Podczas relacjonowanych przez nas konsultacji społecznych, jakie odbyły się wiosną br., większość uczestników spotkań, które odbyły się we wszystkich sołectwach Gminy Kamieniec Ząbkowicki, opowiedziała się za prawami miejskimi dla Kamieńca.
W trakcie sesji Rady Gminy, jaka miała miejsce w miniony piątek, radni nie podjęli uchwały w tej sprawie. Zanim jednakże doszło do głosowania, które zakończyło się patem, wszelkie kwestie związane z potencjalnym uzyskaniem praw miejskich przez Kamieniec Ząbkowicki referował radnym ekspert zewnętrzny Robert Boryczka. Jego rzeczowa i merytoryczna argumentacja nie przekonała jednak dostatecznej liczby radnych, by przesądzić o przyjęciu uchwały w sprawie wystąpienia o przyznanie praw miejskich do Rady Ministrów RP. W głosowaniu doszło do remisu, bo 7 radnych było na TAK (jak większość mieszkańców), a 7 było na NIE (wbrew woli większości mieszkańców). Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wójt zamierza ponowić wniosek o przyjęcie uchwały i zamierza skutecznie przekonywać radnych do decyzji na TAK w sprawie praw miejskich Kamieńca Ząbkowickiego. Warto w tym miejscu przypomnieć, że już w kwietniu br. opozycyjni względem wójta radni doprowadzili do zdjęcia głosowania w tej sprawie z porządku obrad. Również ta grupa radnych nie podjęła dyskusji z argumentami, które wtedy przedstawiał osobiście wójt Marcin Czerniec.
Zaistniała sytuacja wzbudziła jednak poważne perturbacje w ramach samej Rady. Radny Dominik Krekora zgłosił bowiem wniosek o odwołanie Aleksandra Ciapki z funkcji przewodniczącego Rady Gminy. Zasłaniając się procedurą, prowadzący obrady, którego wniosek osobiście dotyczył, nie przeprowadził głosowania. Oznacza to, że prawdopodobnie wniosek będzie zgłoszony ponownie podczas następnej sesji.
Ważnym akcentem obrad było złożenie ślubowania przez niedawno wybranego radnego Ryszarda Kleniuka. W wyborach uzupełniających, które miały miejsce na początku listopada, samorządowiec uzyskał poparcie mieszkańców w swoim okręgu wyborczym i zasilił Klub Radnych „Praworządni”. To już druga osoba, która w trakcie trwającej nieco ponad 12 miesięcy kadencji samorządu, obejmuje mandat radnego w Gminie Kamieniec Ząbkowicki w trybie uzupełniania składu i jednocześnie druga osoba, którą wyborcom rekomendował wójt Marcin Czerniec.
Ta sesja tak jak i ten artykuł to niezły CYRK , w którym radny Dominik Krekora grał główną rolę. Sam tytuł artykułu wprowadza w błąd ponieważ jestem mieszkanką Kamieńca i z samych rozmów z mieszkańcami wynika, że ludzie są przeciwko nadaniu Kamieńcowi praw miejskich. Jedynie grupka starszych osób, których brak kultury wyraźnie było widać podczas sesji wykrzykiwała pochwały dla wójta. Zdanie młodych kompletnie się tu nie liczy, żadnej młodej osoby zresztą nie było na tej sesji bo zdają sobie sprawę z tego, że nie mają wpływu na ten cały cyrk i wolą zająć się pracą,a nie tym co przez 4,5 godziny działo się na sali w GCK 🙂 – kompletnie zmarnowany czas. Ciekawa jestem dlaczego aktor, którego wójt najął sobie do wygłaszania przemówień popierających jego decyzję nie wspomniał o wyższych podatkach, które w przypadku uzyskania praw miejskich znacznie się zwiększą. Pozdrawiam !