Dzisiaj w Sejmie o godzinie 12.00 rozpoczęło się Posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, które w całości dotyczyło okoliczności śmierci 34-letniego lubinianina. Atmosfera w trakcie zebrania była bardzo nerwowa. „Prowadzimy na Dolnym Śląsku 3 takie same sprawy. Jeśli będziecie Państwo chcieli zamieść tę sprawę pod dywan, to Wam się nie uda. My z pełnomocnikami rodziny będziemy stali na straży! „- mówił podczas posiedzenia prawnik rodziny, dr Wojciech Kasprzyk. „Myślę, że powinien pan sobie darować takie przedstawienie. Pan, jako doktor prawa, powinien wiedzieć, że osoba, która nie jest skazana, jest osobą niewinną” – odpowiedział przewodniczący dzisiejszej Komisji – Piotr Kaleta.
KOMISJA W SEJMIE W SPRAWIE ŚMIERCI BARTOSZA SOKOŁOWSKIEGO
Dzisiaj w samo południe rozpoczęło się posiedzenie Komisji w sprawie „działań podejmowanych przez funkcjonariuszy Policji oraz prokuraturę wobec tragicznie zmarłego Bartosza Sokołowskiego, członków jego rodziny, a także działań podejmowanych w następstwie śmierci Bartosza Sokołowskiego.”
Od prawie miesiąca sprawą żyją media w całym kraju. Tragiczna śmierć Bartosza Sokołowskiego, która nastąpiła po lub w trakcie interwencji policji, 6 sierpnia w Lubinie, jest wśród internautów i osób publicznych najczęściej porównywana do wrocławskiego przypadku Igora Stachowiaka.
– Ta sprawa obiegła Polskę. Te zdjęcia i filmy były bardzo tragiczne i sprawa ta stała się publiczną. Chciałbym poprosić, by móc w tej sprawie wyjaśnić kilka kwestii. Czy ta śmierć musiała się zdarzyć? Czy interwencja policji, która miała miejsce, musiała się zakończyć śmiercią? – pytał, mocno zaangażowany w tę sprawę od samego początku, poseł Piotr Borys.
KONTROWERSYJNA ŚMIERĆ BARTOSZA SOKOŁOWSKIEGO
– Dlaczego przez 2 tygodnie nie zapisaliście materiału z kamer? Dlaczego nie zabezpieczono kamery z ul. Traugutta 10? Dopiero my po 2 tygodniach złożyliśmy wniosek. Dlaczego dopiero prokuratura łódzka coś robi, a lubińska robiła wszystko, żeby to utrudnić? Nie ustosunkowaliście się do tego, że zostały porwane protokoły – mówił dzisiaj w Sejmie pełnomocnik rodziny Bartosza S. – dr Wojciech Kasprzyk – Prowadzimy na Dolnym Śląsku 3 takie same sprawy: Łukasz Ł. – 2 sierpnia, Wrocław, Bartosz S. – 6 sierpnia, Lubin, Dmytro N. – 30 lipca., Wrocław. Jeśli będziecie Państwo chcieli zamieść tę sprawę pod dywan, to Wam się nie uda. My z pełnomocnikami rodziny będziemy stali na straży! – dodał prawnik rodziny Bartosza S.
W czasie dzisiejszego spotkania w Sejmie, niejednokrotnie padały stwierdzenia, że nie będzie to ostatnie takie posiedzenie. Sprawa skłania do refleksji nad okolicznościami zdarzenia i zadawania wielu trudnych pytań. Wciąż wzbudza wiele emocji.
– Ta komisja w tym temacie i w tej formule nie powinna się była teraz odbyć. Dlaczego? Ponieważ nie mogę oprzeć się wrażeniu, że tutaj zaczynamy dotykać kwestii stricte politycznych, a to jest bardzo niebezpieczne. Pan postawił teraz wyrok bardzo daleko idący i pan się przedstawił jako doktor prawa. Myślę, że powinien pan sobie darować takie przedstawienie. Pan jako doktor prawa powinien wiedzieć, że osoba, która nie jest skazana, jest osobą niewinną– zwrócił się do dr Wojciecha Kasprzyka przewodniczący dzisiejszej Komisji – Piotr Kaleta.
Bogdan Sokołowski: Jak ja ten film widziałem, to było dla mnie zwykłe morderstwo. Syn raz był nieprzytomny, cuciło się go, siadali na niego, znów był nieprzytomny…
MSWIA NIEOBECNE NA KOMISJI W SEJMIE W SPRAWIE ŚMIERCI BARTOSZA SOKOŁOWSKIEGO
Podczas obrad Komisji wypowiedział się również Grzegorz Schetyna, który nie krył zaniepokojenia nieobecnością chociaż jednego przedstawiciela MSWiA.
– Chciałem wyrazić zdumienie, że nie ma z nami nikogo z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie zrozumiem tego, nie ma usprawiedliwienia dla nieobecności, chociaż wskazanego przez ministra spraw wewnętrznych, jednego z wiceministrów. To jest poważna sprawa, tu chodzi o parlamentarny nadzór nad funkcjonowaniem ministerstwa.
– mówił podczas obrad Grzegorz Schetyna.
PRZYCZYNA ŚMIERCI BARTOSZA SOKOŁOWSKIEGO WCIĄŻ NIEZNANA
Komendant Główny Policji przy większości pytań zadawanych przez najbliższych zmarłego oraz posłów opozycji, odwoływał się do tajemnicy śledztwa. – Doszło do ogromnej tragedii. Nie żyje 34-letni, młody człowiek, który żyć powinien. Chcę zapewnić, że z mojej strony dołożę wszelkich starań, by wyjaśnić tę sprawę i przebieg tej interwencji jak najbardziej obiektywnie. Czy interwencja mogła przyczynić się do śmierci? Wierzę, że na to pytanie odpowie przede wszystkim prowadzone postępowanie przygotowawcze. Kiedy zmarł Pan Bartosz? Ja nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie i również wierzę, że obiektywny, niezależny organ jakim jest prokuratura, na to pytanie będzie w stanie odpowiedzieć – mówił dziś gen. insp. dr Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji.
Informujemy, że do tematu na pewno wrócimy. Postępy w sprawie okoliczności śmierci Bartosza Sokołowskiego monitorujemy na bieżąco.