Czas zaciera ślady, ale nie może wymazać historii. Tak jest na przykładzie budynku w Ząbkowicach, który współcześnie jest siedzibą jednej z instytucji finansowych, a w niedalekiej przeszłości był miejscem kaźni i ośrodkiem represji.
Gmach przy ul. Legnickiej nie kojarzy się dzisiaj mieszkańcom z aparatem ucisku, jakich doświadczali Polacy w okresie stalinowskim. W latach 1945 – 1956 mieścił się w nim Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Był to terenowy organ ministerstwa bezpieczeństwa publicznego. Stanowiło ono w rzeczywistości narzędzie w ręku Sowietów okupujących Polskę do lat 90. Funkcjonowało od 1945 r., w 1954 r. zostało przekształcone w komitet ds. bezpieczeństwa publicznego. Formalna likwidacja „ubecji” nastąpiła dopiero w 1956 r., kiedy powołano do istnienia inne służby specjalne będące na usługach ówczesnej władzy. Budynek przy ul. Legnickiej nie był jedynym w Ząbkowicach oraz w Powiecie Ząbkowickim punktem działalności UB.
Poszukujemy osób, które posiadają jakąkolwiek wiedzę lub dokumenty (pisemne, fotograficzne, inne pamiątki) dotyczącą działalności Urzędu Bezpieczeństwa w Ząbkowicach oraz w całym Powiecie Ząbkowickim. Szczególnie zależy nam na dotarciu do informacji o ofiarach represji. Osób tych w zdecydowanej większości już nie ma wśród żywych, ale są ich potomkowie, krewni lub znajomi. Każde świadectwo przekazane nam będzie pomocne w odtworzeniu zdarzeń, które w mrocznych latach stalinizmu, przyczyniały się do bezprawnego pozbawiania praw obywatelskich, poniżania, i prześladowania kogokolwiek, kto naraził się ówczesnej władzy lub jej aparatczykom. Ostatecznym celem naszych poszukiwań ma być uczczenie pamięci ludzi, którym odbierano wtedy wolność, zdrowie i życie.
Każdej osobie, która zechce udostępnić swoje wspomnienia, jakiekolwiek informacje czy dokumenty świadczące o działalności ząbkowickiej UB zapewniamy absolutną dyskrecję. Prosimy o pomoc.