Ślepo pędzi złudny czas. Światła miasta bledną już, gdy ściga mnie krzyczący świat. Zabierz mnie i spokój wróć. Zatrzymać czas. Poczuć siłę zwykłych chwil. Niech letni wiatr niespokojne uśpi sny. Tak niewiele chcę. Niech letni wiatr osuszy łzy. Zamigocze w świetle gwiazd połączenie bratnich dusz. Tej miłości trzeba nam, żadnych gier i zbędnych słów. Zatrzymać czas. Poczuć siłę zwykłych chwil. Niech letni wiatr niespokojne uśpi sny. Tak niewiele chcę. Niech letni wiatr osuszy łzy. Wyrwani z najgłębszych snów. Wystarczy chcieć, żeby móc. Miłości szukając dróg. Zatrzymaj czas. Poczuj siłę zwykłych chwil. Niech letni wiatr niespokojne uśpi sny. Tak niewiele chcę. Zatrzymaj czas i zacznij żyć.
Wszystko wskazuje na to, że Kasia Kowalska dwa lata temu definitywnie postanowiła zerwać z namaszczaniem swojej muzyki czarnowidztwem. Aya nie była więc pustynną, teledyskową fatamorganą. Jak stwierdziła w jednym z wywiadów: jestem trochę zmęczona pielęgnowaniem swojego „doła”. Szykuję więc dużą zmianę i myślę, że to będzie zmiana na lepsze. W „Alannah” artystka sięgnęła po tradycyjne instrumenty charakterystyczne dla amerykańskiego country i bluesa – banjo, gitarę, perkusję i pianino. Wrzuciła na luz, postawiła na prostą nutę, bez zbędnych kombinacji i udziwnień. Tekst do utworu napisała Alannah Myles (stąd tytuł nagrania), wybornie odnajdująca się w pop-rockowo-bluesowej stylistyce. Nagranie, podobnie jak lwia część albumu powstało w Hazelrigg Bros Studio w Kalifornii, także inspiracji korzeniami rocka i amerykańskim folkiem w premierowych utworach można spodziewać się więcej. Przepiękny teledysk, krajobrazy i głos Kasi, a koniec teledysku chwyta „za serducho”. Wszystkim zainteresowanym zdradzamy, że klip do „Alannah (tak niewiele chcę)” był realizowany w Dolomitach.
W samo południe w każdą niedzielę i święta prezentujemy naszym Czytelnikom krótką refleksję nad tym, co ważne w życiu każdego z nas.