- Mimo sędziwego wieku kobieta postanowiła przywłaszczyć kartę płatniczą współlokatorki i posłużyć się nią przy zakupach.
49-letnia kobieta przebywająca na terenie jednego z obiektów sanatoryjnych w powiecie kłodzkim zgubiła kartę płatniczą. Okazało się, że ktoś używał jej, płacąc za zakupy. Policjanci, którzy zajmowali się tą sprawą, dokładnie prześledzili zapisy z kamer monitoringu i ustalili, jak wygląda kobieta podejrzewana o kradzież i włamanie, a potem zaczęli poszukiwania.
Okazało się, że podejrzewaną jest 70-letnia kuracjuszka przebywająca na leczeniu sanatoryjnym. Jak stwierdzono, kobieta przy użyciu znalezionej karty płatniczej należącej do znajomej, z którą dzieliła pokój w sanatorium, dokonała kradzieży z włamaniem do jej rachunku bankowego wykonując dwie transakcje w systemie zbliżeniowym. Okazało się, że płaciła kartą za zakupy w sklepach na terenie powiatu kłodzkiego.
Swoim postępowaniem spowodowała starty w wysokości kilkudziesięciu złotych na szkodę zgłaszającej. Kiedy karta została zastrzeżona i nie można było nią płacić, dlatego seniorka pozbyła się jej. Podejrzana usłyszała zarzuty przestępstw przywłaszczenia i kradzieży z włamaniem do rachunku bankowego pokrzywdzonej. Teraz grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci z Kłodzka zatrzymali do kontroli 25-letniego kierowcę, który na ich oczach popełnił wykroczenie drogowe.
W godzinach popołudniowych policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie Kłodzka zwrócili uwagę na auto, którego kierowca popełnił wykroczenie. Mężczyzna nie zastosował się do znaku B-1, który oznacza zakaz ruchu w obu kierunkach. Gdy mundurowi przystąpili do kontroli drogowej, okazało się, że autem kierował 25-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Kierujący został ukarany mandatem i otrzymał 5 punktów karnych.
Jednak po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna przekroczył dopuszczalny limit punktów karnych. Policjanci w związku z tym zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz 25-latek, aby odzyskać uprawnienia do kierowania pojazdami, będzie musiał poddać się kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji oraz badaniom psychologicznym.
Przykład tego nieodpowiedzialnego kierowcy pokazuje, do czego prowadzi ignorowanie obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Tym razem efektem była utrata prawa jazdy, ale często konsekwencje są o wiele bardziej poważne. Nawet wydawać by się mogło błahe wykroczenie może bowiem doprowadzić do wypadku drogowego, w którym ktoś straci zdrowie a nawet życie.
Bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, którymi wszyscy jesteśmy, zależy w głównej mierze od nas samych. Stosując się do obowiązujących przepisów, zachowując rozwagę i zdrowy rozsądek na drodze, możemy przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków, dbając tym samym o życie i zdrowie swoje oraz swoich bliskich.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl