Chcemy modernizować energetykę, żeby zapewnić suwerenność kraju – mówił stanu w Ministerstwie Środowiska i Klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński, podsekretarz, podczas konferencji Polskiego Towarzystwa Gospodarczego „Perspektywy rozwoju sektora energii w Polsce 2040”, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Warszawie.
Uczestnicy konferencji rozmawiali o polityce energetycznej państwa do 2040 r. (PEP2040). Piotr Naimski, sekretarz stanu, pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, zauważył w swoim wystąpieniu, że „sytuacja na polskim rynku energetycznym jest diametralnie inna niż trzy miesiące temu. Zmieniły się cele i perspektywy”. Podczas dyskusji podkreślano, że rosyjska napaść pokazała, jak mocno jesteśmy uzależnieni od paliw kopalnych i od ich importu.
W ostatnich latach przeprowadziliśmy wiele inwestycji w infrastrukturę, m.in. w połączenia międzysystemowe z Danią, Litwą i Słowacją. Mamy obecnie ponad 50% mocy więcej w tłoczniach i 2,5 tys. km nowych gazociągów. Terminal LNG w Świnoujściu jest rozbudowywany.
Wszystkie połączenia są dwukrotnie większe niż zapotrzebowanie polskiego rynku. To sprawia, że zniknął problem uzależnienia od Rosji. System przesyłowy jest gotowy i dostosowany do zapewnienia dostaw – przekonywał prezes zarządu Gaz System Tomasz Stępień.
W sytuacji wojennej rynki energetyczne działają inaczej z powodu ograniczenia dostępu do surowców: węgla, gazu, ropy. Pojawiają się obawy co do zabezpieczenia w nie Polski na nadchodzące miesiące zimowe. Wierzyliśmy, że rynki energetyczne są pewne i bezpieczne, niestety. Pojawiły się dyskusje, czy zostaną zapewnione dostawy gazu, węgla.
Sytuacja jest trudna, mówimy o dostępności surowców, których ceny rosną. Dlatego należy budować zrozumienie dla sytuacji globalnej, ekonomicznej. Warto spojrzeć racjonalnie i spróbować znaleźć rozwiązanie, w którym nieuniknione koszty zostaną sprawiedliwie rozłożone na wszystkich uczestników rynku – zauważył prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.
W wyjątkowych okolicznościach polityka energetyczna państwa wymaga aktualizacji. Niezbędne jest wzmocnienie bezpieczeństwa i niezależności energetycznej. Chcemy modernizować energetykę, żeby zapewnić suwerenność kraju. Cel długoterminowy przyjęty na 2040 rok, czyli potrzeba uniezależnienia polskiej gospodarki od rosyjskich paliw kopalnych, jest aktualny.
Jednak droga do jego osiągniecia będzie inna niż planowaliśmy dwa lata temu. Ma na to wpływ wojna, ale i nowe trendy. Na przykład OZE rozwija się szybciej w sektorze konsumenckim niż zakładaliśmy. Musimy zachować elastyczność – mówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i Klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński.
Do przeprowadzania zmian i modernizacji sektora energetycznego niezbędne są zmiany obowiązującego prawa. Regulacje w energetyce przypominają gorset, który ma ją utrzymywać i dobrze wyglądać, jednak jednocześnie ukrywa stajnię Augiasza. Otoczenie prawne ma wspierać sektor, ale przez wojnę przestaliśmy dyskutować o polityce energetycznej, a intensywnie rozmawiamy o suwerenności.
Wypracowujemy instrumenty prawne na nowe czasy, w których potrzebne są odważne decyzje, często nieopłacalne, ekonomicznie nieuzasadnione. W sferze regulacji rynku potrzeba prostych, skutecznych narzędzi, zwłaszcza w zakresie procedur. Prawo jest dobre, ale niezbędna jest jego ewolucja – stwierdził prof. Mirosław Pawełczyk z Uniwersytetu Śląskiego.
Poprzez: PAP MediaRoom