Sudeckie Fakty

WIDEO

WYWIAD

BLOGI

SZUKAJ

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
6 °c
Wałbrzych
6 ° śr.
7 ° czw.
7 ° pt.
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk
Sudeckie Fakty
Home Ząbkowice Śląskie Kamieniec Ząbkowicki

Pałac Marianny Orańskiej – historia, ciekawostki, zwiedzanie

KK przez KK
11 sierpnia 2018
w Kamieniec Ząbkowicki, Aktualności, BLOGI
7
Pałac Marianny Orańskiej – historia, ciekawostki, zwiedzanie
Zaczęło się pewnie od takiego zdania…

HISTORIA POCZĄTKÓW PAŁACU – POMYSŁ I PROJEKT

Zaczęło się pewnie od takiego zdania: – A w tym miejscu chciałabym pałac, ale nie taki pospolity, który nie będzie się praktycznie niczym wyróżniał od znanych mi budowli. Chciałabym taki na totalnym wypasie (no to słowo pewnie nie padło, ale zdecydowanie pasowało by tu jak ulał). Koszty nie grają żadnej roli – rzekła drobna, czarnowłosa królewna do architekta Karla Fridricha Schinkla, który aż klasnął z radości w spocone dłonie.
– Królewna chce, to królewna dostanie – rzekł i skłonił się tak nisko jak tylko pozwolił mu obcisły garnitur, tudzież surdut. Wiele pięknych projektów wykonywał już dla znakomitości w tej części globu, jak chociażby przebudowanie zamku w Kórniku, czy zaprojektowanie Pałacu arcybiskupiego w Gnieźnie, jednak po raz pierwszy stanęło przed nim tak wielkie przedsięwzięcie i to bez ograniczonego budżetu (mokry sen każdego architekta)
–  Ten pałac będzie perełką w koronie moich dotychczasowym prac – pomyślał i czym prędzej pospieszył do swojego biura, by sporządzić pierwsze szkice.

BUDOWA PAŁACU W KAMIEŃCU ZĄBKOWICKIM

15 października 1838 roku z wielką pompą wkopano kamień węgielny pod budowlę, która miała olśnić każdego kto tylko by ją zobaczył. Jednak zanim to nastąpiło, trzeba to cudo pobudować, a jak pewnie się domyślacie, kobiety inwestorki to zdecydowanie ciężki temat dla budowlańców, bo i kafelki nie te i marmur w stajniach nie tak skrojony.
Potem jeszcze przecież trzeba dobrać kolor płyteczek pod firaneczki i już inwestycja przeciąga się jak szalona, a tu jeszcze przecież ogród i to nie byle jakiś tam ogródek na warzywa, tylko – bagatela – ponad 200 ha dziewiczego terenu, który miał przyćmić wszystkie inne przypałacowe parki, ale o tym za moment.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku – Ogrody widziane z pałacu

Powróćmy na teren budowy i przenieśmy się do roku 1848, kiedy to w oparach wielkiego, a wręcz gigantycznego skandalu obyczajowego runęło małżeństwo królewny Marianny, co niestety zastopowało prace. Wznowiono je dopiero w roku 1853. Co prawda nie można powiedzieć, że ruszyły z kopyta, ale i tak posuwano się do przodu szybciej niż z budowanie tras ekspresowych w nowoczesnej Polsce, by już w roku 1872, a dokładniej 8 maja odsłonić pomnik Nike, co symbolicznie zakończyło prace budowlane.

PAŁAC MARIANNY ORAŃSKIEJ – DANE TECHNICZNE

Rezydencja została pobudowana na planie prostokąta o wymiarach 75 metrów na 48 metrów, na rogach którego umieszczono cztery potężne wieże wznoszące się na wysokość 33 metrów, dodając jeszcze dwie na dłuższych bokach. Sam budynek też jest niewiele niższy, bo wznosi się na 25 metrów, co jak przyznacie daje kawał domostwa.
Dodać do tego jeszcze 100 pomieszczeń mieszkalnych, stajnie wewnątrz rezydencji, piękną salę balową z ogromnym tarasem widokowym skierowanym na panoramę Gór Złotych i Bardzkich, oraz dwa dziedzińce wewnętrzne o wymiarach 19,5 m na 18,2 m i  już wiadomo, po co było potrzebne aż 20 tyś m2 powierzchni. Jednak nie zanudzam już dłużej suchymi faktami i pędzimy odetchnąć do ogródka.

OGRÓD W PAŁACU

Drugim ogromnym wyzwaniem, które realizowano równolegle do samej budowy, było zagospodarowanie 200 ha okolicznych terenów zielonych. Zadania tego podjął się nie byle kto, bo generalny dyrektor Ogrodów Pruskich Peter Joseph Lenné. Żeby uzmysłowić sobie cóż była to za ważna postać, to należy nadmienić, że ten człowiek dostał zlecenie od samego króla pruskiego Wilhelma IV wykonania projektu zagospodarowania przestrzennego Berlina, czyli jak by nie patrzeć doświadczenie jako takie posiadał.
Peter, tak jak w przypadku swojego kolegi architekta, też nie zasypywał gruszek w popiele, tylko chwycił kajecik w rękę i poszedł szkicować, planować i zapisywać pomysły, które ostatecznie zatwierdzała inwestorka, no bo jak by inaczej. W końcu po wielu wyrwanych włosach z głowy i jeszcze większej siwiźnie udało się dojść do kompromisu i przystąpiono do realizacji.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku – Ogrody widziane z pałacu

Pierwsza część projektu zakładała powstanie tarasów i fontann, których było raptem 27, z czego największa tryskała na wysokość aż 33 metrów. Do tego dołożono pergole ozdobione rzeźbami wykonanymi z niesamowitą starannością, oraz ławki wykute w białym marmurze.
Z kolei w drugiej części ogrodu z założenia miało być romantycznie, w czym miały pomóc porozrzucane po całej powierzchni formacje skalne, sadzawki i wodospady. Oczywiście nie zapomniano o zwierzakach i wygospodarowano 25ha wolnej przestrzeni na której wesoło hasały sarenki, dziczały dziki i tuptały nocą jeże. Normalnie raj na ziemi.

O MARIANNIE ORAŃSKIEJ SŁÓW WIĘCEJ NIŻ KILKA

Zapewne zastanawiacie się kim była ta kobieta, która dysponowała tak ogromnym majątkiem by spełniać swoje najbardziej wymyślne marzenia i charakterek taki, że potrafiła rozstawić po kątach najznamienitszych architektów i budowlańców swoich czasów i to w XIX wieku, gdzie jak wiecie z prawami kobiet i ich pozycją społeczną nie było tak kolorowo. Już spieszę z odpowiedzią.
Marianna Wilhelmina Friederika Luisa Charlotta Prinzessin von Niederlande, czyli w skrócie Marianna Orańska urodziła się w roku 1810 w poważanej, królewskiej rodzinie. Jak bardzo poważana to była rodzina niech świadczy fakt, że w 1815 jej tatuś Wilhelm I został królem Niderlandów. Mała Marianna chowała się więc na najznamienitszych dworach mając praktycznie wszystkiego w nadmiarze, jednak jak to w przypadku okrutnego losu jednego nie mogła sobie kupić – szczęścia w miłości.

NIESZCZĘŚLIWA MIŁOŚĆ

Gdy z dziewczynki uganiającej się za motylkami wyrosła piękna kobieta, Marianna zakochała się bez pamięci w wygnanym szwedzkim księciu Gustawie Wazie i nawet doszło do zaręczyn. No ale błękitna krew rządzi się swoimi prawami i król Szwecji widząc zagrożenie z usankcjonowania takiego związku wysłał natychmiast depeszę do tatusia Wilhelma w której napisał  – „…szanowny tato Marianny, jak ta wyjdzie za mąż za Gustawa, to te Twoje Niderlandy to będą, ale rozj……”. Królowi Niderlandów zatrzęsły się dłonie i po czym wezwał w te pędy Mariannę i kazał jej zerwać zaręczyny. Lament podobno był ogromny, no ale cóż poradzić –  sprawa wagi państwowej.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku – Portret Marianny Orańskiej

Co gorsza wyswatano ją w roku 1830 z jej bratem ciotecznym Albrechtem Pruskim (Ci to mieli pomysły), który nie próżnował i już w niedługim czasie rozbił bank 500 plus, płodząc pięciu potomków. Trzeba przyznać Albrechtowi, że nie miał problemów z płonącym konarem, ale niestety była to jego jedyna zaleta.
Marianna z racji tego, że była dziewczyną inteligentną nie miała o czym gadać z Albrechtem, który prawił tylko o wojaczce, w końcu na tym się znał bo już od dziesięcioletniego pacholęcia był żołnierzem na służbie u króla.  No i tak siedzieli wieczorami w ciszy – znaczy w ciszy siedziała sobie księżniczka, bo mężowi dalej płonął konar, tylko w innych domostwach. Kurcze…czy kobietom też się przyprawia rogi? Hmm…no nieważne. Ważne, że Albrecht latał po sąsiadkach a  może nawet sąsiadach i buszował.

SKANDAL

No i wtedy stała się rzecz nie do pomyślenia. Marianna Orańska w 1845 powiedziała dość i porzuciła swojego męża zostawiając mu nieletnie dzieci i wyjechała do Voorburga w Holandii.  Już samo opuszczenie męża było czymś skandalicznym, ale bomba miała dopiero wybuchnąć, bo jak się okazało księżniczka zaczęła prowadzać się ze swoim koniuszym. Kurczę, wyobrażacie to sobie? Księżniczka i sługa razem? Gdyby jeszcze koniuszy nad rankiem czmychał w popłochu z alkowy to nie było by takiego wydźwięku, ale oni tak oficjalnie, za rączkę.
No i jeszcze wystąpiła o rozwód z Albrechtem, który otrzymała w 1848 – HAŃBA po stokroć!!! Już nie wspominając dziecka które urodziło się z tego „okropnego” związku rok później. Hańba po tysiąckroć!!! Wszystkim rodzinom szlacheckim w Prusach w jednym momencie pękła żyłka, powodując przedziwne tiki nerwowe. Sam król Prus tak się wściekł na ten mezalians, że wydał oficjalny zakaz zbliżania się Marianny do dzieci ze związku z Albrechtem i ograniczył jej pobyt na terenie królestwa do 24 godzin w ciągłości. Każdy zaś wjazd i wyjazd na teren królestwa  był skwapliwie odnotowywany.
A co na to Marianna? Kobiecina  była na cztery kopyta kuta i nie robiąc sobie nic z wydanych zakazów, zakupiła posiadłość tuż przy pruskiej granicy oddalonej od Kamieńca Ząbkowickiego aż o 12 kilometrów i codziennie w tempie spacerowym przyjeżdżała do swojej budowanej rezydencji, by przed upływem 24 godzin wracać na noc do posiadłości w Austrii.
Nasz Drzymała, ten od wozu,  powinien przybić piątala Mariannie, bo przecież nie było nic lepszego w tym czasie jak bezsilny pruski urzędnik. Chcieli jeszcze coś tam uprzykrzyć jej życia i zabronili wchodzenia do posiadłości głównym wejście, ale to też obeszła sprytnym manewrem, bowiem nakazała zbudować schody do okna znajdującego się tuż obok (Dzisiaj zwiedzający wchodzą na teren pałacu tą samą drogą co Marianna).
Jednak nie tylko skandalami obyczajowymi zapisała się w pamięci zwykłych ludzi. W głównej mierze zapamiętano ją jako świetnego gospodarza, dbającego o swoje włości w sposób szczególny. Dbałą o ludzi, robiła wiele inwestycji by żyło się lepiej i dlatego też do dzisiaj mówi się o niej „Dobra Pani”.

SMUTNY KONIEC ŚWIETNOŚCI PAŁACU

Jak to w przypadku takich posiadłości bywa po latach prosperity nadszedł czas strasznych zniszczeń. Czarne chmury pojawiły się nad pałacem w momencie gdy zbliżało się ku końcowi II wojny światowej i wpadli w jego mury czerwonoarmiści.

