Nie bądź pewny, że czas masz,
bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość,
tak jak każde szczęście,
przychodzi jednocześnie jak patos i humor,
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej,
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu,
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon,
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy,
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć.
Kochamy wciąż za mało i stale za późno.
Nie pisz o tym zbyt często, lecz pisz raz na zawsze,
a będziesz tak, jak delfin łagodny i mocny.
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą,
i nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
- ks. Jan Twardowski