Andrzeja Smirnowa poznałem będąc razem z nim w klubie poselskim AWS-u, zawsze charakteryzował się obywatelską i prospołeczną postawą. Od 1980r. roku tworzył Solidarność na Politechnice Warszawskiej, był jej przewodniczącym.
W 2002 r. wstąpił do Platformy Obywatelskiej. W latach 1998–2002 był radnym sejmiku mazowieckiego I kadencji (jako przewodniczący klubu – do 2001 r. Akcji Wyborczej Solidarność, a następnie Prawicy). Sprawował mandat posła na Sejm I kadencji (z ramienia „Solidarności”), III kadencji (z ramienia AWS) i V kadencji (z ramienia PO). W wyborach parlamentarnych w 2007 r. z listy Platformy Obywatelskiej po raz czwarty wszedł do Sejmu (VI kadencji), uzyskując 10 546 głosów w okręgu podwarszawskim. Andrzej Smirnow, nauczyciel akademicki, dr nauk technicznych w 2011 r. odznaczony został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Andrzej zawsze był uczulony na sprawy społeczne, zawsze chciał być reprezentantem Związku i zawsze kierował się uczciwością w stosunku do wyborców. Pamiętam, jak za czasów AWS-u występował przeciwko zachowaniom Krzaklewskiego i Buzka, kiedy zbaczali z linii programu Solidarności. To było powodem takiej popularności w jego okręgu wyborczym. Nigdy nie szedł z prądem politycznym, zawsze miał swoje zdanie.
Dziś ekipa Tuska łamie mu kręgosłup polityczny i to ustami posłanki z Wałbrzycha Izabeli Mrzygłockiej. Spójrzmy na jej działalność polityczną i porównajmy ją z działalnością Andrzeja. Izabela Mrzygłocka ukończyła studia na Wydziale Zarządzania i Informatyki Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Od 1993r. pracowała jako zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu. Przyznam, że nie pamiętam pani poseł z gorącego dla przemian wałbrzyskich okresu, mimo że w nich aktywnie uczestniczyłem. W latach 1998 – 2005 pełniła funkcję radnej wałbrzyskiej rady miejskiej. Od 1994 r. przez dziesięć lat należała do Unii Wolności. No właśnie, czy ktoś słyszał o jakiejkolwiek inicjatywie pani radnej? W roku 2004 przystąpiła do Platformy Obywatelskiej, z listy której w 2005 została wybrana do Sejmu V kadencji w okręgu wałbrzyskim. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi uzyskała mandat poselski.
Władze klubu PO chcą wykluczenia z klubu parlamentarnego posła Andrzeja Smirnowa, który nie wziął udziału w środowym głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska – poinformowała wiceprzewodnicząca klubu Izabela Mrzygłocka. Smirnow powiedział, że nie chciał głosować za rządem, bo nie zgadza się z polityką PO. Jego zdaniem w klubie nie ma żadnej dyskusji merytorycznej, a o wszystkim decyduje Donald Tusk. No to Pani Poseł, w imię poddaństwa i lojalności dla dyktatora Tuska, łamie kręgosłup moralny Andrzejowi.
Przykre jest to, że osoba, która nigdy nie potrafiła pokazać jaki ma moralny stosunek do rzeczywistości, choćby w sprawach trudnych dla Wałbrzycha, dziś bierze się za rozlicznie ludzi, którzy poświęcali swoje życie dla Polski. Pani poseł, a Pani ma moralny kręgosłup? Wątpię.
P.S. Andrzej zrezygnował z członkostwa w Klubie PO a Pani? Wierna, Bierna i Oddana. Przykre.