Ząbkowiczanin Krzysztof Abrahamowicz – malarz i poeta został laureatem plebiscytu WENA 2013 w kategorii „Osoba z weną”. Jak już informowaliśmy w naszym portalu, uzyskał największe poparcie w internetowym plebiscycie promującym kreatywne osobowości.
W opublikowanym wczoraj wywiadzie mówi m.in. o swoich inspiracjach. >> Poszukuję – siebie. Swojego miejsca we wszechświecie i próbuję w namacalny, rozumowy i niemalże fizyczny sposób zrozumieć, czego zrozumieć do końca się nie da. Jedno, co jest stałe i pierwsze, to inspirujący mnie temat. W zasadzie zawsze to, co staram się zawrzeć w produktach mojej działalności twórczej, to wynik przemyśleń w trakcie powstawania obrazu bądź wiersza. A metafizyka… No cóż. Albo wypływa bez kontroli rozumu w procesie twórczym, albo obdarowywana jest aktem twórczym odbiorcy, widza. <<
Na pytanie czy obrazy i wiersze pisane przez niego powstają po namyśle czy raczej pod wpływem chwili, Krzysztof Abrahamowicz mówi prosto: >> Chwila, zauroczenie, zaintrygowanie jakimś zjawiskiem, problemem lub zwyczajnie ulotną, szybko przemijającą ekranizacją natury. Notuję, albo krótkim zapiskiem, albo zdjęciem aparatu komórkowego i potem transponuję to łącząc nie rzadko te notki w celu stworzenia dość przemyślnie wyreżyserowanej całości.<<
Rozmowa pod znamiennym tytułem „Wypływ emocji, jak świeżej krwi z pękniętej nadmiernym napięciem żyły” została opublikowana wczoraj na portalu VVENA.PL odbyła się w gościnnych wnętrzach restauracji „Pod Arkadami”.