Przez otwarty park szelestem chciałbym z Tobą iść za rękę. Za oknami wiatr nie będzie nigdy więcej wiać jak przedtem. A kiedy koniec świata zapuka do mych drzwi, otworzę na oścież, jakby nigdy nic. Gdy zrobi się zbyt ciasno, jak dym ulotnię się. Bezbronny jak stosy haitańskich drzew. Gdy zepsuty świat zamętem chce w rosyjską grać ruletkę, kogo karmi strach i dreszcze. Kto chce bym się bał? Powiedzcie. A kiedy koniec świata zapuka do mych drzwi, otworzę na oścież, jakby nigdy nic. Gdy zrobi się zbyt ciasno, jak dym ulotnię się. Bezbronny jak stosy haitańskich drzew.
Radosław Skubaja, wcześniej znany jako Sqbass, MC, piosenkarz, gitarzysta, wykonawca muzyki alternatywnej – znany obecnie widzom i słuchaczom jako Skubas. W młodości grał w różnych zespołach lubelskich na gitarze elektrycznej. W 2005 r. rozpoczął studia wokalistyczne na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Jego debiutancki album pt. „Wilczełyko” ukazał się w 2012 r. i został okrzyknięty „powrotem do prostoty i autentyczności” w polskiej muzyce rockowej. Artysta otrzymał dwie nominacje do Fryderyków 2013: jako Debiut Roku i Utwór Roku. Występował m.in. na festiwalu SoundCity w Liverpoolu, Open’er Festival, Malta Festivalu, Festiwalu w Jarocinie i innych. O piosence „Haitańskie drzewa” Skubas mówi tak: To najmłodsza i zarazem moja najbardziej radosna piosenka dotychczas. Przynajmniej, jeśli chodzi o warstwę muzyczną. Warstwa tekstowa natomiast jest rezultatem zaistniałej sytuacji w Polsce i na świecie w kwietniu 2020 r. To manifest o pogodzeniu się z losem, zarazem stawiający ważne pytanie – czy za kryzysem, w którym przyszło nam teraz żyć, stoi coś więcej niż przypadek?