 

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku – Pałacowe korytarze i krużganki

Wyobraźcie sobie rabunek na gigantyczną skalę trwający wiele dni. Co rusz z zamkowych komnat wynoszono wszystko co wpadało w ich łapy i natychmiast przewożono na pobliską stację, gdzie ładowano ogromne wagony. Jednej po drugim zapełniane pod sufit meblami, obrazami i dywanami perskimi, aż w końcu wrota siedemnastego wagonu zostały zaplombowane i lokomotywa, sapiąc i gwiżdżąc powoli ruszyła z cennym ładunkiem do Moskwy. Żeby jeszcze żołdacy wiedzieli co wywożą i w jaki sposób to traktować, ale Ci prości ludzie nie mieli o tym pojęcia i chociażby gigantyczne perskie dywany, pocięli na kawałki by lżej się je nosiło.

TRAGEDIA

Jednak najgorsze nastąpiło po rabunku. Przecież to siedlisko burżuazji niemieckiej nie mogło się ostać się na terenach wyzwolonych, dlatego podłożono ogień pod rezydencję by dokonać dzieła zniszczenia i zakazano gasić.

CO DALEJ? CZYLI JAK FENIKS Z POPIOŁÓW

W roku 1984 pałac został wydzierżawiony prywatnemu przedsiębiorcy, który przystąpił do remontów z zamysłem stworzenia tutaj hotelu. Mimo, że popadł on w konflikt z urzędnikami zarzucającymi mu samowolę budowlaną, to trzeba przyznać, że miliony wpompowane w ruinę zamku w Kamieńcu Ząbkowickim, pozwoliły jej dotrwać do naszych czasów.
Wymienił dach, wstawił okna i co najważniejsze udostępnił go zwiedzającym. Po śmierci dzierżawcy w roku 2012 posiadłość powróciła do majątku gminy i tutaj niespodzianka. Samorząd nie pozbył się szybciutko kolosalnego problemu jakim niewątpliwie była rezydencja, tylko zakasał rękawy i postanowił przywrócić mu świetność. Do teraz wpompowano w niego ponad 7 milionów złotych, co jest dalej kroplą w morzu potrzeb, bo szacuje się, że w ciągu 13 lat potrzebne będzie około 250 milionów. Mimo to efekty pracy są już dzisiaj zauważalne i z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej, o czym można przekonać się samemu odwiedzając Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim samodzielnie.

ZWIEDZANIE PAŁACU

To już było nasze drugie podejście do pałacu, które na szczęście zakończyło się powodzeniem. Za pierwszym razem zobaczyliśmy z daleka bryłę posiadłości i po zdecydowaniu się zobaczenia cóż to za cudo, pomyliły nam się kierunki i wylądowaliśmy  zupełnie gdzieś indziej.
Tym razem, po dwóch latach od poprzedniej próby,  zawitaliśmy do Kamieńca z samiutkiego rana i o dziwo nie byliśmy pierwszymi czekającymi na otwarcie kas biletowych. Moment po nas przyjechały autobusy wypełnione turystami, którzy po rozciągnięciu obolałych mięśni ustawili się w kolejce po magnesy, wykupując wszystko jak leciało
– Kurcze – pomyślałem – ma pałac wzięcie, będzie dobrze i ruszyliśmy ku rezydencji. Zwiedza się z przewodnikiem – żywym, nie żadnym tam multimedialnym, ale bez obaw. Ten co nas oprowadzał to donośnością swojego głosu śmiało mógłby budzić nieboszczyków. Na tyle miał wyćwiczony aparat mowy, że bez problemu można było oddalić się i spokojnie porobić fotki, a dalej słyszeć go tak jak by stał obok.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku – Widok na mury pałacowe

Ogólnie rzecz ujmując, posiadłość robi niewiarygodne wrażenie, tym bardziej jak spojrzy się na zdjęcia prezentujące jak to wyglądało jeszcze kilka lat temu. Co prawda nie ma zbyt wielu eksponatów wewnątrz i raczej zwiedzanie polega na wysłuchaniu opowieści o dawnych czasach, ale nie od razu Kamieniec zbudowano i podejrzewam, że po remoncie generalnym włodarze zaczną uzupełniać stare komnaty o meble z epoki.
Nam podobało się bardzo i szczerze polecamy każdemu ten niesamowicie piękny Pałac Marianny Orańskiej. Jedźcie i odwiedzajcie, bo warto!

CIEKAWOSTKI

Koszt budowy pałacu wyniósł 3 miliony marek, na dzień dzisiejszy to równowartość 3 ton złota, czyli coś około 420 000 000 milionów PLN
Szabrowanie pałacu trwało w najlepsze jeszcze kilka lat po wojnie. Doszło nawet do tego, że próbowano wyszarpać kolumny z sali balowej przy pomocy traktora, na szczęście były na tyle solidne, że zrezygnowano z tego głupiego pomysłu. Nie poszczęściło się natomiast kolumnie z rzeźbą Nike, która skończyła w piecach hutniczych. Mimo strawienia przez pożar, ściany pałacu pozostały błyszczące. Jest to zasługa specjalnie wykonanych politurowanych cegieł Część marmuru z Pałacu w Kamieńcu została wykorzystana do budowy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Kamieniec Ząbkowicki może poszczycić się własną odmianą jabłek, którą stworzył pałacowy ogrodnik. Nazwał ją „książę Albrecht”
W zamku działały windy: osobowa, towarowa i z kuchni na pokoje książęce, którymi wożono posiłki. Ogrzewanie tak potężnego kompleksu rozwiązano za pomocą ogrzewania podłogowego (w niższej kondygnacji) i ogrzewania kaloryferami w wyższych kondygnacjach. Co ciekawe za wzór ogrzewania posłużyły rozwiązania z zamku w Malborku. Parkowe latarnie oświetlano za pomocą gazu uzyskiwanego w biogazowni, która przetwarzała końskie łajno uzyskiwane z pałacowych stajni. Za czasów swej świetności pałac mienił się wieloma odmianami zieleni za sprawą zgromadzonych tu roślin. Korytarze obiegające oba dziedzińce były pierwotnie przeszklone i ogrzewane. Dzięki temu rosły w nim egzotyczne rośliny. Do naszych czasów przetrwał jedynie bluszcz wspinający się po murach od strony dziedzińca.







INFORMACJE PRAKTYCZNE

ADRES: Zamkowa 9, 57 – 230 Kamieniec Ząbkowicki
CENNIK: Bilety do nabycia 15 minut przed pełną godziną, w Punkcie Informacji Turystycznej (Czerwony Kościółek) lub w pałacowej kawiarni. Bilet normalny -25 zł, bilet ulgowy -15 zł, bilet specjalny – 10 zł, grupy powyżej 30 osób – 15 zł.
GODZINY OTWARCIA: Zwiedzanie odbywa się co godzinę. Poniedziałek – sobota – 10:00 do 17:00. Niedziela – 10:00 do 18:00.
Tekst i foto: Michał Baranowski / „Nasze Szlaki” – blog podróżniczy
Dziękujemy za udostępnienie materiału do publikacji w portalu Ząbkowice4YOU.pl
Tagi: zabytki
UdostępnijUdostępnij
Poprzedni wpis

Postępowania dotyczące nieruchomości Gminy Kamieniec Ząbkowicki

Następny wpis

Zaproszenie z przeszłości – Ząbkowice Śląskie

Następny wpis
Zaproszenie z przeszłości – Ząbkowice Śląskie

Zaproszenie z przeszłości – Ząbkowice Śląskie

Komentowane 7

  1. Alicja says:
    6 lat temu

    Świetnie, z humorem opisane losy Marianny Orańskiej i Pałacu. Odwiedziłam po raz n-ty we wrześniu 2019, a wcześniej 20 lat mieszkałam w takim miejscu, że Pałac miałam zawsze na widoku. I pamiętam, jak wyglądał pod koniec lat 60-tych i tak dalej. Brawa dla Gminy Kamieniec – to jest wielka inwestycja, ale z pomocą turystów, dotacji UE (dotuje!) i ludzi dobrej woli musi się udać!

