Niedawno władza pod szyldem PO wmawiała Polakom jaka ważna jest rocznica 4 czerwca, bo niby wtedy Polska odzyskała wolność. Dziś dzięki publikacji w tygodniku „Wprost” kompromitujących rozmów wysoko postawionych polityków PO, w tym jak się okazuje również prof. Belki znanego z okradania Polaków z oszczędności (podatek Belki od oszczędności), ujawniła się rzeczywista twarz wolności.
Dziś już wiemy, że rzeczywista twarz wolności wywalczonej 4 czerwca to knucie i kupczenie stanowiskami w knajpach. Dziś dowiadujemy się od polityków PO, że nie jest ważne kto do kogo co mówił, lecz to kto nagrywał i kto przygotował zamach stanu chcąc obalić rząd PO. Jak można nieomylną i wszechmądrą PO ruszać, wszak to doskonałość doskonałości. O naiwności…. Polsko, przejrzyj na oczy! Polaku obudź się w końcu i zniszcz ten rakotwórczy stan, wypal go! I nie siedź w domu w dniu wyborów, tylko idź i kreśl to dziadostwo, bo dziś elity rządzące uważają, że naród wyborczy jest głupi i pozwoli na wszystkie numery.
Przypomnijcie sobie ile afer miało już miejsce za rządów PO, ile razy oszukała Polaków i dalej ma się dobrze. Za każdym razem udaje im się uniknąć kary politycznej. Dlaczego? Bo siedzisz w domu lub dajesz się omamiać coraz bardziej mediom i tak zwanym celebrytom. Jak myślisz, po co się ich tworzy? Modne jest zapraszanie tzw. autorytetów do różnych programów TV, gdzie wygłaszają swoje mądrości. Przykładem może być Olbrychski, który uważa siebie za wyrocznię polityczną. A kim jest tak naprawdę? Na pewno dobrym aktorem, niech więc wypowiada się na temat sztuki lub gry innych aktorów a nie na tematy polityczne, o których nie ma zielonego pojęcia. Albo taki Karolak (to ten ze szparą między zębami jeśli nie kojarzycie), wielka mi osobowość! Również jego wypowiedzi na tematy polityczne są publikowane na pierwszych stronach gazet.
Straszak PiS-owski ciągle działa na otumanionych Polaków. Dziś po raz kolejny w programie „Kawa na Ławę” poseł PO Adam Szejnfeld w starym stylu usiłował straszyć PiS-em. Sugerował, że te nagrania to robota PiS-u, jakby zapomniał, że od 6 lat to jego ugrupowanie rządzi w tym chorym kraju.
Słuchając posła Adama Szejnfelda nietrudno przewidzieć, jak zachowają się „znakomitości dziennikarskie” Monika Olejnik i Tomasz Lis. Nie chcę powielać tego co mówił Belka, Nowak (ten od zegarków), Sienkiewicz (minister bez kraju), bo o tym piszą wszystkie media nawet te, które są tubą rządu. Chcę tylko powiedzieć, że dziś od rana najważniejszą informacją było oświadczenie kucharza Sowy – właściciela knajpy, w której nagrano rozmowę Belki. A gdzie reakcja rządu? A gdzie reakcja prezydenta? A gdzie reakcja Narodowego Banku? Nie wspomnę już o wpisie premiera Tuska na twitterze, który zapewne pasjonując się Mistrzostwami Świata w Brazylii napisał, że w poniedziałek ustosunkuje się do wszystkiego. A może to jego córka za niego napisała? Cholera wie. Ale na litość boską, jest to kompromitacja naszego państwa większa niż „cygaro” Clintona! Kompromitacja, która obnaża Polskę, kompromitacja, która pokazuje, że w Polsce nie ma żadnej ochrony, gdzie polscy politycy najwyższych szczebli są nagrywani przy setce i śledziku. WSTYD!!! A premier? Premier komunikuje na twitterze, że za trzy dni da znać co i jak. KOMPROMITACJA!
Polacy obudźcie się, dość już tych kompromitacji. Nie dajmy się dalej robić w balona, wywalmy tych nieudaczników. A przy wyborach kierujmy się rozumem i lojalnością wobec kraju, a nie głupotą. To nie wina Tuska i jego ekipy, że jako naród sami się ośmieszamy, i to nie angażując się w politykę. Dziś znowu wstydzę się, że jestem Polakiem i nie winię tu nikogo tylko siebie, bo niepotrzebnie zawiesiłem na kołku 10 lat temu swoje działania polityczne. Mogłem dalej walczyć z nieuczciwością i napiętnować głupotę.
Cieszę się, że mogę współpracować z tym portalem, na którym mogę upubliczniać swoje opinie i oceny.
Kochani, niebawem wybory samorządowe. Zastanówcie się dwa razy zanim oddacie głos na kogoś, kto ładnie wygląda lub sypie obietnicami. Bo w to, że pójdziecie i oddacie swój głos, nie wątpię.
ps: A miałem właśnie na ukończeniu taki fajny post o głupocie i lizusostwie lokalnym. No nic, trochę się odwlecze. Może nie będzie już na czasie, ale w Polsce nie takie numery przechodzą.