legnicy, Zgorzelca, Wałbrzycha czy Jeleniej Góry. Dodatkowy pociąg relacji Wrocław Główny — Zgorzelec ruszy o godz. 8:20 i będzie skomunikowany z pociągiem jadącym do niemieckiego Drezna. Do miejscowości na granicy Polski dotrze w 1 godz. i 34 minuty. Więcej par pociągów KD dotrze do wielkopolskiego Krotoszyna w zastępstwie za Koleje Wielkopolskie. Wydłużone zostaną trzy relacje z Wrocławia do Milicza aż do Krotoszyna, na tej linii pojedzie także dodatkowo jedna para pociągów. Nowy rozkład jazdy zacznie obowiązywać w niedzielę 15 grudnia 2024 roku.
Tradycyjnie prosimy wtedy pasażerów o sprawdzenie godziny odjazdu swojego pociągu w drodze do pracy, na uczelnię czy do szkoły, bo wraz z nowym rozkładem jazdy zmienią się godziny kursowania pociągów — mówi rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich Bartłomiej Rodak.
Pociągi Kolei Dolnośląskich kursują po blisko 1500 km linii kolejowych, a codziennie na pokładzie biało-żółtych pociągów podróżuje ponad 60 tysięcy pasażerów. Połączenia kolejowe na Dolnym Śląsku w ostatnich sześciu latach przywrócono do miejscowości, w których mieszka blisko 200 tys. Dolnoślązaków. W 2025 roku czekają na nas kolejne debiuty w połączeniach KD: z Jeleniej Góry ruszy pociąg do Mysłakowic i Karpacza.
Koleje Dolnośląskie mają już na swoim koncie 100 milionów kilometrów, a w samym 2025 roku pokonają 15 milionów. Wedle prognoz w 2024 roku z ich usług skorzysta ponad 23 miliony pasażerów. Biało-żółte pociągi to jedna z najlepszych marek Dolnego Śląska – podsumowuje odpowiedzialny w nim za kolej wicemarszałek województwa dolnośląskiego Michał Rado.