Przywrócona niedawno tradycja uroczystego świętowania tego dnia na ulicach polskich miast, jest co roku bardzo radosnym przeżyciem przyciągającym wiele osób do wspólnej radości ze wspomnienia zdarzeń związanych z Bożym Narodzeniem. Tak też było dzisiaj w Bardzie, gdzie miał miejsce szczególnie barwny Orszak Trzech Króli zakończony pięknym koncertem w Bazylice.
Jak każdego roku, manifestacja nawiązująca do postaci trzech mędrców idących za gwiazdą do miejsca narodzenia Jezusa, wyruszyła z ul. Skalnej w kierunku Bazyliki. Po drodze śpiewano i przypominano w zabawny sposób przesłanie Dobrej Nowiny. Uczestnicy bardzkiego orszaku byli oczywiście poprzebierani w charakterystyczny sposób. Były też „prawie prawdziwe” zastępy anielskie, ale nie zabrakło też „sił diabelskich”. A wszystko po to, by to bardzo familijne święto było zarówno radosne, jak i refleksyjne.
Już we wnętrzu Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny zgromadzeni tam uczestnicy Orszaku Trzech Króli wysłuchali dwóch koncertów. Z repertuarem kolędowym i pastorałkowym wystąpił zespół „Harnasie” z niedalekiego Radkowa oraz Magdalena i Julia Topolanek. Było chwilami skocznie, było bardzo rzewnie, ale przede wszystkim muzycznie otuliło nas wszystkich Boże Narodzenie. Drugi program zaprezentował chór z oraz duet gitarowy z czeskiego miasta Lanškroun. Tym razem w Bazylice zabrzmiały pieśni i piosenki oddające sposób obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia i witania Nowego Roku w różnych krajach całego świata. Wśród kilkunastu utworów był jeden wykonany w języku polskim. Była to zatem niezwykła i pełna energii podróż po świąteczno-noworocznych uczuciach. Czescy artyści musieli kilkakrotnie bisować, bo rzęsiste oklaski wskazywały na to, że śpiew i muzyka bardzo się podobały. Jak zatem widać Bardo nie przestaje być miejscem miłych spotkań w aurze wysokiej kultury. Taki początek 2015 roku zdaje się zapowiadać kolejne miłe i ambitne zarazem wydarzenia w Mieście Cudów.