Policjanci zabezpieczyli 26 akumulatorów skradzionych ze stacji BTS sieci komórkowej.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego bolesławieckiej jednostki Policji w wyniku działań operacyjnych zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie w ubiegłym roku łącznie 3 włamań i kradzież 26 akumulatorów znajdujących się na stacjach BTS sieci komórkowej. Jak ustalili śledczy 40-latek na co dzień wykonuje zawód elektryka w związku z powyższym zaplanował gromadzenie nadwyżki energii uzyskanej z paneli fotowoltaicznych. W tym celu wykonał rozpoznanie, gdzie może zdobyć, oczywiście bez ponoszenia kosztów, elementy do stworzenia domowego magazynu prądu.
Pod osłoną nocy na terenie gminy Warta Bolesławiecka włamał się do metalowych szaf znajdujących się na stacjach bazowych sieci komórkowej i dokonał kradzieży akumulatorów, doprowadzając do strat o wartości blisko 50 tysięcy złotych. Następnie w garażu znajdującym się na terenie posesji ze skradzionych akumulatorów mężczyzna skonstruował stworzył magazyn energii eklektycznej, gdzie gromadził nadwyżkę prądu.
W trakcie sprawdzeń policjanci zabezpieczyli również u zatrzymanego kilka porcji środków psychotropowych w postaci metamfetaminy. W toku prowadzonych czynności dowodowych mężczyzna usłyszał stosowne zarzuty, przyznał się do ich popełnienia i złożył wyjaśnienia. Teraz 40-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że 3 miesiące wcześniej mężczyzna był zatrzymany w związku ze zgłoszeniem dotyczącym uszkodzenia mienia. Jak ustalono na jednej z bolesławieckich myjni samoobsługowych odciął 4 metry rury od odkurzacza. Podobnie jak ze skradzionymi akumulatorami odciętą część odkurzacza sprawca przechowywał w miejscu zamieszkania.
Do wypadku z udziałem rowerzysty doszło w sobotę na skrzyżowaniu dróg W367 i 3474D w kierunku Szarocina.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego komendy powiatowej w Kamiennej Górze, zostali wezwani do niebezpiecznego zdarzenia, do którego doszło na skrzyżowaniu dróg W367 i 3474D w kierunku Szarocina. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 59-letnia kierująca z powiatu kamiennogórskiego wykonując manewr skrętu, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, który poruszał się z naprzeciwka. W wyniku tego zdarzenia kierujący jednośladem ucierpiał dość poważnie, doznał obrażeń kończyn. Obydwoje uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci przypominają – zanim podejmiesz jakikolwiek manewr, musisz się upewnić, co do możliwości jego wykonania. Rozejrzyj się uważnie i zachowaj szczególną ostrożność! Pogoda sprzyja miłośnikom jednośladów i trzeba się liczyć z ich obecnością na drodze. Dodatkowo w zderzeniu z samochodem rowerzysta nie ma szans. Nawet wyglądające niegroźnie potrącenie może skończyć się tragicznie.
Policjanci z jaworskiej drogówki zatrzymali do kontroli 54-letniego mężczyznę, który nie zastosował się do znaku B-26 „zakaz wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe”.
Na 116 km autostrady A4 policjanci z jaworskiej drogówki zatrzymali do kontroli mężczyznę kierującego ciężarowym mercedesem. Spotkanie z policjantami związane było z niezastosowaniem się 54-latka do znaku B-26 „zakaz wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe”. Funkcjonariusze zgodnie z obowiązującymi przepisami nałożyli na mężczyznę mandat w wysokości 1000 złotych i jednocześnie poinformowali o dopisaniu do jego indywidualnego konta 15 punktów karnych.
Mieszkaniec Piaseczna za wszelką cenę chciał uniknąć odpowiedzialności, dlatego zaproponował policjantom „dogadanie się”. Owo dogadanie miało polegać na wręczeniu funkcjonariuszom 300 złotych łapówki przez 54-latka. Mundurowi poinformowali mężczyznę, że jego postępowanie w myśl obowiązujących przepisów jest przestępstwem. Spotkanie z policjantami mężczyzna zakończył z kajdankami na rękach za kratami policyjnej celi. Podejrzany usłyszał już zarzut wręczenia korzyści majątkowej policjantom w celu skłonienia ich do odstąpienia od czynności służbowej. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do lat 10 pozbawienia wolności.
Policjanci jeleniogórskiej drogówki zatrzymali mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.
Policjanci jeleniogórskiej drogówki pojechali na zgłoszenie, z którego wynikało, że ulicą Wojska Polskiego porusza się pojazd marki Fiat, którego kierujący może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze wskazany samochód zauważyli na ulicy Wolności, gdzie kierowca wyjeżdżając z posesji uderzył w przydrożną lampę. Policjanci podczas kontroli drogowej i rozmowy z mężczyzną wyczuli charakterystyczną woń alkoholu, a przeprowadzone badanie wykazało, że ma blisko 3 promile tej substancji w organizmie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mundurowi zatrzymali nie tylko prawo jazdy, ale również samochód, którym poruszał się mieszkaniec powiatu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Teraz 34-latek za popełniony czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może kara pozbawienia wolności do lat 3, wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz utrata prawa jazdy i samochodu.
