Gdy kamienieccy radni podjęli uchwałę w sprawie wyodrębnienia od 2016 roku funduszu sołeckiego, sołtysi głośno okazali swoje niezadowolenie, a część nawet opuściła salę obrad. Jak się bowiem okazało opozycyjna wobec wójta większość radnych przegłosowała sprawę wbrew oczekiwaniom sołtysów.
Głosowanie w tej sprawie odbyło się zupełnie inaczej, niż kilka tygodni temu w Stoszowicach. Tam również radni zamierzali podjąć taką uchwałę, ale obecni na – relacjonowanej przez nasz portal – sesji przedstawiciele sołectw wyraźnie mówili, że nie chcą funduszu. Radni Gminy Kamieniec nie dyskutowali nad opiniami sołtysów i zdecydowali, że w przyszłorocznym budżecie konieczne będzie uszczuplenie wydatków bieżących o kwoty dedykowane poszczególnym sołectwom na ich lokalne potrzeby. Kwoty te są wyliczane algorytmem zgodnym z liczbą mieszkańców, mogą więc być skrajnie różne. Sołtysi będą też zobowiązani do przeprowadzenia jeszcze w tym roku zebrań wiejskich w celu ustalenia planu wydatków, a następnie sporządzenia pełnej sprawozdawczości ze sposobu ich realizacji. Refundacja z budżetu państwa tak poniesionych kosztów na poziomie maksymalnie wynoszącym 40% całości wydanych środków nastąpić ma po rozliczeniu wydatków, a więc w drugiej połowie 2017 r.
Rada Gminy przyjęła natomiast pakiet uchwał związanych z budżetem. Wójt Marcin Czerniec wniósł o ich przyjęcie ze względu na konieczność wprowadzenia środków przyznanych samorządowi w ramach dotacji. Chodziło o 1 mln 55 tys. zł na budowę kolejnego odcinka sieci kanalizacyjnej na terenie Kamieńca Ząbkowickiego w ramach unijnych funduszy PROW. Ponadto do budżetu włączono 1 mln 50 tys. zł z tytułu dwóch dotacji otrzymanych od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na prace renowacyjne w Pałacu Marianny Orańskiej. Gmina otrzymała również 100 tys. zł. w ramach programu Razem Bezpieczniej na zadania wykonanie oświetlenia parkowego wzdłuż głównej drogi biegnącej do obiektu i wykonanie drugiego etapu monitoringu na jego terenie. Nie obyło sie przy tym bez zamieszania wywołanego wnioskiem radnego Piotra Gliny, który będąc przewodniczącym komisji budżetowej złożył formalny wniosek o wprowadzenie zmian w uchwale zmieniającej budżet. Tylko przytomność umysłu radnego Dominika Krekory, który złożył kontrwniosek, aby przyjąć uchwałę w wersji rekomendowanej przez wójta, uratowała sytuację. Przewodniczący Aleksander Ciapka zarządził przerwę „na konsultacje”, po której radni ostatecznie przyjęli zmiany odrzucając sugestie radnego Gliny. Szybko się bowiem okazało, że zgodnie z prawem jedyną osobą, która może dokonywać korekty uchwał zmieniających budżet w trakcie ich podejmowania jest organ wykonawczy, czyli wójt. Organ stanowiący może taką uchwałę tylko przyjąć lub ją w całości odrzucić, co w tym przypadku oznaczałoby zwrot ponad 2 mln zł pozyskanych już w tym roku dotacji.
Już po sesji wójt Marcin Czerniec na swoim fanpage napisał m.in.: „Z projektów, które oprócz zadań już wcześniej ujętych w budżecie, będą dodatkowo przygotowywane jako dokumentacja, wprowadzone zostały: przebudowa ul. Zamkowej wraz z kanalizacją burzową, przebudowa ulicy Krzyżowej wraz z terenami przyległymi, przebudowa ul. Wodociągowej, termomodernizacja budynku hali sportowej przy Gimnazjum Publicznym, termomodernizacja budynku hali sportowej w Kamieńcu Ząbkowickim II, budowa kompleksu sportowo-rekreacyjnego „Kamienieckie Doły”, rewitalizacja kompleksu budynków dawnego Domu Rządcy wraz Rotundą w pałacowym parku. Wykonanie dokumentacji na wymienione zadania pozwoli na późniejsze wnioskowanie o pozyskanie kolejnych środków zewnętrznych na ich realizację.”
W sumie podczas sesji, która odbyła się w ubiegły piątek, Rada Gminy rozpatrzyła 21 projektów uchwał (odrzucając m.in. po raz kolejny uchwałę w sprawie wynagrodzenia wójta). Ponadto zapoznała się ze stanowiskiem Zarządu Powiatu Ząbkowickiego w sprawie likwidacji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Juliana Lubienieckiego w Kamieńcu. O tej sprawie pisaliśmy wielokrotnie w naszym portalu. Kwestię tę prezentował wicestarosta Mariusz Szpilarewicz. Podkreślił on złożoność tej decyzji i jej demograficzno-ekonomiczne podłoże. Opinii tej nie podzielił w swoim wystąpieniu wójt Marcin Czerniec, akcentując fakt, że od kilku lat władze powiatowe prowadziły politykę nastawioną na praktyczne wygaszanie kamienieckiej „Pszczółki”. Wójt zwrócił też uwagę, że samorząd powiatowy przekazał nieodpłatnie salę sportową przy ul. Bohaterów Getta w Ząbkowicach na rzecz tamtejszej gminy, więc niechęć do przekazania majątku ZSP Gminie Kamieniec jest nieuzasadniona. „Bez tej szkoły znaczenie Kamieńca na mapie oświatowej i ranga miejscowości niewątpliwie zmniejszy się. Stratę poniesie również społeczność Gminy, dla której szkoła była ważnym elementem życia lokalnego” – stwierdził wójt. Radni wysłuchali także informacji dotyczącej stanu bezpieczeństwa publicznego na terenie Gminy Kamieniec Ząbkowicki oraz informacji o planach inwestycji drogowych w 2015 r., jakie zamierza realizować Zarząd Dróg Powiatowych.
Taka mała uwaga. Stoszowice są „po wyborach” sołtysów i rad sołeckich. Kamieniec jest „przed” tymi wyborami.
Więc – sołtysi mają średnie prawo wypowiadania się na ten temat bo po pierwsze decyduje rada sołecka jako całość a nie sołtysi. A do tego nie wiadomo czy obecni sołtysi pozostaną na urzędzie.