„TO-TAM”, czyli „Terenowa Organizacja Antytalentów Muzycznych”

W subiektywnej prasówce – w każdy  poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych.

„Wiadomości Powiatowe” (nr 13/2016) opublikowały materiał poświęcony legendzie ząbkowickiej sceny muzycznej, czyli zespołowi „TO-TAM”.

Rozpoczęło się dawno temu i niewinnie. Po prostu jedna dziewczyna i dwóch chłopców ze szkoły mieszczącej się wtedy przy ul. Kłodzkiej, którzy nade wszystko na świecie lubili sobie pośpiewać, hurtem obsługiwało wszystkie szkolne akademie, apele i uroczystości. Byli to: Wiesia Hapanowicz, Andrzej Żarnecki i nieżyjący już Stanisław Ćwieląg. Trzeba jednak było jeszcze dwóch lat, by muzykująca grupka przemieniła się w prawdziwy, działający przy Ząbkowickim Ośrodku Kultury, zespół. W pierwszym składzie zespołu, oprócz wymienionych wyżej osób, pojawili się: Małgorzata Rożek, Czesław Jaromin i Tadeusz Rybczyński. Bardzo wiele zawdzięczali ówczesnemu dyrektorowi ZOK Brajterowi, który otoczył młody zespół szczególną opieką. Właściwie nikt już dziś nie pamięta skąd wzięła się nazwa „TO-TAM”. W wolnym rozwinięciu przez członków zespołu, skrót miał oznaczać: „Terenowa Organizacja Antytalentów Muzycznych”, co oczywiście było tylko i wyłącznie niezasłużoną autoironią. (…) Bardzo szybko „TO-TAM” został doceniony nie tylko w rodzinnej miejscowości. Już w 1977 r. zespół został zakwalifikowany do „złotej dziesiątki” i wystąpił na opolskim festiwalu w koncercie „Debiuty”. A trzeba przypomnieć, że opolski festiwal był wówczas najważniejszym wydarzeniem muzycznym, które z zapartym tchem śledziło przed telewizorami miliony Polaków. (…) Koniec lat 70., to dla „TO-TAM-ów” jedno wielkie pasmo sukcesów. Najważniejszymi z nich były: Grand Prix Festiwalu Pieśni o Ojczyźnie w Kraśniku, wyróżnienie na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, I nagroda za kompozycję na Festiwalu Śpiewajmy Poezję w Olsztynie. (…) Mimo wybitnych osiągnięć zespół nadal chętnie występował dla swojej wiernej ząbkowickiej publiczności. Raz w miesiącu odbywały się „Ząbkowickie Popołudnia z Młodością”, których „TO-TAM” był przez długi czas chlubą i ozdobą. (…) Niestety muzycy nigdy nie zebrali swoich piosenek. Nagrali zaledwie jedną kasetę. Wiele ich utworów poszło w zapomnienie. (…) Nikt nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego ta niewątpliwa gwiazda nigdy do końca nie rozwinęła skrzydeł. (…) Nigdy przecież nie minęła moda na poezję śpiewaną (…).

Portal „ZĄBKOWICE4YOU.PL” prezentuje znalezione w sieci dwa nagrania video z występów zespołu „TO-TAM”. Pierwszy z występu podczas festiwalu opolskiego w 1978 r., a drugi to koncert w Kamieńcu Ząbkowickim w 1988 r.

Jeszcze raz „Wiadomości Powiatowe” (nr 13/2016). Tym razem wypowiedź wójta Gminy Kamieniec Ząbkowicki, który odpowiada na pytanie dotyczące budżetu tego samorządu.

Gmina znajduje się obecnie w bardzo dobrej kondycji finansowej. Polityka, jaką prowadziłem od ośmiu lat była nastawiona na redukcję wcześniejszych zadłużeń, aby maksymalnie zwiększyć możliwości inwestycyjne gminy. Dzisiaj udało się całkowicie zejść ze „starego” zadłużenia, a jednocześnie maksymalnie wzmocniliśmy nasz potencjał inwestycyjny. A wszystko po to, by mieć możliwości finansowe na realizację kolejnych przedsięwzięć. Gmina posiada rezerwę finansową, która zostanie zagospodarowana na realizację podejmowanych zadań inwestycyjnych. Dzięki niej będziemy mogli dokładać do kolejnych projektów, które otrzymają dofinansowanie – tłumaczy wójt Marcin Czerniec. Reasumując, obecnie przygotowujemy się do kilku dużych przedsięwzięć, które mają szansę otrzymania wysokiego wsparcia z zewnątrz. A są to: modernizacja przedszkola, przebudowa dróg lokalnych, kontynuacja skanalizowania części Kamieńca (na to zadanie gmina może otrzymać nawet do 8 mln zł), dalsze wodociągowanie dwóch sołectw, kolejna część rewitalizacji obiektu pałacowego, remonty w lokalach komunalnych, a także adaptacje lokali socjalnych i rewitalizacje zabytkowych kamienic zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe – podsumowuje wójt Marcin Czerniec.

„Gazeta Ząbkowicka” (nr 131/2016) informuje o opłatach za wodę i ścieki w gminach Bardo i Kamieniec Ząbkowicki.

