- Zatroskana zgłaszająca przekazała policjantom informację, że obawia się o życie i zdrowie 27-letniej mieszkanki powiatu kłodzkiego, która nie chce otworzyć drzwi do swojego mieszkania.
Z przekazanej funkcjonariuszom informacji wynikało, że może próbować targnąć się na własne życie. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany w zgłoszeniu adres. Pomimo pukania do drzwi nikt nie otwierał. Chcąc jak najszybciej udzielić pomocy zdecydowali się na użyć siły i wyważyli drzwi do mieszkania.
Zastali tam leżącą na podłodze kobietę. Odebrali jej ostre narzędzie i wezwali pogotowie ratunkowe. Gdy kobietą zajął się zespół ratownictwa medycznego, policjanci zauważyli na biurku białą substancje. Ich przypuszczenia potwierdziły się, po przeprowadzonych sprawdzeniach. Było to 10 porcji amfetaminy. Narkotyki zostały zabezpieczone na potrzeby postępowania karnego.
Dzięki błyskawicznej i profesjonalnej reakcji policjantów 27-letniej kobiecie została udzielana niezbędna pomoc i trafiła ona pod opiekę specjalistów.
- Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci zostali powiadomieni o podpaleniu wiaty i kontenerów na śmieci przy ul. Wojska Polskiego w Nowej Rudzie.
W wyniku podjętych czynności i weryfikacji zebranych informacji w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że sprawcą uszkodzenia mienia może być jeden z mieszkańców. Analizując zgromadzone materiały policjanci z Nowej Rudy zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o to przestępstwo. Śledczy przedstawili mu zarzut zniszczenia wiaty i kontenerów na śmieci o wartości 24 tys. zł. Podejrzany złożył w tej sprawie wyjaśnienia.
Okazało się również, że 29-latek w przeszłości był już karany za występki przeciwko mieniu, dlatego tym razem odpowie w warunkach powrotu do przestępstwa. W tej sytuacji grozi mu kara nawet do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Teraz o dalszym losie podpalacza zdecyduje sąd.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl