- Oszuści działający pod legendą bezwzględnie wykorzystują wrażliwość i ufność osób starszych, chcąc wyłudzić od nich pieniądze. W miniony piątek fałszywi krewni próbowali oszukać dwie mieszkanki Wałbrzycha. Jedna z kobiet wykazała się czujnością i nie dała się zwieść oszustom. Niestety w drugim przypadku, przestępcy osiągnęli swój cel, wyłudzając od seniorki sporą sumę pieniędzy.
W godzinach popołudniowych do 67-letniej mieszkanki Wałbrzycha na telefon stacjonarny zadzwonił młody mężczyzna. Podał się za jej syna, który na stałe mieszka za granicą i płacząc poinformował ją, że właśnie jest na policji, ponieważ spowodował wypadek. Jak twierdził, potrącił na pasach ciężarną kobietę, która w stanie ciężkim leży w szpitalu. Prosił o pilną pożyczkę dużej sumy pieniędzy, aby zapłacić, bo inaczej trafi do więzienia na 8 lat. Za chwilę w słuchawce odezwał się inny mężczyzna, podając się za policjanta, który potwierdził wcześniejszą wersję podawaną przez rzekomego „syna” i zapytał o kwotę jaką posiada w mieszkaniu, bo liczy się każda minuta, żeby syn nie trafił do więzienia. Kobieta poinformowała, że w gotówce ma 70 tys. zł. Oszust oznajmił, że współpracują z polską policją i przyjdzie do niej kobieta, aby odebrać pieniądze. „Fałszywy” syn i policjant przez cały czas prowadzili rozmowę i zakazali jakiegokolwiek kontaktu z innymi osobami. Za około godzinę do mieszkania wałbrzyszanki przyszła kobieta, której 67-latka przekazała pieniądze. Kiedy wałbrzyszanka zweryfikowała tę sytuację, rozmawiając z członkami rodziny, zorientowała się, że została oszukana.
Tego samego dnia, ale godzinę wcześniej oszuści zadzwonili do 53-letniej mieszkanki naszego miasta, podając się za synową, która spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze, bo inaczej trafi do więzienia. Kobieta nie dała się oszukać. Powiedziała, że musi skontaktować się z rodziną. Po tej informacji, oszuści już więcej do niej nie zadzwonili. Gdy wałbrzyszanka skontaktowała się z synową upewniła się, że miała do czynienia z oszustami i że nie doszło do żadnego wypadku.
Obecnie policjanci prowadzą działania mające na celu wytypowanie i zatrzymanie osoby bądź osób odpowiedzialnych za to przestępcze działanie. Systematyczne apele policji spowodowały, że świadomość społeczeństwa co do metod działania oszustów jest coraz większa. Coraz częściej seniorzy orientują się, że ich rozmówca nie jest tym, za kogo się podaje. Nadal zdarzają się jednak sytuacje, że osoby starsze tracą czujność i dają się zwieść oszustom. Oszuści wykorzystują empatię i łatwowierność starszych osób oraz ich chęć pomocy swoim najbliższym.
Warto pamiętać, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy. Nie poprzestają na kontakcie telefonicznym oraz nie zwracają się do osób postronnych o pomoc w realizacji działań operacyjnych. W przypadku odebrania takiego telefonu należy natychmiast się rozłączyć i powiadomić policję. Każdorazowo warto wszystko gruntownie sprawdzić i nie ulegać namowom ani groźbom przestępców. Każdą próbę oszustwa należy jak najszybciej zgłosić pod numerem 112.
- Na szczęście udało się względnie szybko odnaleźć seniora, który wyszedł z domu na spacer, ale już nie umiał wrócić.
O zaginięciu 82-letniego mieszkańca Wałbrzycha, policjantów powiadomiła żona. Jak wynikało z przekazanych informacji, mężczyzna około godz. 18:00 wyszedł z domu do lasu na grzyby i do późnych godzin wieczornych nie wrócił do miejsca zamieszkania. Stan zdrowia oraz wiek mężczyzny wskazywał, że może on znajdować się w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu, a nawet życiu. Poszukiwania rozpoczęły się kilka minut przed północą. Funkcjonariusze zapoznali się z rysopisem zaginionego i niezwłocznie przystąpili do poszukiwań.
W akcję poszukiwawczą 82-letniego zaginionego mężczyzny, zaangażowano 50 funkcjonariuszy. Komunikat o zaginięciu dyżurny Komisariatu Policji I w Wałbrzychu przekazał podległym patrolom. Na miejsce skierowano również przewodnika z psem tropiącym. Policjanci po niespełna pięciu godzinach poszukiwań, sprawdzając oddalony kilkaset metrów od miejsca zamieszkania las, odnaleźli wystraszonego całą sytuacją, ale całego i zdrowego mężczyznę. Pomoc na szczęście nadeszła w samą porę i 82-latek trafił pod opiekę rodziny. Dzięki dobrze zorganizowanej policyjnej akcji ta sytuacja zakończyła się szczęśliwie.
W związku z tym zdarzeniem policjanci apelują do mieszkańców o rozwagę i ostrożność podczas pobytu w lesie.
- Wybierajmy się do lasu najlepiej z drugą osobą, gdyż w razie jakiegokolwiek wypadku możemy liczyć na pomoc.
- Zabierajmy ze sobą naładowany telefon komórkowy, aby móc wezwać pomoc.
- Zadbajmy o odpowiedni ekwipunek w postaci wody, jedzenia, materiałów opatrunkowych czy kurtki przeciwdeszczowej.
- Gdy już stracimy orientację w terenie, obserwujmy przyrodę wokół nas, co pomoże w określeniu kierunków. Mech porasta północne strony pni drzew, mrowiska są łagodniejsze od strony południowej, a najlepszym drogowskazem jest słońce.
- Nie pozwalajmy osobom starszym z zanikami pamięci czy schorowanym, ale też dzieciom na samotne wycieczki do lasu. Taka wyprawa może zakończyć się dla nich tragicznie.
Poprzez: KMP Wałbrzych