    Odpowiedz
  2. Anonim says:
    5 lat temu

    Byłam i polecam

    Odpowiedz
  3. pasjonatka says:
    4 lata temu

    Jestem bardzo zainteresowana zobaczeniem pałacu Marianny Orańskiej,
    pałace i zamki to moja pasja a ten będzie wyjątkowy.
    cieszę się że mamy takie perły i tak charyzmatycznych ludzi,którzy z oddaniem
    o nasze wspólne dobro nie pozwalając na zagładę.
    z wyrazami największego szacunku władzom Kamieńca .
    pasjonatka

    Odpowiedz
  4. Lexu says:
    4 lata temu

    Byłem raz, wrócę jeszcze nie raz. Jestem uczniem na kierunku renowacja elementów architektury i robię zadanie na przedmiot zawodowy. Pierwsza budowla jaka mi przyszła na myśl to właśnie ten pałac. Stwierdziłem że postawię sobie za cel, renowację chociaż jednego elementu w tym pałacu. Wrócę po skończeniu szkoły i powiem czy mi się udało : )

    Odpowiedz
  5. Lila ? natolatka says:
    4 lata temu

    Piękny pałac, pełen uroku. Bardzo zaciekawiła nas historia Marianny Orańskiej. Pałac jest ciągle w poprawkach lecz za kilka lat może to być jedna z piękniejszych starych budowli.
    Byliśmy z dziadkami, i… chociaż nie lubię zbytnio oglądać ,,kamieni”, ten pałac naprawdę mnie zachwycił swym urokiem.

    Odpowiedz
  6. Gosia says:
    4 lata temu

    Super pałac , a jeszcze piękniejsza historia .
    Brawo dla Marianny, prawdziwa bizneswomen ,szlachetna ,dobra ,mądra kobieta jestem zafascynowana jej osobą . Żal tylko że musiała tyle wyciepieć mało kto mówi , że wśród tych wszystkich zakazów nie mogła uczestniczyć w życiu swoich dzieci , nie mogła być na konfirmacjach ani na pogrzebie swojej córki.
    Muszę jeszcze tylko dodać ,że mieliśmy super przewodniczę (sorki nie pamiętam imienia)dziewczyna uśmiechnięta, miła tak pięknie składnie opowiadała ,wszyscy słuchali z zapartym tchem.
    Z całą pewnością powrócę i zabiorę rodzinkę.

    Odpowiedz
  7. Ewa says:
    2 lata temu

    Jestem świeżo po zwiedzaniu zamku ( kwiecień 2023),niesamowite wrażenie. Wielki szacunek dla władz Kamieńca Ząbkowickiego.Renowacja postępuje naprawdę szybko ( wcześniej byłam w 2017 roku).
    Historia Marianny Orańskiej jest bardzo intrygująca ,myślę,że ta inteligentna kobieta równie dobrze poradziłaby sobie w dzisiejszych czasach.Pan Michał Baranowski świetnie i z humorem wszystko przybliżył,aż chciałoby się więcej i więcej….czytać.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz jeszcze

  • Popularne
  • Komentowane
  • Najnowsze

Wolność

12 lipca 2020
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Nowe personalia w diecezji świdnickiej

W diecezji świdnickiej nowi proboszczowie i wikariusze – LISTA wszystkich zmian

15 czerwca 2023
Najpiękniejszym momentem życia

„Najpiękniejszym momentem życia jest ujrzeć nagle ten błysk” – trzeba jednak zaryzykować…

12 marca 2023
Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Aktywni Dolnoślązacy nabór trwa

„Aktywni Dolnoślązacy” – nabór trwa

5 czerwca 2025

Reklama

Timcatering.pl

Ostatnie aktualności

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin
Kłodzko

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu
Świdnica

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być
Jelenia Góra

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Aktywni Dolnoślązacy nabór trwa
Wałbrzych

„Aktywni Dolnoślązacy” – nabór trwa

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver
Dolny Śląsk

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Debiut nowych modeli
Jelenia Góra

Debiut nowych modeli zeroemisyjnych autobusów E9 i U18

4 czerwca 2025

SudeckieFakty.pl - wiarygodne informacje obejmujące powiaty: wałbrzyski, świdnicki, dzierżoniowski, ząbkowicki i kłodzki, jeleniogórskie oraz Dolny Śląsk. Sprawdzone fakty i wyraziste opinie.

