Bezrozumne i agresywne ataki – wandale staną przed sądem

Około godziny 21:30 policjant z Boguszowa-Gorc, będąc u siebie w mieszkaniu, usłyszał dźwięk tłuczonego szkła. Kiedy wyjrzał przez okno zauważył, że nieznany mu mężczyzna podniósł kamień i rzucił w samochód uszkadzając jego powłokę lakierniczą.

Funkcjonariusz postanowił zareagować i wybiegł na podwórko, aby zatrzymać sprawcę przestępstwa, który jak się okazało wybił również szybkę w oknie jednego z mieszkań. Po około 150 metrach pościgu pieszego ostatecznie mężczyzna został przez policjanta zatrzymany. Chwilę później pijanego 51-latka przejęli pełniący tego dnia służbę na terenie Boguszowa-Gorc miejscowi funkcjonariusze.

Kolejne zdarzenie miało miejsce po godzinie 1:00. Tym razem policjanci pierwszego komisariatu otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu tylnego zderzaka w samochodzie osobowym zaparkowanym przy ul. Długiej w Wałbrzychu. Przeprowadzone bezpośrednio po zgłoszeniu czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia, kto stoi za aktem wandalizmu i zatrzymania przez funkcjonariuszy kryminalnych oraz prewencji tamtejszej jednostki dwóch mężczyzn w wieku 17 i 19 lat. Przy młodszym z nich mundurowi znaleźli również narkotyki w postaci amfetaminy.

Do trzeciego przypadku dewastacji doszło następnego dnia po południu w Głuszycy. Dwaj mieszkańcy tej miejscowości zgłosili, że ich 34-letni znajomy – poprzez kopanie i skakanie po pojeździe dokonał zniszczenia kilku elementów karoserii należącego do nich samochodu osobowego. W toku wykonanych działań operacyjnych mundurowi zatrzymali sprawcę zdarzenia już po kilkudziesięciu minutach przy ul. Ignacego Łukasiewicza, a podczas dalszych czynności procesowych ustalili, że mężczyzna od dłuższego czasu jest skonfliktowany z pokrzywdzonymi, a zdewastował pojazd w odwecie za nieuregulowane sprawy finansowe.

W sumie: trzy zdewastowane samochody i wybita szyba w oknie mieszkania, to efekt działania wandali, których zatrzymali policjanci z powiatu wałbrzyskiego. Teraz czterej podejrzani za popełnione przestępstwa mogą trafić za kraty więzienia na najbliższe 5 lat. O ich losie zdecyduje sąd.