- Jedna z interwencji przeprowadzonych przez świdnickich policjantów potwierdziła, że najważniejsza jest męska przyjaźń. Chciało to udowodnić dwóch mieszkańców powiatu świdnickiego.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego komendy powiatowej w Świdnicy patrolowali rejon miasta. Na jednej z ulic miasta, zauważyli samochód osobowy, a sposób jazdy wskazywał, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. Mundurowi postanowili to zweryfikować. Podczas kontroli potwierdziło się, że kierowca znajduje się po użyciu alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 0,4 promila tej substancji w organizmie. W związku z tym policjanci 37-latkowi zatrzymali prawo jazdy.
Samochód nieodpowiedzialnego kierowcy miał zabezpieczyć jego kolega, na którego nie trzeba było długo czekać. Bardzo szybko na miejscu pojawił się 68-latek. Mężczyzna przyjechał swoim samochodem osobowym. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że i on nie powinien wsiąść za kierownicę swojego pojazdu. Policjanci przed przekazaniem auta, sprawdzili stan trzeźwości oraz uprawniania do kierowania 68-latka. Okazało się, że kolega jest trzeźwy, ale… ma cofnięte uprawienia do kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Teraz obaj koledzy staną przed sądem. Starszemu z zatrzymanych może grozić nawet do 2 lat więzienia. Młodszy odpowie za wykroczenie. Obu mężczyznom grozi również sądowy zakaz kierowania pojazdami.
- Za kierownicę nie powinien usiąść także inny kierowca zatrzymany w powiecie świdnickim. Doprowadził do niebezpiecznego zdarzenia, ale dalszą jazdę uniemożliwili mu świadkowie.
Po godzinie 14:00 policjanci ze świdnickiej drogówki otrzymali zgłoszenie, że na drodze w miejscowości Mielęcin podczas manewru wyprzedzania doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów, samochodu osobowego oraz samochodu ciężarowego. Na miejsce skierowany został specjalistyczny radiowóz do obsługi wypadków typu „APRD” czyli Ambulans Pogotowia Ruchu Drogowego, który jest wyposażony w sprzęt niezbędny do pracy na miejscach wypadków oraz kolizji.
Po przyjeździe na miejsce, okazało się, że groźnie brzmiące zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego zakwalifikować można jako kolizję, bowiem uczestnicy nie odnieśli obrażeń. Policjanci na miejscu ustalili sprawcę kolizji, którym okazał się 42-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Mężczyzna po zdarzeniu, nie zatrzymał się i próbował oddalić się z miejsca. Inny uczestnik ruchu oraz świadek zdarzenia uniemożliwili dalszą jazdę sprawcy.
Okazało się, że 42-letni kierowca miał powody, aby się nie zatrzymywać i oddalić się z miejsca zdarzenia. W jego organizmie krążyły ponad trzy promile alkoholu. Mundurowi ustalili, że 42-letni kierowca podczas manewru wyprzedzania doprowadził do kolizji drogowej z prawidłowo jadącym pojazdem ciężarowym.
Za spowodowanie kolizji, 42-latek już został ukarany mandatem oraz punktami karnymi, a za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie teraz przed Sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy mężczyzn, którzy przerwali dalszą jazdę 42-latka. Ich zdecydowana reakcja pozwoliła wyeliminować kolejnego nietrzeźwego kierowcę, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.
Poprzez: KPP Świdnica