- Wałbrzyscy policjanci w nocy przeprowadzili pościg za kierującym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Poruszający się samochodem osobowym zignorował nadawane w jego kierunku sygnały pojazdu uprzywilejowanego i na jednej z ulic w Wałbrzychu zaczął uciekać.
Do incydentu doszło wczoraj po godzinie drugiej w nocy. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komedy Miejskiej Policji w Wałbrzychu zauważyli jadący ul. Wrocławską z duża prędkością samochód osobowy, dlatego też podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu do kontroli drogowej, gdyż było podejrzenie, że jego kierujący może nie posiadać prawa jazdy lub znajdować się w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna najpierw zatrzymał pojazd w rejonie ul. Szlifierskiej, ale kiedy policjanci zbliżyli się do samochodu, ruszył dalej rozpoczynając tym samym ucieczkę w kierunku ul. Armii Krajowej.
Funkcjonariusze poinformowali dyżurnego jednostki o zaistniałym zdarzeniu i rozpoczęli pościg. Do działań włączył się patrol prewencji pierwszego komisariatu. Po około dwóch kilometrach kierujący, próbując uniknąć zatrzymania, gwałtownie skręcił w ul. 11 Listopada – przy okazji uderzając w pobliski budynek, dojechał jeszcze na ul. Parkową i porzucił prowadzony przez siebie pojazd. Ostatecznie uciekał pieszo, ale został zatrzymany kilkaset metrów dalej w rejonie dawnego hotelu Sudety.
W trakcie dalszych czynności wykonanych przez policjantów ruchu drogowego oraz pierwszego komisariatu, wcześniejsze przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. Mieszkaniec Wałbrzycha nie zatrzymał się do kontroli, gdyż był kompletnie pijany. Mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Na miejscu mężczyzna nie poddał się badaniu na zawartość alkoholu, dlatego funkcjonariusze zlecili w placówce medycznej pobranie krwi do badań laboratoryjnych celem procesowego potwierdzenia faktu poruszania się samochodem przez mężczyznę w stanie nietrzeźwości. Według policyjnych systemów zatrzymany posiadał również aktywną decyzję o cofnięciu wobec niego uprawnień do kierowania pojazdami wydaną w sierpniu tego roku przez Prezydenta Miasta Wałbrzycha. Samochód trafił więc ostatecznie na parking strzeżony na koszt kierującego, a sam mężczyzna do policyjnej celi, gdzie trzeźwieje.
48-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Odpowie za niezatrzymanie pojazdu i kontynuowanie jazdy pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania samochodu, jazdę pomimo cofniętych uprawnień i w stanie nietrzeźwości oraz szereg innych wykroczeń drogowych. Grozi mu łączna kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl