Niemerytoryczny przydział środków

W subiektywnej prasówce – w każdy  poniedziałek rano – dostarczamy Państwu fragmenty artykułów, jakie ukazały się w minionych kilku dniach w lokalnych gazetach i portalach internetowych.

„Polskie Radio Wrocław” (pod datą 06.06.2016 – KLIKAJĄC TUTAJ  można odsłuchać cały reportaż) odnosi się do sposobu rozdziału środków na renowacje zabytków przez samorząd Województwa Dolnośląskiego. W wyniku „korekty” wyników konkursu, zmiany dotyczą m.in. dwóch wniosków z terenu Powiatu Ząbkowickiego.

Najpierw konkurs, później wyniki prac komisji, a na końcu… korekta zwycięzców. Tak wyglądało w tym roku dzielenie wojewódzkich pieniędzy na remonty zabytków. Był regulamin, komisja przyznawała punkty i na ich podstawie dotacje. W taki sposób Urząd Marszałkowski rozdzielał 5 mln złotych przeznaczonych na ratowanie dolnośląskich zabytków. Jednak kiedy lista była już gotowa zarząd regionu wprowadził spore korekty – pieniądze stracili niektórzy ze zwycięzców, a dostali je właściciele zabytków z dołu tabeli.  Dominik Kłosowski z Departamentu Spraw Społecznych tłumaczy, że zarząd ma do tego prawo, a pieniądze odebrano tym, którzy dostali dotacje z innych źródeł, np. z Ministerstwa Kultury. Urząd Marszałkowski tłumaczy, że dotacje zostały odebrane, albo częściowo zmniejszone tym podmiotom, które otrzymały pieniądze z ministerstwa kultury albo z innych źródeł, a podział środków ostatecznie został zatwierdzony przez radnych Sejmiku Wojewódzkiego. (…) Pieniądze z dotacji straciły (m.in.): Gmina Kamieniec Ząbkowicki – wykonanie zabezpieczeń: 20 000 zł. (…) Pieniądze z dotacji po korekcie zarządu województwa otrzymały (m.in.): Gmina Ząbkowice – zabezpieczenie murów: 10 000 zł. Poproszona o komentarz do tej decyzji Barbara Nowak-Obelinda – wojewódzki konserwator zabytków powiedziała: „Poczułam się zgorszona wręcz tym działaniem. (…) Trudno jest mi to komentować. Mogę to powiedzieć – jest to niemerytoryczny przydział środków”.

Portal „Express-miejski.pl” (pod datą 30.05.2016) podał dobrą wiadomość z Ziębic.

Międzynarodowa Federacja Tenisa – ITF potwierdziła: Tadeusz Kruszelnicki z Ziębic będzie reprezentował Polskę na kolejnych Igrzyskach Paraolimpijskich. Turniej paraolimpijski w tenisie na wózkach odbędzie się w dniach od 7 do 17 września. Dla ziębiczanina będzie to piąty wyjazd na tak poważną imprezę. – Jestem tak szczęśliwy że brakuje mi słów! To wielki sukces mój jako zawodnika oraz mojego trenera klubowego Sebastiana Kruszelnickiego – mówi 61-latek. Tadeusz Kruszelnicki debiutował na igrzyskach paraolimpijskich w Sydney w 2000 roku. Wówczas odpadł w ćwierćfinale debla. W Atenach także opadł w ćwierćfinale debla oraz dotarł do tej samej fazy w singlu. W Pekinie również był w najlepszej ósemce gry podwójnej, a w singlu zakończył na trzeciej rundzie. W Londynie Kruszelnicki odpadł szybko, bo w pierwszych rundach debla i singla. W deblu ziębicki tenisista będzie grał w parze z Kamilem Fabisiakiem z Płocka. W rankingu najlepszych tenisistów na świecie na wózkach Kamil Fabisiak zajmuje miejsce 24, natomiast Kruszelnicki sklasyfikowany jest na pozycji 38.

„Wiadomości Powiatowe” (nr 22/2016) relacjonują spotkanie, podczas którego Bracia Bonifratrzy zaprezentowali swoją historią i planami działalności w Ząbkowicach Śląskich.

