Niedawno Koleje Dolnośląskie świętowały okrągłą liczbę 100 milionów pasażerów przewiezionych od początku działalności spółki. Lipiec był pierwszym miesiącem, gdy żółto-białe pociągi pokonały 1 mln kilometrów. Takim osiągnięciem mogą się pochwalić tylko dwaj przewoźnicy w Polsce. Jak zatem widać przypadające w 2023 roku 15-lecie Kolei Dolnośląskich to nie tylko mały jubileusz, ale i duże rekordy.
Z roku na rok Koleje Dolnośląskie pokonują coraz więcej kilometrów. W 2023 roku ma być ich łącznie ponad 12 mln. By pokazać skalę pracy wykonanej przez Koleje Dolnośląskie, najlepiej porównać ją z dokonaniami przewoźników kolejowych z innych województw. Na przykład w województwie podlaskim tzw. praca przewozowa zlecona przez tamtejszy urząd marszałkowski wynosi 2 mln km, a regionalny przewoźnik przejeżdża 1,8 mln km. Ale w skali roku, a nie miesiąca. Milion kilometrów pokonanych miesięcznie przez przewoźnika kolejowego na zlecenie jednego urzędu marszałkowskiego osiągają zaledwie dwa podmioty w Polsce: Koleje Mazowieckie, a od lipca bieżącego roku także Koleje Dolnośląskie.
Trzeba przy tym pamiętać, że w województwie mazowieckim koleje regionalne działają m.in. w ponad trzymilionowej aglomeracji warszawskiej. Warszawa jest wyjątkiem – kolej w aglomeracji funkcjonuje tam na innym poziomie niż w jakimkolwiek innym mieście w Polsce. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy dopłaca przewoźnikom ponad 200 mln złotych rocznie za możliwość honorowania biletów miejskich w pociągach Kolei Mazowieckich oraz Warszawskiej Kolei Dojazdowej. A przewoźnicy, otrzymując taką rekompensatę, są w stanie polepszać ofertę dla mieszkańców aglomeracji. Przy wsparciu nie tylko Warszawy, ale też gmin aglomeracji warszawskiej, Koleje Mazowieckie wykonują ok. 1,6 mln km miesięcznie.
Teraz do grona przewoźników regionalnych, osiągających pracę eksploatacyjną na poziomie 1 mln km miesięcznie dołączają Koleje Dolnośląskie. Pociągi pasażerskie wróciły m.in. do Lubina (72 tys. mieszkańców), Bielawy (29 tys.) czy Sobótki (7 tys.). Do sieci połączeń zostaną w niedługim czasie włączone Świeradów-Zdrój i Karpacz.
- Kilka razy było „o włos”, bo zbliżaliśmy się do tej magicznej liczby praktycznie w każdym miesiącu 2023 roku. W marcu zabrakło nam ośmiu tysięcy km do miliona. Teraz przekroczyliśmy tę liczbę– mówi prezes zarządu Kolei Dolnośląskich Damian Stawikowski.
- Dolnoślązacy jeżdżą sześcioma nowymi hybrydami Impuls II oraz nowymi Elfami2. Zaraz na Dolny Śląsk przyjadą dwa spalinowe Kolzamy po kapitalnym remoncie. W porównaniu do 8 milionów km pokonywanych w 2018 roku, czyli na początku obecnej kadencji wojewódzkich władz samorządowych, w 2023 roku Koleje Dolnośląskie pokonają 12 mln km– podsumowuje odpowiedzialny za kolej członek zarządu województwa dolnośląskiego Tymoteusz Myrda.