Prace archeologiczne związane z odnową kościoła poewangelickiego w Złotym Stoku stały się pretekstem do wydobycia na światło dzienne fragmentów muru kamiennego. Wykonany z kamienia łamanego, nielicowanego i spojonego zaprawą w kolorze „starej bieli” zawiera drobny żwir.
Te właśnie pozostałości dostrzeżono pod północną i południową ścianą nawy świątyni. Pełniły tam funkcję ław fundamentowych. We wschodniej części budynku, bezpośrednio pod ścianami fundamentów prezbiterium, odsłonięto fragmenty dawniejszej zabudowy. Najprawdopodobniej była to apsyda, czyli półkolista lub wieloboczna przestrzeń zamykające część świątyni w prezbiterium.
Warto podkreślić, że odkrycie dokonane w Złotym Stoku może się stać wyjątkowym. Apsydy były bowiem charakterystyczne dla architektury romańskiej i funkcjonowały do mniej więcej połowy XIII w. Natomiast do tej pory najstarszy zapis o istnieniu kościoła w Złotym Stoku pochodził z 1331 r. To oznacza, że odkrycie apsydy datowanej na połowę XIII w. pozwala uznać, że w Złotym Stoku mamy do czynienia z reliktem tzw. kościoła przedlokacyjnego. Realna jest także opinia, iż lokacja miasta odbyła się znacznie wcześniej, a mieszkańcy osady już w XIII w. modlili się w murowanej świątyni. Nowe ustalenia chronologiczne oraz zlokalizowanie kościoła przy jednej z ulic przylegających bezpośrednio od rynku mogą świadczyć o tym, że budowa kościoła została uwzględniona w planach lokacyjnych miasta i dokonała się na prawie niemieckim.
To wszystko pozwala z wysokim prawdopodobieństwem przypuszczać, że Złoty Stok jest jednym z najstarszych miast regionu. Odkrycie rodzi wiele nowych pytań. Zapewne podczas dalszych badań pojawią się nowe informacje.
Poprzez: zlotystok.pl