Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, w wyniku licznych ustaleń operacyjnych, dotarli do mieszkania, w którym przebywało dwóch młodych mężczyzn.
Już po otwarciu drzwi wejściowych wyczuwalna była intensywna, charakterystyczna woń marihuany. W celu przeszukania pomieszczeń zaangażowano przewodnika z psem policyjnym. W mieszkaniu zajmowanym przez 22-latków mundurowi zabezpieczyli marihuanę, z której można by uzyskać ponad 4,5 tysiąca porcji handlowych. Ponadto funkcjonariusze znaleźli akcesoria w postaci wagi, woreczków do porcjowania suszu oraz kilka telefonów komórkowych. Obaj mężczyźni jako podejrzani o popełnianie przestępstw narkotykowych, zostali zatrzymani. Po zbadaniu zabezpieczonej substancji przez technika kryminalistyki, 22-latkowie usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz kilkunastokrotnego udzielenia ich innym osobom w okresie ostatnich czterech miesięcy. Prokurator zastosował wobec sprawców dozór Policji. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi im kara pozbawienia wolności nawet do dziesięciu lat.
Policyjny dozór, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz nakaz opuszczenia lokalu dla syna znęcającego się nad rodzicami.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze otrzymali informację, że w jednym z mieszkań na terenie Jawora dochodzi do przemocy domowej. Podczas interwencji zatrzymali 47-letniego mężczyznę podejrzanego o psychiczne znęcanie się nad rodzicami. Zbierając materiał dowodowy w tej sprawie śledczy ustalili, że zatrzymany przez nich mężczyzna od kilku lat stosował przemoc domową. Będąc pod działaniem alkoholu wszczynał awantury, w trakcie których wyzywał i poniżał swoich rodziców oraz zakłócał im spokój i spoczynek nocny. Zdarzały się sytuacje, że mężczyzna zastraszał ojca oraz groził mu pozbawieniem życia.
Sprawca przemocy domowej usłyszał zarzut znęcania się nad rodzicami. Prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego dozoru policyjnego. Tym samym został on zobligowany do stawiennictwa w jaworskiej komendzie raz w tygodniu. Prokurator zdecydował także o zakazie kontaktowania się z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich na odległość nie mniejszą niż 5 metrów.Zobligował jaworzanina do natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu mieszkalnego na okres trzech miesięcy, a także nakazał powstrzymywanie się od nadużywania alkoholu. Za znęcanie się nad rodziną 47-latkowi grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Karpacza zatrzymali poszukiwanego 45-latka, który posiadał broń oraz narkotyki.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 45-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o posiadanie broni bez wymaganego zezwolenia oraz o posiadanie narkotyków. Do zatrzymania doszło na posesji mężczyzny. Policjanci, którzy prowadzili działania operacyjne, zauważyli poszukiwanego na terenie jego posesji i postanowili go zatrzymać. W momencie interwencji mężczyzna wychodził z garażu, a na domiar złego jego zachowanie wskazywało na fakt, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. W związku z tym funkcjonariusze podjęli decyzję o sprawdzeniu, czy 45-latek posiada substancje zabronione.
Od samego początku mężczyzna utrudniał policjantom wykonywanie czynności służbowych polegających na sprawdzeniu wnętrza garażu. Jednak całe starania na nic. W trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli pistolet gazowy, na który mężczyzna oczywiście nie posiadał wymaganego prawem zezwolenia. Ponadto w tym samym pomieszczeniu funkcjonariusze ujawnili, także tabletki MDMA. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty, a za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Po zakończeniu czynności został doprowadzony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności w wymiarze 9 miesięcy.
Podczas kontroli drogowej kierowca posłużył się nie swoim dokumentem. 52-latek usłyszy zarzuty.
Policjanci Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 52-letniego mężczyznę podejrzanego o kierowanie samochodem osobowym pomimo aktywnego sądowego zakazu kierowania pojazdami oraz wbrew decyzji o cofnięciu uprawnień. W akcie desperacji, 52-latek podczas czynności służbowych wykonywanych przez mundurowych posłużył się dokumentem należącym do innej osoby.
