Hala Stulecia – jedna z ikon Wrocławia – jest magnesem dla turystów i mieszkańców, co pokazywaliśmy już w naszym serwisie. Bez wątpienia jest architektonicznym unikatem, ale też współcześnie pełni rozliczne funkcje, dzięki którym – choć jest zabytkiem – tętni w niej i wokół niej życie kulturalne, sportowe i społeczne.
Jak się dowiedzieliśmy we wrocławskiej Hali Stulecia ma powstać nowa restauracja, w której serwowane będą dania z regionu, ale to nie koniec ważnych zapowiedzi. Wróci na parkiet Hali koszykarski Śląsk Wrocław. W sezonie zimowym modernizowana też będzie aparatura do pokazów fontann multimedialnych. Mówią nam wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur, Jakub Grudniewski – prezes zarządu Hali Stulecia oraz Grzegorz Grajewski – kierownik wrocławskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Zobacz nasze video.
Nowa restauracja ma być kontynuacją pracy Berga i zachowywać klimat tego miejsca, dodając mu nieco nowoczesności. W „Restauracji Tarasowej”, w 1912 roku można było łącznie przyjąć do 5000 osób! W 1913 roku nastąpiło przy okazji otwarcia Hali i Wystawy Stulecia, goście przeszli na górny taras restauracji, skąd oglądali staw, Pergolę i otaczające ogrody. Objaśnień udzielali Hans Poelzig i Paul Schroeiber. Pominięto wtedy osobę Maksa Berga, co środowisko artystyczne Wrocławia uznało za wyjątkową niezręczność. W tym stanie, z drobnymi modyfikacjami z 1914 roku i lat trzydziestych, restauracja dotrwała do wiosny 1945 roku, gdy budynek znacząco ucierpiał w bombardowaniach podczas Festung Breslau.
W odnowionej restauracji „Tarasowej”, bo tak ma się nazywać, ma być pysznie. Nie mniejsze oczekiwania wobec nadchodzących wydarzeń mają także fani eventów kulturalnych czy sportowych. Póki co można się wybrać na niedzielny spacer, bo jesień mamy tego roku przepiękną.
Dariusz Nowakowski