- Policjanci z Komisariatu Policji I w Wałbrzychu nad ranem weszli siłowo do mieszkania, by udzielić pomocy mężczyźnie, który, jak się okazało, zasłabł i stracił przytomność.
Wszystko wydarzyło się, gdy po godzinie 8:00 dyżurny pierwszego komisariatu st. asp. Krystian Partyka został powiadomiony, że ratownicy medyczni nie mogli skontaktować się z 73-letnim wałbrzyszaninem, którego mieli przewieść do szpitala na zabieg dializy. Zgłaszający interwencje lekarz z wałbrzyskiego szpitala poinformował, iż brak zabiegu tego dnia stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjenta.
Dyżurny niezwłocznie wysłał więc pod wskazany adres patrol w składzie post. Beata Iwańska i st. post. Jakub Sawicki. Będący pod drzwiami mieszkania funkcjonariusze zadzwonili na numer należący do 73-latka. Telefonu nikt nie odebrał, ale z wnętrza było słuchać jego dzwonek, co wskazywało, że mężczyzna może być w środku i potrzebować pomocy.
Mundurowi bez chwili zastanowienia siłowo otworzyli drzwi mieszkania. Tam leżał nieprzytomny 73-latek. Nie było z nim żadnego kontaktu. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Ostatecznie mężczyzna odzyskał przytomność. Następnie, po przybyciu karetki, został przekazany załodze pogotowia ratunkowego.
Funkcjonariusze pierwszego komisariatu post. Beata Iwańska i st. post. Jakub Sawicki zadbali również o właściwe zabezpieczenie mieszkania po interwencji. Dzięki szybkiej reakcji policjantów mężczyzna żyje i wraca teraz do zdrowia.
- Do niecodziennego zdarzenia doszło na terenie Głuszycy.
Nad ranem głuszyccy policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju, do którego miało dojść w porze nocnej na terenie tej właśnie miejscowości. Z relacji poszkodowanego wynikało, że w godzinach wieczornych przyjechał on na spotkanie z 26-latką. Około godziny trzeciej w nocy został jednak zaatakowany przez starszą siostrę kobiety oraz jej męża. Pokrzywdzony najpierw został wywleczony z samochodu, pobity, a następnie okradziony z telefonu komórkowego oraz portfela z dokumentami, gdzie była także niewielka ilość gotówki.
Bezpośrednio po zgłoszeniu funkcjonariusze Komisariatu Policji w Głuszycy udali się na ul. Grunwaldzką, gdzie w dwóch różnych mieszkaniach zatrzymali oboje podejrzanych. W toku wykonanych czynności procesowych wyszło na jaw, że 34-latka wraz ze swoim 35-letnim mężem chcieli „przepędzić” pokrzywdzonego i pokazać mu, że nie będzie się spotykał z 26-latką. Dalsze działania doprowadziły mundurowych do mieszkania przy ul. Parkowej w Głuszycy, gdzie u 35-letniego mężczyzny funkcjonariusze zabezpieczyli telefon komórkowy pochodzący z przestępstwa. Został on już przekazany pokrzywdzonemu.
Dwoje podejrzanych zostało we wtorek doprowadzonych do prokuratury. Oboje usłyszeli zarzut rozboju. Przyznali się do popełnienia przestępstwa. Grozi im teraz kara pozbawiania wolności do lat 12.
Poprzez: KMP Wałbrzych