Miniony tydzień zaznaczył się krótkim, ale za to intensywnym atakiem kończącej się zimy, jaka właściwym sobie urokiem zaakcentowała piękno ząbkowickiego Parku Sybiraków, który zarówno za dnia, jak i wieczorem, przez kilkanaście godzin wyglądał trochę jak bajkowa kraina, trochę jak miejsce z nastrojowej opowieści o miłości – tak czy inaczej cieszył oczy dzieci i dorosłych, a następny taki obrazek zobaczymy zapewne dopiero za mniej więcej dziesięć miesięcy.
W cyklu pod nazwą TO, CO WIDZIMY w niedzielne poranki zamieszczamy charakterystyczne zdjęcia własne i nadsyłane do nas (zobacz formularz TWOJA WIADOMOŚĆ). Opis czy komentarz do zdjęcia za każdym razem będzie jak najkrótszy, bo obraz przemawia bardziej, niż słowa.