Kompletnie pijany wjechał w budynek.
Policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy otrzymali informację o kolizji drogowej przy ul. Moniuszki w Jedlinie-Zdrój. Świadkowie widzieli, jak kierujący samochodem osobowym mężczyzna, będący pod wyraźnym wpływem alkoholu, uderzył kierowanym pojazdem w elewację budynku, uszkadzając przy tym skrzynkę pomiarową znajdującą się przy obiekcie. Funkcjonariusze potwierdzili na miejscu okoliczności zdarzenia i przystąpili do czynności mających na celu zatrzymanie sprawcy całego zajścia. Znając numery rejestracyjne pojazdu, jego markę oraz kierunek, w którym się poruszał, rozpoczęli sprawdzenie pobliskiego terenu, co przyniosło zamierzony efekt.
Niedaleko miejsca zdarzenia, w okolicy przejazdu kolejowego, odnaleźli pojazd wraz ze sprawcą. Przeprowadzone badania trzeźwości kierowcy wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad 2,5 promila alkoholu. Gdyby tego wszystkiego było mało, sprawca posiadał już aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu. Mężczyźnie za popełnione przestępstwo poruszania się pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech, natomiast łamiąc sądowy zakaz prowadzenia pojazdów 45-latek naraził się na karę pozbawienia wolności do lat pięciu. Zgodnie aktualnymi przepisami, pojazd mężczyzny został zabezpieczony, a sąd zadecyduje o jego ewentualnym przepadku.
Areszt dla pary wałbrzyszan i zabezpieczone luksusowe samochody.
Cała historia dotyczy zdarzenia z 2022 roku, kiedy to na ulicy Długiej w Wałbrzychu doszło do pożaru, w wyniku którego doszczętnie spłonęły trzy ciągniki siodłowe, naczepa oraz jeden wolnostojący kontener na makulaturę. Już wtedy wstępna ocena biegłego wskazywała na umyślne podpalenie. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa policjanci prowadzili długotrwałe działania operacyjne i dochodzeniowo-śledcze, gromadząc przy tym różnego rodzaju materiał dowodowy. Pierwsza osoba została zatrzymana do sprawy jeszcze w zeszłym roku i usłyszała zarzuty związane ze zniszczeniem mienia wielkiej wartości. Zgodnie z Kodeksem karnym, sprawca takiego czyny może się spodziewać kary pozbawienia wolności do 5 lat. Funkcjonariusze nie poprzestali na tym i kontynuowali ciężką pracę, co ostatecznie przyniosło pożądany efekt. W sprawie pojawili się kolejni świadkowie, a nowy materiał dowodowy pozwolił na ostateczne zatrzymanie przy ul. 1 Maja na Sobięcinie małżeństwa, które jest podejrzane o zlecenie i kierowanie procederem przestępczym.
Wartość mienia, które spłonęło w 2022 roku, przekroczyła półtora miliona złotych. Olbrzymie straty wynikające z pożaru są jednym z powodów zabezpieczenia luksusowych pojazdów oraz koparki, które należą do podejrzanych. Zatrzymane osoby zostały wczoraj doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, gdzie usłyszały zarzut związany z podżeganiem do popełnienia przestępstwa, jakim jest zniszczenie mienia. Następnie para stanęła przed obliczem sądu, który to dzisiaj przed południem podjął decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanych dwumiesięcznego aresztu, izolując ich tym samym od reszty społeczeństwa. Należy podkreślić, że to nie pierwszy kontakt zatrzymanych z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości.
Zaczęło się od zgłoszenia dotyczącego zakłócania ciszy nocnej, a skończyło ujawnieniem w mieszkaniu środków odurzających.
W nocy przed godziną 1:00 dyżurny stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie z treści, którego wynikało, że na wałbrzyskim Śródmieściu jeden z lokatorów budynku wielorodzinnego zakłóca spoczynek nocny poprzez głośne słuchanie muzyki. Do przeprowadzenia interwencji dyżurny zadysponował funkcjonariuszy Komisariatu Policji II w Wałbrzychu. W toku prowadzonych czynności mundurowi potwierdzili otrzymane zgłoszenie. Natomiast zachowanie legitymowanego pod wskazanym adresem młodego wałbrzyszanina wskazywało na fakt, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających.
Przypuszczenia potwierdziły się gdyż w trakcie prowadzonych czynności na stoliku policjanci dostrzegli woreczek strunowy wraz z zawartością w postaci suszu roślinnego. Przeprowadzone na miejscu badanie jednoznacznie potwierdziło, że ujawniona substancja to nic innego jak marihuana. Na tej podstawie wałbrzyszanin został zatrzymany i doprowadzony na teren jednostki Policji. Wałbrzyszanin został już przesłuchany i usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. W trakcie wykonywania czynności procesowych 32-latek przyznał się do popełnionego zarzucanego mu czynu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl