Mężczyzna w Jeleniej Górze atakował swoją babcię, w Pisarzowicach kierujący cieżarówką okazał się być pijany, w Bogatyni wpadł diler narkotykowy, w Zagrodnie motocyklista jechał za szybko i po pijanemu – wszyscy trafili do policyjnych aresztów. Bardzo młoda kobieta w Wojcieszycach jechała bardzo szybko i słono zapłaciła za tę jazdę.
- agresywnym zachowaniu 32-latka powiadomiła policjantów sama pokrzywdzona. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że jej wnuk wszczął kolejną awanturę w domu, jest agresywny i grozi jej pozbawieniem życia. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia stwierdzili, że mężczyzna jest bardzo pobudzony i agresywny. Z relacji pokrzywdzonej kobiety wynikało, że to kolejna awantura, podczas której jej wnuk kierował pod jej adresem wyzwiska oraz groźby pobawienia życia, a przed przyjazdem mundurowych odgrażał się także sąsiadom wysadzeniem budynku mieszkalnego. Zbierając materiał dowodowy w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ten od lipca 2023 r. stosował przemoc fizyczną oraz psychiczną wobec swojej babci. 32-latek będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków psychoaktywnych bez powodu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał pokrzywdzoną słowami wulgarnymi, zakłócał spokój i spoczynek nocny oraz wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Śledczy zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutu zatrzymanemu mężczyźnie. Dotyczy on fizycznego i psychicznego znęcania się nad swoją babcią. Sędzia skorzystał z możliwości zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania 32-latka na okres 3 miesięcy. Za znęcanie się nad osobą najbliższą podejrzanemu jaworzaninowi grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
- Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w ramach akcji „Alkohol i narkotyki” prowadzili kontrole drogowe na drodze wojewódzkiej 296 w miejscowości Pisarzowice. Około godz. 6:45 policjanci z Lubania zatrzymali do kontroli kierującego ciężarowym manem. Za kierownicą pojazdu siedział 37-letni obywatel Ukrainy. Podczas rozmowy z mężczyzną policjanci wyczuli od niego charakterystyczną woń alkoholu, a badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 1,5 promila tej substancji w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu w związku z brakiem aktualnych badań technicznych naczepy. Pojazd ciężarowy został usunięty z drogi na parking policyjny. 37-latek po wytrzeźwieniu, usłyszał już zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- W wyniku prowadzonej intensywnej pracy operacyjnej ukierunkowanej na zwalczanie przestępczości narkotykowej, policjanci kryminalni z Bogatyni zidentyfikowali mężczyznę podejrzewanego o posiadanie narkotyków. W toku realizacji tej sprawy funkcjonariusze potwierdzili zebrane wcześniej informacje i zatrzymali mieszkańca powiatu zgorzeleckiego. 39-latek w jednym z wykorzystywanych pomieszczeń gospodarczych, w metalowej szafie, ukrywał plastikowy pojemnik z krystaliczną substancją. Mundurowi zabezpieczyli znalezione środki, które następnie poddali badaniom. Potwierdziły one, że do policyjnego depozytu trafił blisko kilogram metamfetaminy. Jej właściciel został zatrzymany i na podstawie zebranego materiału dowodowego usłyszał zarzuty. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
- Do zdarzenia doszło na terenie gminy Zagrodno. Policjant ruchu drogowego ze Złotoryi pełniący służbę w tym rejonie postanowił zatrzymać do kontroli motocyklistę. W tym celu użył sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Choć kierowca jednośladu początkowo zwolnił to ostatecznie nie zatrzymał się do kontroli. Gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. W wyniku policyjnego pościgu motocyklista został zatrzymany. Wtedy też okazało się, dlaczego 36-latek obawiał się policyjnej kontroli. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Dodatkowo badanie alkomatem wykazało, że był nietrzeźwy i miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Motocykl został zabezpieczony przez pomoc drogową, a 36-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Stracił prawo jazdy a w sprawie jest prowadzone postępowanie. O dalszym losie kierowcy będzie decydował sąd.
- Policjanci jeleniogórskiej drogówki weryfikowali zagrożenia naniesione przez mieszkańców na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa w Wojcieszycach. Tam policjanci na krajowej 3 zauważyli pojazd marki Mini poruszający się z dużą prędkością. Miernik wskazał, że kierująca w terenie zabudowanym na ograniczeniu prędkości do 50 km na godzinę, miała na liczniku aż 112, czyli przekroczyła dozwoloną prędkość o 62 km na godzinę. Policjanci zatrzymali kierującą do kontroli drogowej. Za kierownicą pojazdu siedziała 19-letnia jeleniogórzanka. Została ona skontrolowana w miejscu wskazanym przez mieszkańców powiatu karkonoskiego na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. W związku z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zatrzymali kierującej prawo jazdy na trzy miesiące oraz ukarali ją mandatem karnym w wysokości 2 tysiące złotych i naliczyli jej 14 punktów karnych.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl