- Ząbkowiccy policjanci prowadząc swoje ustalenia operacyjne podejrzewali, że jeden z mieszkańców może posiadać środki odurzające i substancje psychoaktywnych w znacznych ilościach.
Ustalili jakim samochodem mężczyzna się porusza i w dniu zaplanowanej realizacji w godzinach popołudniowych, na jednej z ulic w Ząbkowicach Śląskich, zatrzymali wytypowane auto do sprawdzenia. Dokładne skontrolowanie pojazdu potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy. W kabinie samochodu, po zdemontowaniu wewnętrznej lampki oświetleniowej, w części podsufitowej mundurowi znaleźli torebki foliowe z białą substancją, plastikowe opakowanie z suszem roślinnym i młynek. Środki te zostały zabezpieczone.
Kolejnym etapem było dokładne sprawdzenia pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych użytkowanych przez podejrzanego. W garażu, którego najemcą był 25-latek, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad pół kilograma mefedronu, ponad tysiąc porcji handlowych marihuany oraz 700 tabletek ekstazy koloru żółtego. Ponadto znajdował się tam również sprzęt świadczący o tym, że mieszkaniec Ząbkowic Śląskich może zajmować się rozprowadzaniem nielegalnych substancji – wagi, woreczki strunowe oraz folia do hermetycznego pakowania.
25-latek został zatrzymany a następnie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Odbyło się posiedzenie w sądzie, podczas którego zapadła decyzja o areszcie tymczasowym dla podejrzanego na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Nie ma przyzwolenia społecznego na prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Inni kierujący reagują mając podejrzenie, że nietrzeźwy porusza się po drodze.
Tak też było, gdy świadek zauważył samochód osobowy, którego kierowca zatrzymał się na poboczu. Kierujący nim był wyraźnie nietrzeźwy. Zgłaszający od razu wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę i zadzwonił po policję. Jednak 51-latek, który siedział za kierownicą auta nie zamierzał grzecznie czekać na przyjazd policji. Uciekł w przydrożne zarośla, gdzie chwilę później został znaleziony.
Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego tak zmęczył się ucieczką, że zasnął w trawie. Został zatrzymany przez policjantów i przebadany na stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali mu również uprawnienia do kierowania. Teraz 51-latek stanie przed sądem, gdzie oprócz wysokiej kary grzywny, zakazu prowadzenia podjazdów mechanicznych nawet do 15 lat, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Na uznanie i pochwałę zasługuje obywatelska postawa mieszkańca gminy Ziębice, dzięki któremu być może nie doszło do tragedii na drodze. Pamiętajmy o tym, że nietrzeźwi kierujący stanowią niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jeżeli widzimy, że ktoś podejrzanie zachowuje się na drodze i łamie obowiązujące przepisy, należy powiadomić o tym stróżów prawa. Od tego zależeć może czyjeś zdrowie i życie.
Poprzez: KPP Ząbkowice Śląskie