Pomimo wprowadzenia czytelnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, wiele zakamarków Świdnicy wciąż tonie w śmieciach.
Urzędnicy samorządowi postanowili przeciwdziałać temu przykremu zjawisku poprzez monitorowanie miejsc, w których najczęściej pojawiają się dzikie wysypiska. Już w niedługim czasie montowane będą mikrokamery nagrywają obraz, a dzięki połączeniu z siecią GSM obraz na bieżąco trafiać będzie do odpowiednich służb komunalnych. Według zapewnień urządzenia są odporne na warunki atmosferyczne i zapewnią na tyle doskonałą jakość zdjęć również w nocy, że rozpoznanie sprawców i ich identyfikacja nie nastręczy problemów.
Mieszkańcy często informują naszych pracowników oraz Straż Miejską o lokalizacjach, w których zostały porzucone śmieci. Chcąc ograniczyć ten proceder, postanowiliśmy zamontować fotopułapki. Ich lokalizacja będzie zmieniana w zależności od potrzeb – ujawnia dyrektor Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miejskim Świdnicy Krystian Werecki.
W ramach działań Wydziału Gospodarki Odpadami na terenie Świdnicy w 2020 roku zlikwidowano 19 nielegalnych miejsc gromadzenia odpadów. Uprzątnięto łącznie 6,94 ton śmieci. Podrzucanie odpadów w krzaki, na obrzeża miasta i inne miejsca, to nie tylko powód do wstydu, ale także narażenie się na bardzo przykre konsekwencje i wysoką karę grzywny w wysokości 5 tys. zł – dodaje urzędnik świdnickiego ratusza.