Dwie osoby zginęły w wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem w Zakładach Koksowniczych „Victoria” w Wałbrzychu. Trzecia osoba, którą uratowano znalazła się w szpitalu i jest w stanie niezagrażającym życiu.
Ze wstępnych komunikatów oraz oświadczenia wydanego przez zarząd spółki „Victoria” wynika, iż trzech pracowników firmy zewnętrznej wykonywało prace na wysokości. W trakcie tych robót polegających na czyszczeniu komina. pracownicy zostali przysypani miałem koksowniczym. Do wypadku doszło tuż przed godz. 17:00. Zginęli pracownicy 35- i 40-letni zatrudniani już wcześniej do tego rodzaju robót. Służby ratownicze zakończyły czynności ok. godz. 19:00, a po nich zaczęły wykonywać swoje zadania Policja, Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy, które będą badać okoliczności, w których doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
W komunikacie opublikowanym przez Państwową Straż Pożarna napisano między innymi, że trzej pracownicy, którzy ulegli wypadkowi, to strażacy PSP, pełniący na co dzień służbę w JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu. Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w czasie wolnym od służby. Komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w imieniu całej społeczności strażackiej składa głębokie wyrazy współczucia dla rodziny zmarłych i poszkodowanego.
Prezes zarządu Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” Wojciech Maj zapewnił, że rodziny ofiar zostały objęte opieką psychologiczną i wszelką inną pomocą, jaka okaże się potrzebna. Wiceprezes Kamil Stoksik poinformował, że spółka współpracuje ze służbami w celu wyjaśnienia wszystkich przyczyn tragicznego zdarzenia. Obaj członkowie zarządu wałbrzyskiej „Victorii” przekazali rodzinom i przyjaciołom zmarłych wyrazy współczucia.