Dobra wiadomość dla mieszkańców miasta i gminy Bardo oraz gminy Kamieniec Ząbkowicki. W tym roku nie wzrośnie tam cena wody oraz odbioru ścieków. Władze Barda i Kamieńca Ząbkowickiego doszły w tej sprawie do porozumienia z kierownictwem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, który co roku przedstawia radnym taryfę do zatwierdzenia. Obecna taryfa obowiązuje od 3 kwietnia ubiegłego roku. Bardo oraz Kamieniec Ząbkowicki z ceną 4,72 zł brutto za m sześcienny są na 730 miejscu pod względem wysokości cen wody na 925 sklasyfikowanych gmin. Najtańsza woda jest w gminie Widawa (1,80 brutto za m3), a najdroższa w gminie Stara Kamienica (23,32 zł brutto za m sześć.). Średnia ogólnopolska cena wynosi 4,10 zł brutto. Natomiast w przypadku cen ścieków Bardo i Kamieniec są na 629 miejscu (5,40 zł brutto za m sześć.).

Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 31.03.2016) relacjonuje sprawę bulwersującą mieszkańców Gminy Ziębice.

Swój początek sprawa ma końcem 2010 roku. Wówczas burmistrz Herbowski podpisał wystawioną przez jeden z zakładów stolarskich fakturę za wykonaną usługę, a w wydanym pod koniec grudnia 2011 roku zarządzeniu wykazał, że w sołectwie Kalinowice Górne zakupiono altanę z montażem, a także postawiono grilla. Z tych informacji jednoznacznie wynika, że od 2010 roku w Kalinowicach Górnych powinna stać drewniana wiata. O dziwo, takowej przez pięć lat tam nie było, o czym mówią mieszkańcy sołectwa i burmistrz Alicja Bira, która na początku kadencji osobiście odwiedziła wieś. Nie ma też mowy o jej zniszczeniu, bo jak podkreślają mieszkańcy, ciężko zniszczyć coś, czego nigdy nie było. – Altana w sołectwie stanęła dopiero na początku 2015 roku kiedy wykonawca pospiesznie wykonał zadanie po moim zainteresowaniu się sprawą – tłumaczy burmistrz gminy. Zdaniem Alicji Biry jej poprzednik przed kilkoma laty celowo poświadczył nieprawdę w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innej osoby, czym działał na szkodę gminy. (…) Jak dodaje Bira, przypadek z altaną nie jest odosobniony – wiele placów zabaw w obrębach wiejskich gminy Ziębice zrealizowanych zostało bez stosownego zgłoszenia, załącznika graficznego projektowanych altanek i urządzeń zabawowych. – Tak bardzo zależy mi, by iść do przodu i zajmować się sprawami związanymi z przyszłością Ziębic. Niestety wciąż muszę prostować i tłumaczyć się z zaniedbań poprzednika – dodaje szefowa ziębickiego magistratu. Alicja Bira po uzyskaniu informacji audytu wewnętrznego skierowała sprawę do prokuratury, a ta przekazała akta sprawy do sądu.

Portal „Doba.pl” (pod datą 23.03.2016) informuje o kwestii związanej ze zwrotami niesłusznie pobranych opłat w Starostwie Powiatowym w Ząbkowicach Śląskich.

Do połowy kwietnia starostwa powiatowe muszą zwrócić 425 zł właścicielom pojazdów, którzy zarejestrowali samochody w latach 2003 – 2006. Wydziały Komunikacji pobierały wtedy 500 zł opłaty za wydanie karty pojazdu, a powinny tylko 75 zł. Nie należy mylić zwrotu nadpłaty za wydanie karty pojazdu w wysokości 425 zł (kwota wynika z różnicy pomiędzy zapłaconą kwotą 500 zł, a aktualna opłatą 75 zł) z tzw. opłatą recyklingową pobieraną w wysokości 500 zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zwrot nadpłaty wynika z błędu Skarbu Państwa – Ministerstwa Infrastruktury, którego rozporządzenie z dnia 28 lipca 2003 r. w sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu obowiązujące w okresie od 21 sierpnia 2003 r. do 14 kwietnia 2006 r. okazało się niezgodne z konstytucją (Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2006 r.). Praktyka w zakresie zwracania nadpłaty kwoty 425 zł jest różna w kraju. Są miasta i powiaty, które realizują wypłaty, oraz takie, które nadpłaty nie zwracają lub uzależniają je od prawomocnych wyroków i dotyczą tych, którzy taki wyrok uzyskają.

Portal „DKL24.pl” (pod datą 27.03.2016) ujawnia spadek zainteresowania tradycyjnymi mediami w Powiecie Ząbkowickim.

Powszechność internetu i innych komunikatorów elektronicznych przekłada się na zmniejszenie zainteresowania gazetami i czasopismami (poza bezpłatnymi). Największe odnotowuje się wśród odbiorców indywidualnych Te ogólnopolskie media papierowe od roku 2010 odnotowują sukcesywny spadek liczby czytelników. (…) Trendy ujemne utrzymują się wśród mediów lokalnych.  (…) Tendencja zwrotów w granicach 50 proc. i więcej (nawet 70 proc.) dotyka też czasopisma ukazujące w powiatach: kłodzkim i ząbkowickim. One przegrywają rywalizację z portalami oraz radiem i telewizją o zasięgu ogólnopolskim nawet w sytuacji nieuzasadnionego windowania swoich nakładów. A już na pewno w sytuacji, gdy obok spadku poczytności zmniejsza się liczba punktów sprzedaży prasy; likwidację kolejnych placówek zapowiadają zarówno „Ruch”, jak i „Kolporter”, znikają następne osiedlowe i wiejskie sklepiki.

W serwisie „DAImedia.pl” można obejrzeć klip video o historii ruin ząbkowickiego zamku.

Historia zamku sięga XIII wieku i jest bardzo bogata. Na przestrzeni wieków kilkakrotnie przechodził z rąk czeskich w polskie i na odwrót. Od kilku już lat zamek przechodzi gruntowną modernizację, tak aby stać się bezpiecznym obiektem na którym będzie można organizować imprezy kulturalno-oświatowe

Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt  z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.