W samym środku nocy, jadący samochodem dostawczym po ząbkowickim Rynku, sprawiał wrażenie, że może być pijany. Dostrzegli go patrolujący ulice ząbkowiccy policjanci.
Funkcjonariusze zatrzymali 23-letniego kierowcę – obywatela Ukrainy. Szybko okazało się, że faktycznie mężczyzna wsiadł za kierownicę po wypiciu dużej ilości alkoholu. W chwili zatrzymania miał blisko 2, 5 promila alkoholu w organizmie. To jednak nie był koniec sprawy, bo młody szofer brnął dalej. W zamian za odstąpienie od dalszych czynności zaoferował policjantom łapówkę.
Policjanci zareagowali stanowczo i wyraźnie powiedzieli, że próba przekupstwa jest kolejnym przestępstwem. Co zrobił zatrzymany? Podwoił stawkę! I nadal upierał się, aby policjanci pozwolili mu odjechać. Jednocześnie z każdą minutą mężczyzna stawał się coraz bardziej pijany. Po ok. 20 minutach nie był już nawet w stanie dmuchnąć w alkomat.
W toku dalszych działań ujawniono fakt, że Ukrainiec nie posiada prawa jazdy, w związku z czym nie można go było na miejscu pozbawić dowodu tego uprawnienia. Policjanci zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny i noc spędził on w policyjnym areszcie.
Gdy wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za próbę wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną i kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: KPP Ząbkowice Śląskie