Nikt chyba nie wątpi, że koszty remontu dawnego szpitala będą ogromne. Obiekt został doprowadzony do niemal kompletnej ruiny. Rozebrana została część dachu nad głównym segmentem budynku. Trudno powiedzieć czemu miała służyć owa radosna twórczość ówczesnej dyrekcji ZOZ-u. Tym bardziej, że remont pozostałej części dachu wykazał, iż stan zachowanej więźby dachowej jest dobry. Prawdopodobnie w taki stanie była też rozebrana więźba. Tak czy inaczej dach nad główną częścią budynku zostanie odtworzony. Podjęto również decyzję o rewitalizacji ogrodu, by pacjenci mogli korzystać z terenów zielonych. Dla osób, które nie mogą samodzielnie poruszać się odtworzony zostanie taras. Szpital miał zostać uruchomiony już na początku tego roku, jednak z przyczyn niezależnych od Braci, na otwarcie placówki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Już dziś jednak można zwracać się do Bonifratrów z prośbą o wypożyczenie sprzętu rehabilitacyjnego. Bracia opiekują się też osobami chorymi i niepełnosprawnymi, które potrzebują pomocy. Przeor zapewnia, że Bonifratrzy nie zwracają uwagi na wyznanie. Każda osoba, która zgłosi się do placówki, znajdzie tu pomoc i opiekę. Apteka Braci Bonifratrów prowadzi też indywidualne porady. Każdy może liczyć na dobór indywidualnej terapii, dostosowanej do wieku i swoich schorzeń. Wystarczy tylko przyjść i zapytać o radę.  

„Gazeta Ząbkowicka” (nr 141/2016) opowiada o muzealnictwie w Ząbkowicach Śląskich w czasach przedwojennych.

Lata 20. XX wieku zapisały się w dziejach Śląska jako okres wzmożonego zainteresowania historią poszczególnych regionów i rozwoju regionalistyki W większych ośrodkach miejskich powstają towarzystwa zajmujące się ruchem turystycznym oraz organizacją muzeów miejskich i regionalnych. Ukazują się liczne czasopisma i publikacje poświęcone tematyce regionalnej, a pisane głównie przez miejscowych nauczycieli i badaczy. Podobne zjawiska zaobserwować można również w Ząbkowicach, a w zasadzie w mieście Frankenstein. Pierwsze Muzeum Regionalne powstało w Ząbkowicach przy ul. Krzywej, w domu należącym wcześniej do rodziny Nessel, od której to budynek zyskał zapomnianą dziś już nazwę – Nesselhaus. Inicjatorem jego powstania była Ząbkowicka Agencja Turystyczna, która razem z pierwszym kustoszem Wilhelmem Wernerm zgromadziła ok. 1000 eksponatów. Ekspozycję zaaranżowano w 5 pomieszczeniach, a w otwarciu muzeum brał udział książę Fryderyk Wilhelm Pruski, starosta powiatu ząbkowickiego, ówczesny właściciel pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim. O otwarciu muzeum rozpisywała się nie tylko prasa lokalna. Także gazety śląskie o tematyce krajoznawczej (…). Pierwsze Muzeum Regionalne nie działało długo, ponieważ już w czasie I wojny światowej zajmowane przez nie pomieszczenia zostały przeznaczone na cele mieszkaniowe. W związku z tym wydano decyzję o umieszczeniu zgromadzonych eksponatów w specjalnym magazynie. Część z nich wróciła także do swoich właścicieli. Fakt ten spowodował, że na pewien czas zainteresowanie tematem muzeum zgasło.

Portal „Doba.pl” (pod datą 01.06.2016) ujawnił niepokojące statystyki policyjne z terenu Powiatu Ząbkowickiego.

Długi weekend majowy za nami. Dla mieszkańców powiatu ząbkowickiego był to czas wypoczynku, a dla policjantów okres bardzo intensywnej pracy. Podczas pięciu minionych dni weekendu funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących. Od środy do niedzieli na terenie powiatu ząbkowickiego policjanci ujawnili i zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Długi majowy weekend na drogach powiatu ząbkowickiego przebiegł dość spokojnie. Mimo znacznie zwiększonego ruchu pojazdów, ilość zaistniałych zdarzeń nie odbiegła znacząco od liczby zdarzeń odnotowywanych podczas zwykłych dni roboczych. W ciągu pięciu minionych dni doszło w naszym regionie do 2 wypadków, w których 2 osoby zostały ranne. Doszło także do 12 niegroźnych kolizji. Ząbkowiccy policjanci prowadząc wzmożone działania kontrolne przebadali na zawartość alkoholu w organizmie 544 kierujacych, ujawnili i zatrzymali 4 osoby, które mimo wielokrotnych apeli o trzeźwość, zdecydowały się wsiąść za kierownicę swoich pojazdów po spożyciu alkoholu. Niechlubnym rekordzistą był mężczyzna – mieszkaniec gminy Stoszowice, który wsiadła za kierownicę Toyoty Yaris mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

W videoportalu „DaiMedianfo.pl” (pod datą 04.06.2016) jest udostępniona relacja filmowa z tegorocznych obchodów dnia dziecka w Ząbkowicach Śląskich.

Gdyby w lokalnych mediach został pominięty jakiś ważny temat – prosimy o kontakt  z nami – poprzez formularz TWOJA INFORMACJA. Zajmiemy się sprawą, o której do nas napiszesz.