Talent już masz, a ja życzę Ci szczęścia i bardzo się cieszę z Twojego sukcesu – mówiła wójt gminy Świdnica Teresa Mazurek podczas spotkania w Urzędzie Gminy z Patrycją Pielech. Mając tak utalentowaną mieszkankę Boleścina w naszej społeczności społeczność gminy już czekaa na koncert zespołu „Mazowsze”.
Od najbliższej środy Patrycja Pielech rozpoczyna regularne zajęcia w chórze w Państwowym Zespole Ludowym Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego w Karolinie. Miłość do folkloru i kultury ludowej zaszczepili w niej dziadkowie, którzy śpiewali w zespole ludowym „Boleścin”. To właśnie Twój dziadek Zbigniew Mróz przez swoją rolę Boryny był częściej rozpoznawany w środowisku artystycznym niż przez swoje nazwisko – mówiła wójt gminy Teresa Mazurek. Pierwsze kroki Patrycja stawiała w świdnickim zespole „Krąg” pod czujnym okiem Marii Skiślewicz. Później przyszedł czas na śpiew, który rozwijała w III LO w Świdnicy. Podczas spotkania w Urzędzie Gminy nie brakowało rozmów o początkach kariery artystycznej, a także o planach na przyszłość. Z pewnością jednym z nich będzie występ zespołu „Mazowsze” w gminie Świdnica, a z pewnością występ chóru, w którym Patrycja będzie miała swój udział.
Na przesłuchania do zespołu „Mazowsze” jechałam z pewnymi obawami. Bardzo chciałam dostać się do sekcji baletowej, ale los sprawił, że od najbliższej środy rozpoczynam zajęcia w chórze – powiedziała Patrycja Pielech.
W historii gminy Świdnica były już osoby, które tańczyły w najbardziej rozpoznawalnym zespole pieśni i tańca w Europie, czyli w „Mazowszu”. Pochodzili z Pankowa. Pani Renata Węgrzecka śpiewała w chórze, a jej mąż tańczył w balecie. Bardzo się cieszę i jestem dumna z faktu, że kolejni mieszkańcy naszej gminy mogą rozwijać swoje pasje, łącząc je z pracą zawodową. Tacy ludzie są naprawdę szczęśliwi – podkreślała wójt Teresa Mazurek.
Patrycji życzymy dużo zdrowia, szczęścia i wielu sukcesów na międzynarodowych scenach.