Polityka Prywatności

sudeckiefakty

Nieskrywana spontaniczność i nieudawana naturaln Nieskrywana spontaniczność i nieudawana naturalność zamieniają kilkadziesiąt minut w roku w pasmo ciepłych ekspresji niesionych aurą słów, które nigdy nie pozostawiają publiczności obojętną.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/milosc-jest-zadomowieniem-i-niejedno-ma-imie-foto/ 
#miłość #muzyka #poezja #śpiew #recytacja #koncert #miłośćniejednomaimię #ząbkowiceŚląskie
Budynek Szkoły Podstawowej oraz przedszkola w Psz Budynek Szkoły Podstawowej oraz przedszkola w Pszennie już wkrótce doczeka się termomodernizacji oraz poprawy efektywności energetycznej.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/budynki-oswiaty-z-lepsza-efektywnoscia-energetyczna-w-pszennie-to-bardzo-konkretna-sprawa/
#inwestycja #edukacja #ekologia #termomodernizacja #pszenno #gminaświdnica
Pasje dolnośląskich policjantów przybierają różne formy, a ich spektrum jest bardzo szerokie. Począwszy od sportów drużynowych, bieganie, strzelectwo na sportach ekstremalnych skończywszy.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/zdobyl-najwyzszy-szczyt-afryki-polnocnej-jebel-toubkal-niesamowity-wyczyn-policjanta-z-klodzka/ 
#wspinaczka #wspinaczkagórska #wspinaczkawysokogórska #jebeltoubkal #policjant #pasjonat #himalaista #kłodzko
78 lat temu – 19 lutego 1947 roku – na mocy wy 78 lat temu – 19 lutego 1947 roku – na mocy wyroku komunistycznego sądu, w dzierżoniowskim więzieniu stracony został żołnierz Armii Krajowej Mieczysław Jeruzalski.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/mial-20-lat-gdy-zamordowany-zostal-na-podstawie-wyroku-komunistycznego-sadu-sp-mieczyslaw-jeruzalski/ 
#armiakrajowa #ak #żolnierz #żołnierzewyklęci #zbrodniekomunistyczne #zbrodniesądoweprl #cześćichwałabohaterom #wiecznapamięćpoległym
Wyobraź sobie lot balonem, który nagle zaczyna s Wyobraź sobie lot balonem, który nagle zaczyna się podnosić… Niżej widać już tylko chmury. Wyobraź sobie rejs okrętem podwodnym, który niespodziewanie bardzo się zanurza… Peryskop nie sięga już lustra wody, aby ujrzeć niebo. Nie zastanawiasz się, co będzie dalej? Może jednak wolisz wiedzieć, co się wydarzy?
➡️ https://sudeckiefakty.pl/wartosci-leki-nadzieje-uciechy-pojda-na-wysypisko-ai-moze-zawladnac-czlowiekiem/
#sztucznainteligencja #ai #technologiecyfrowe #ryzyka #szanse #inteligencjaczłowieka #człowiek #aieksploracja #andrzejzybertowicz #dobraksiążka #bliżejsłowa
Burmistrz Złotego Stoku Grażyna Orczyk i Barda M Burmistrz Złotego Stoku Grażyna Orczyk i Barda Marta, jako przedstawicielki inicjatywny Lokalnej Organizacji Turystycznej „Dolny Śląsk poza utartym szlakiem”, prezentowały dzisiaj zamierzenia dotyczące szans na ożywienie branży turystycznej po powodzi.
➡️ https://sudeckiefakty.pl/plan-na-dolny-slask-poza-utartym-szlakiem-rozmowa-w-palacu-marianny-oranskiej/
#turystyka #ziemiakłodzka #ziemiaząbkowicka #złotystok #bardo #kamieniecząbkowicki #pałacmariannyorańskiej #atrakcjeturystyczne #produktturystyczny
Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

Muzyka duszy zabrzmi w Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin

6 czerwca 2025
W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

W świdnickim Kościele Pokoju zagra organista Katedry Notre Dame w Paryżu

6 czerwca 2025
Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

Święto Miodu i Dni Bolkowa 2025 – warto tam być

5 czerwca 2025
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • AKTUALNOŚCI
  • TWÓJ POWIAT
    • Ząbkowice Śląskie
    • Kłodzko
    • Dzierżoniów
    • Świdnica
    • Wałbrzych
    • Jelenia Góra
  • DZIEJE SIĘ
  • SPORT
  • KULTURA
  • Dolny Śląsk

© 2022 SudeckieFakty.pl

Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://sudeckiefakty.pl/cookies)

PRZEJDŹ DO SERWISU
Manage consent

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT