Młoda mieszkanka innego województwa przyjechała do Kłodzka, by prowadzić swój nielegalny proceder oszustw związanych z handlem przez internet. Teraz dłuższy czas może spędzić za kratkami. Długo też nie wsiądzie za kierownicę pewien nastolatek, który mocno naruszył limit dozwolonej prędkości.
- Oszustka wystawiała na jednym z portali społecznościowych dziecięcą odzież w atrakcyjnych cenach, następnie, gdy miało dojść do transakcji, wyłudzała kod BLIK, po czym w bankomatach wypłacała pieniądze. W ten sposób kobieta oszukała różne osoby z całej Polski. Przestępczy proceder trwał od ubiegłego roku. We wszystkich przypadkach działanie 27-latki było bardzo podobne. Kobieta niejednokrotnie oferowała ten sam produkt różnym osobom w bardzo niskich cenach. Następnie kontaktując się poprzez komunikatory społecznościowe, czyli celowo pomijając oficjalne kanały komunikacyjne portalów sprzedażowych, uzgadniała warunki finansowe. Nie chcąc wzbudzać podejrzeń, często podawała się za inne osoby. W niektórych przypadkach prosiła swoich klientów o przelew pieniędzy na telefon lub na rachunki bankowe, które wykorzystywała do celów przestępczych. Za każdym razem po przekazaniu pieniędzy na wskazane konto, kontakt ze sprzedającą się urywał, a kupujący nigdy nie otrzymywali zamówionego towaru. Intensywne działania policjantów Wydziału d/w z Przestępczością Gospodarczą kłodzkiej komendy pozwoliły ustalić tożsamość podejrzanej. Okazała się nią 27-letnia mieszkanka województwa podkarpackiego, która przyjechała kontynuować swój proceder przestępczy na ternie powiatu kłodzkiego, gdzie została zatrzymana. Policjanci po zebraniu materiału dowodowego przedstawili jej zarzuty popełnienia oszustw. Okazało się, że kobieta oszukała wiele osób z terenu województwa dolnośląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Sprawa jest rozwojowa, policjanci wciąż ustalają kolejne osoby, które mogły zostać oszukane przez podejrzaną. Jak się okazało, 27-latka w czerwcu ubiegłego roku opuściła zakład karny, gdzie odbywała karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Teraz odpowiadać będzie w warunkach powrotu do przestępstwa, dlatego w tym przypadku grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
- Wieczorem policjanci kłodzkiej drogówki zatrzymali kierowcę samochodu osobowego, który poruszał się w obszarze zabudowanym, lekceważąc przepisy ruchu drogowego. 19-latek jechał z prędkością 143 km/h, czyli o 93 km/h więcej niż wynosiła dopuszczalna prędkość. Za swój piracki rajd policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 5000 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów. Wysokość grzywny wynikała z tego, że mężczyzna wcześniej dopuścił się ponownego wykroczenia drogowego za przekroczenie prędkości w tzw. recydywie. Ponadto zgromadził już na swoim koncie 9 punktów karnych. Młody kierujący, posiadający uprawnienia od niespełna roku, odmówił przyjęcia mandatu karnego, zatem sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Niemniej jednak policjanci za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym zatrzymali prawo jazdy. Okazało się, że mężczyzna łącznie zgromadził na swoim koncie 24 punktów karnych wiec, aby odzyskać uprawnienia do kierowania czekać go będzie egzamin na prawo jazdy.
Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych, dlatego apelujemy o rozwagę i stosowanie się do ograniczeń prędkości na drodze. Kierujący pojazdami, którzy lekceważą zasady poruszania się po drogach publicznych muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami, również finansowymi. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl