Ząbkowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku uzyskał dofinansowanie z Rządowego Programu na Rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020 do bardzo ciekawego projektu „Poznaj swój region i jego smaki”. Realizacji głównego celu projektu, czyli poznawaniu regionu najbliższego miejscu zamieszkania towarzyszyło szereg zajęć, w tym warsztaty etnograficzne.
Podczas sześciu zajęć warsztatów etnograficznych seniorzy mieli poznać historię dolnośląskiego stroju regionalnego i wybrać projekt, który zostanie uszyty przez profesjonalną pracownię krawiecką i następnie przekazany do Regionalnej Izby Pamięci w Ząbkowicach. Zadanie to okazało się nie takie proste do realizacji, tym większa więc nasza satysfakcja, że podołaliśmy temu. Wiedza na temat strojów z naszego regionu jest można powiedzieć znikoma. Nic w tym dziwnego, mieszkamy tu od 1945 roku, długo nie mówiło się o historii tych terenów poza okresem piastowskim, dopiero w ostatnich latach nadrabiamy te braki.
Według badaczy zajmujących się kulturą Dolnego Śląska, stroje na tym obszarze zanikły w II połowie XIX w. Podstawowe warianty noszonych tam ubiorów to stroje: wrocławski, kłodzki, wałbrzyski, karkonoski i jeleniogórski (podział za Barbarą Bazielich [w:] Śląskie stroje ludowe). Najdłużej zachował się strój jeleniogórski (jego centrum to Szklarska Poręba), noszony w południowej części Dolnego Śląska, a także na Ziemi Kłodzkiej. Zaczęto go nieprecyzyjnie nazywać mianem dolnośląskiego i my także przyjęliśmy to określenie, obecnie już zwyczajowe i utrwalone w powszechnym życiu.
W trakcie pierwszych zajęć skorzystaliśmy z niemieckich kontaktów naszego regionalisty Jerzego Organiściaka, który pokazał nam zdjęcia nadesłane przez dawnego mieszkańca Ząbkowic. Niewiele nam one jednak pomogły, ponieważ na prośbę o dokładniejsze dane o kroju, rodzajach użytych materiałów itp. nie potrafił nic konkretnego powiedzieć. Znacznie więcej zyskaliśmy odwiedzając Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu. Kustosz Działu Tkanin i Strojów Ludowych Hanna Gola przedstawiła nam pokrótce historię strojów dolnośląskich, a następnie pokazała zgromadzone eksponaty. Okazuje się, że w zbiorach muzealnych nie ma kompletnego stroju ludowego męskiego ani damskiego.
Najlepiej i najliczniej zachowały się czepce. We wrocławskim Muzeum Etnograficznym znajduje się ich ponad 300 sztuk różniących się krojem, użytym materiałem, zdobnictwem. Według Tadeusza Seweryna, najwybitniejszego znawcy stroju naszego regionu, Dolny Śląsk nazywany był krainą czepców. Ogromna rozmaitość tej najefektowniejszej części stroju niewieściego wyraża się w zdobnictwie i gatunkach materiałów użytych do przystroju czepków. Szyto je z gładkich lub wzorzystych broszowanych jedwabi lub złotolitych oraz srebrnolitych brokatów, rzadziej z czarnego aksamitu. Czepce zdobiono haftem z nici metalowej lub jedwabnej, przystrajano dodatkowo naszyciami z bajorka, cekinów, szkiełek i różnorodnych ozdobnych blaszek. Ozdobą czepców były jedwabne szerokie wstążki. Końce boczne otoków bywały przedłużone wstążką obszytą sterczącą czarną koronką tzw. brodą. W zbiorach Muzeum Etnograficznego znajduje się czepiec datowany na rok 1850 z Ożar. Poprosiliśmy o pokazanie go dokładniej. Niestety, czekał na renowację w magazynach, ale miła Pani Kustosz wydobyła go z magazynów i mogliśmy bezpośrednio, nie przez szybę obejrzeć go i dotknąć. Zrobiło to na nas duże wrażenie. Na wyróżnienie zasługuje w dawnym stroju kobiecym noszące dźwięczne nazwy tołubek, katanka, spencer czy kaftan. Było to wierzchnie okrycie sięgające do talii, dopasowane do figury. Tołubek miał szerokie rękawy wszyte z bufiastą główką, zwężające się do łokcia, a przy szyi duży opadający aż na plecy kołnierz. Szyto je z ciemnych tkanin wełnianych, zdobiono sznureczkami, koralikami i haftami. Najpiękniej haftowane były jednak białe świąteczne zapaski i chusty. Spódnice były szerokie, z różnorodnych tkanin: wełny, jedwabiu, mory, jednokolorowe lub wzorzyste. Na nogi powszechnie zakładano pończochy (czerwone lub białe) oraz płytkie czarne buty.
Tradycyjny strój męski zaginął szybciej niż kobiecy, bo już w I połowie XIX wieku. W wersji podstawowej strój ten składał się z nakrycia głowy (rogatywki, cylindra lub kapelusza), koszuli, kamizelki, kaftana (kabatka), sukiennego okrycia wierzchniego, a zimą białego kożucha z dużym czarnym kołnierzem oraz dwojakiego rodzaju spodni, a ponadto skarpet i obuwia. W strojach męskich dominującymi kolorami były granat i błękit. Najbardziej ozdobną częścią męskiego stroju była kamizelka. Ozdobnymi dodatkami do stroju była laska z metalową gałką i duży kieszonkowy zegarek.
Podczas kolejnych zajęć uczestniczki i uczestnicy warsztatów przyswajali coraz więcej informacji o składowych elementach stroju męskiego i kobiecego, mieli możliwość bliższego poznania najciekawszych eksponatów podczas prezentacji multimedialnych. Widać było zainteresowanie tematem i pogłębiającą wiedzę, czego dowodzi kończący zajęcia test sprawdzający. Wypadł naprawdę dobrze. Wybrano także projekt stroju do uszycia przez pracownię krawiecką.
Tradycyjny strój ludowy był integralnym elementem życia wsi, zakładanym w chwilach szczególnych, świątecznych. Czym dzisiaj są dla nas stroje ludowe? Jaki strój dziś jest nam potrzebny? W Europie od dawna strój regionalny funkcjonuje jako narzędzie marketingowe regionu. Młodzi ludzie ubrani w tradycyjne stroje ludowe są stałym elementem krajobrazu np. Bawarii, Górnej Austrii, Toskanii czy Prowansji. Może wobec tego warto wykorzystać nasz dolnośląski strój i zaprezentować go jako całkiem funkcjonalne narzędzie marketingowe, które przy okazji pozwoli turystom i mieszkańcom poznać ciekawe dzieje regionu.
Dzięki warsztatom etnograficznym organizowanym przez Ząbkowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku pierwsze eksponaty stroju dolnośląskiego już znajdują się w naszym muzeum. Zachęcamy do odwiedzenia Izby Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląkich i obejrzenia tych pięknych strojów. Ząbkowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku przekazał je Gminie Ząbkowice Śląskie podczas – relacjonowanej przez portal ZĄBKOWICE4YOU.PL – niedawnej konferencji podsumowującej realizację projektu „Poznaj swój region i jego smaki”.
Krystyna Buchwald
Brawo. Trzeba odtworzyć tez naszą dolnośląską kuchnię regionalną. Wszystko jest, przepisy, tylko gotować. Śląskie niebo, hekele, kluski, bigos wrocławski, legnickie bomby to dolnośląskie potrawy regionalne.