Do opisanego zdarzenia doszło w Jeleniej Górze przy ulicy Wincentego Pola. Funkcjonariusze, wykonując czynności służbowe, zauważyli pojazd samochód osobowy marki Mercedes, którego kierujący, według posiadanych informacji posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W związku z tym mundurowi postanowili zatrzymać wskazany pojazd do kontroli drogowej. Podczas czynności służbowych 52-letni kierowca, chcąc uniknąć odpowiedzialności, okazał policjantom dowód osobisty należący do innej osoby. Mundurowi szybko zorientowali się, że coś jest nie tak. Kilka dni wcześniej legitymowali tego samego kierowcę i doskonale zapamiętali jego dane. W związku z tym polecili kierowcy okazania właściwego dokumentu. Dość szybko kierowca przyznał się do oszustwa i wyciągnął z portfela swój dowód osobisty. Po weryfikacji w policyjnych systemach policjanci potwierdzono, że 52-latek posiada aktywny, 3 letni sądowy zakaz kierowania pojazdów mechanicznych oraz decyzję o cofnięciu uprawnień. W toku prowadzonych czynności 52-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Skradziony telefon jako prezent walentynkowy – sprawca w rękach jeleniogórskich policjantów.
Funkcjonariusze z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze ustalili, a następnie zatrzymali 36-letniego mieszkańca powiatu trzebnickiego podejrzanego o kradzież. Do zdarzenia doszło na jednym z obiektów rekreacyjnych w Jeleniej Górze. Z ustaleń policjantów wynika, że 36-latek przygotowując się do korzystania z basenów, zauważył w szatni pozostawioną damską torebkę. Wykorzystując fakt, że właścicielki nie było w pobliżu, przeszukał jej zawartość kradnąc telefon komórkowy oraz portfel z dokumentami i gotówką. Następnie, chcąc ukryć łup, wybiegł z budynku w samych kąpielówkach i schował skradzione przedmioty pod swoim samochodem zaparkowanym na parkingu.
Po pewnym czasie wrócił do auta, sprawdził przywłaszczony portfel, zatrzymał gotówkę i telefon, a dokumenty oddał do recepcji twierdząc, że je „znalazł”. Pokrzywdzona oszacowała poniesione straty na blisko 3,5 tysiąca złotych. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży przeanalizowali zapis monitoringu i na podstawie zebranych informacji szybko wytypowali osobę podejrzewaną o popełnienie tego czynu. Okazało się, że jest nim 36-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego. Funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon, który jak się okazało, mężczyzna podarował swojej żonie z okazji Walentynek. 36-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzuty kradzieży. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawca włamania sprzed 2 lat zatrzymany przez policjantów. Przebywał za granicami kraju sądząc, że uniknie odpowiedzialności karnej za popełniony czyn.
Do przestępstwa doszło 26 października 2023 roku. Jak wynika z akt zatrzymany 42-latek (mieszkaniec Koszalina) włamał się do jednego z dyskontów spożywczych na terenie Karpacza, skąd dokonał kradzieży głównie papierosów oraz artykułów medycznych. Poszkodowany wycenił wartość skradzionego mienia na łączną kwotę 9 tysięcy złotych. W toku postępowania policjanci przeanalizowali nagrania z monitoringu oraz inne zgromadzone materiały dowodowe, co pozwoliło na wytypowanie podejrzewanego.
Jednak jak ustalili śledczy tuż po zdarzeniu mężczyzna opuścił teren Karpacza, a następnie wyjechał z kraju. 42-latek sądził, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności karnej za popełniony czyn. Jednak nic bardziej mylnego, w myśl przysłowia „co się odwlecze to nie uciecze” sprawca ostatecznie odpowie za czyn. Policjanci weszli w posiadanie informacji z treści, których wynikało, że 42-latek przebywa na terenie powiatu karkonoskiego. Na tej podstawie mężczyzna dość szybko wpadł w ręce funkcjonariuszy, a następnie został osadzony w policyjnej celi. W toku wykonywanych czynności procesowych sprawca włamania usłyszał stosowny zarzut. Teraz, za przestępstwo, o które jest podejrzany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl