Zobacz. Tysiące ludzi z lodu siedzi na schodach i w miejskim słońcu iskrzy się. Widok zapiera mi dech. Trudno obojętnie przejść. Tłum gapi się, chce mieć choć kilka zdjęć. Zobacz. Topnieją ludzie z lodu. Tracą rysy, powoli w słońcu garbią się. Stań. Do końca patrz – nie zobaczysz ich drugi raz. Topią się. Tracą wdzięk Giną, dzielą, rozpływają się. Topią się. Tracą wdzięk. Giną gdzieś. Rozpływają się.
Tytułowi ludzie z lodu to prawdopodobnie po prostu wszyscy ci, których chłód i obojętności w stosunku do innych sprawił, że zapomnieli o swoim człowieczeństwie – tak napisał Patryk Gochniewski na portalu Groove.pl w swojej interpretacji piosenki, której wykonawcą jest Kortez. Łukasz Federkiewicz, którego znamy pod artystycznym pseudonimem Kortez, jest Obecnie jest jednym z najpopularniejszych polskich wykonawców. Ma cztery statuetki Fryderyka i zdobył nagrodę publiczności na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 2016 r. Jak sam zauważył w jednym z wywiadów, pytany o plany twórcze: Nie chcę nic mówić. Robi się muzykę i albo ona jest, albo jej nie ma. Czasem utwory powstają w godzinę, innym razem w pół roku. Ciężko to przewidzieć. Agata Kucińska w tekście dla portalu Gazeta.pl napisała o Kortezie: Ale ta lekkość w pisaniu ruszających melodii nie zwalnia z pracy. Nad materiałem i sobą. Po wywiadzie puścił mi sześć z pewnie siedemnastu wersji demo „Zostań”, do tej pory największego przeboju Korteza, którym awansował do czołówek kilku radiowych notowań. W każdej śpiewał inaczej, w żadnej tak dobrze jak w finalnej wersji, która trafiła na płytę. Próbował tak długo, aż wyszło. Perfekcjonizm na granicy szaleństwa. Albo pokora.
W samo południe w każdą niedzielę i święta prezentujemy naszym Czytelnikom krótką refleksję nad tym, co ważne w życiu każdego z nas.