Rzeźba powstała w 1906 r. i nazywana jest „Śpiący lew”. Postument od pięciu lat stoi przed wejściem głównym do magistratu w Złotym Stoku.
Został tam posadowiony i opatrzony tabliczką, z której wynika, iż jest pomnikiem poświęconym mieszkańcom Złotego Stoku (Reichenstein), którzy zginęli w okresie I wojny światowej. I rzeczywiście taki był zamysł jego twórcy R. Hilgera. Pomnik po raz pierwszy został odsłonięty w 1922 r. Na cokole pomnika wyryto nazwiska żołnierzy, zachowane do dzisiaj reliefy ze scen bitewnych oraz napis „Das Vaterland darf jedes Opfer forderm” („Ojczyzna może żądać każdej ofiary”). Postument został wtedy poświęcony przez katolickiego proboszcza miejscowej parafii w obecności pastora ewangelickiego oraz przedstawicieli władz lokalnych i środowisk byłych wojskowych. Po 1945 r. pomnik został przeniesiony do rynku i wtedy na zawsze zaginęły tablice upamiętniające tych, którzy zginęli w latach 1914 – 1918. W połowie lat 70. w ramach akcji zorganizowanej przez działaczy partyjnych PZPR pomnik został zdemontowany, po czym trafił na ul. Sienkiewicza. W 1976 r. w miejscu, gdzie kiedyś stał ten pomnik ustawiono posąg Adama Mickiewicza, który dotąd tam stoi. Z inicjatywy samorządu Złotego Stoku „śpiący lew” został odrestaurowany przez specjalistów i znalazł swoje miejsce przed Ratuszem.
Przewodnicy i starsi mieszkańcy Złotego Stoku mawiają czasem, że jeśli „śpiący lew” wróci na swoje pierwotne miejsce na obecnym pl. Mickiewicza, do ich miasta wrócą złote lata. Póki co lew i wieszcz stoją tam, gdzie ich ustawiono.