Przewodnik psa służbowego znalazł się we właściwym miejscu i czasie.
Przewodnik psa służbowego wraz z psem Karmelem patrolując rejon miasta Lubania, zauważył jak zza budynku wybiega młody mężczyzna, a w kilkunastometrowej odległości od niego kolejny krzyczący „złodziej”. Funkcjonariusz ruszył za uciekinierem, blokując jedną z dróg ucieczki. 20-latek został zatrzymany i przewieziony do jednostki Policji. Przebieg zdarzenia szczegółowo zrelacjonował pokrzywdzony, który w Lubaniu zjawił się z zaopatrzeniem do sklepu ogólnospożywczego. W pewnym momencie podczas rozładunku usłyszał krzyk osoby postronnej „uwaga złodziej” i wtedy też zorientował się, że z kabiny jego pojazdu zniknął telefon komórkowy. Kierowca nie zastanawiając się długo, ruszył w pościg za miłośnikiem cudzego mienia, który po kilkunastu metrach biegu zgubił telefon. Mienie wróciło do właściciela, który nie miał jednak zamiaru „odpuszczać” złodziejowi. Na szczęście w tym momencie drogę ucieczki mężczyzny zablokował oznakowany pojazd policyjny.
20-letni mieszkaniec Lubania został zatrzymany i przewieziony do jednostki Policji. Na podstawie zebranego materiału funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przedstawili mu zarzuty m.in. kradzieży mienia, ukrywania karty płatniczej należącej do osoby trzeciej oraz posiadania kilkunastu porcji porcji metaamfetaminy. Niebawem sprawca za popełnione przestępstw odpowie przed sądem, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali kierującego, który posiadał środki odurzające oraz kierował pojazdem wbrew 5 zakazom sądowym, w tym dożywotniemu, a także wbrew decyzji o cofnięciu mu uprawnień.
Funkcjonariusze podczas patrolu na ulicy Elsnera w Jeleniej Górze zwrócili uwagę na pojazd marki Opel, gdyż kierujący na ich widok gwałtownie przyspieszył. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu auta do kontroli drogowej, aby ustalić powód nietypowego zachowania mężczyzny. Za kierownicą siedział 38-letni mieszkaniec Jeleniej Góry. W trakcie prowadzonych czynności mundurowi odkryli, że mężczyzna prowadził samochód wbrew 5 aktywnym zakazom, w tym dożywotniemu oraz wbrew decyzji o cofnięciu mu uprawnień.
Dodatkowo okazało się, że zatrzymany jest poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności, a jak by tego było mało, posiadał przy sobie narkotyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli metamfetaminę, z której można było uzyskać kilkanaście porcji handlowych. Teraz jeleniogórzanin za przestępstwa, o które jest podejrzany, odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzięki reakcji zgłaszającej, która nie przeszła obojętnie obok zagubionego seniora, a następnie profesjonalnym działaniom i uporowi kamiennogórskich dzielnicowych, 80-latek szybko i bezpiecznie powrócił do rodziny.
Dyżurny kamiennogórskiej jednostki został poinformowany o zagubionym seniorze, z którym był mocno utrudniony kontakt i zgłaszająca nie była w stanie się z nim porozumieć. Do pomocy w tej sytuacji wysłani zostali dzielnicowi – starszy sierżant Mateusz Zywert oraz sierżant Daniel Pilarski. Policjanci postawieni zostali przed trudnym zadaniem. 80-latek nie był w stanie mówić i z powodu przebytej choroby miał też niedowład jednej strony ciała. Dzielnicowi nie poddawali się jednak i dzięki ich uporowi po kilku minutach, senior napisał na kartce jeden wyraz związany z rejonem w Kamiennej Górze i dodatkowo numer mieszkania.
Następnie mundurowi wskazywali po kolei kamiennogórskie ulice w tej części miasta i mimo sprzecznych sygnałów udało się ustalić blok, w którym prawdopodobnie zamieszkiwał. W tej kwestii pomocny był również dyżurny jednostki, który poprzez wskazany adres, ustalił dane personalne mężczyzny. Mundurowi rozpoczęli rozpytywania sąsiadów seniora i wyszło na jaw, że 80-latek od kilku lat nie mieszka w tym miejscu, tylko w niedaleko położonej miejscowości u córki, która się nim opiekuje.
Już w czasie podróży do obecnego miejsca zamieszkania seniora, do dyżurnego jednostki wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, więc można było przekazać już dobrą wiadomość zaniepokojonej córce. Dzięki reakcji zgłaszającej, która nie przeszła obojętnie obok zagubionej osoby, a także profesjonalnym działaniom i uporowi kamiennogórskich dzielnicowych 80-latek bezpiecznie i szybko powrócił do rodziny.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl