W 2021 na terenie powiatu jeleniogórskiego doszło do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jak ustalili śledczy sprawca, który był pod wpływem narkotyków usiłował dokonać kradzieży telefonu komórkowego używając noża.
Z akt śledztwa wynika, że pokrzywdzony mimo odniesionych ran zdołał uciec i się schronić. Sprawca za powyższy czyn został skazany na karę 4 lat pozbawienia wolności. Jednak w celu uniknięcia kary opuścił powiat jeleniogórski i ukrywał się w różnych częściach kraju, jak również poza jego granicami. Skutecznie zwodził organy ścigania poprzez częste zmiany miejsca pobytu. Dwuletnie poszukiwania były bezskuteczne, a poszukiwany z całą pewnością czuł się bezkarnie.
Przełom nastąpił w 2024 roku, kiedy to sprawą zainteresowali się „Dolnośląscy Łowcy Głów” z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Skrupulatna analiza sposobu życia poszukiwanego oraz jego zwyczajów pozwoliła ustalić „ścieżkę” dotychczasowych kryjówek. Jak ustalili „Dolnośląscy Łowcy Głów” mężczyzna ukrywał się między innymi w schroniskach dla bezdomnych, przebywał kilka miesięcy na terenie Niemiec, co jakiś czas poznawał nowe osoby, z którymi budował relacje towarzyskie. Niewątpliwie taki sposób działania miał skutecznie mylić Policję. Zaawansowane metody oraz doświadczenie poszukiwaczy pozwoliło wytypować kolejną „zmianę” w życiu poszukiwanego.
Wraz ze swoją aktualną partnerką przeniósł się do małej miejscowości w województwie pomorskim. Tam chciał rozpocząć nowe życie zakładając, że jest całkiem anonimowy, co pozwoli na dalsze zwodzenie organów ścigania. Jednak nic bardziej mylnego. Nowym domem nacieszyli się tylko trzy tygodnie. Wykonując prace porządkowe na terenie posesji nie spodziewał się zupełnie, że jest obserwowany przez „Dolnośląscy Łowcy Głów”. W odpowiedniej chwili policjanci w mgnieniu oka znaleźli się na terenie posesji i zatrzymali poszukiwanego sprawcę rozboju sprzed kilku lat. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony w trakcie zatrzymania, cały czas naiwnie sądził, że uniknie odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Teraz najbliższe 4 lata mężczyzna spędzi za kratami. Jeden z funkcjonariuszy wspomina wiele takich zatrzymań w trakcie, których całkowicie zaskoczone wizytą „Dolnośląskich łowców głów” osoby zachodziły w głowę, gdzie tak naprawdę popełnili błąd. Jak stwierdził sam policjant „ich mina jest bezcenna, kiedy są zaskoczeni spotkaniem z nami”.
Mieszkaniec powiatu jaworskiego padł ofiarą oszustów internetowych, którzy obiecując 80-latkowi duże zyski, namówili go do „zainwestowania” w akcje gazociągu.
W mediach społecznościowych ukazują się ogłoszenia i reklamy zachęcające do zainwestowania w znaną spółkę gazowniczą. Zyski mają być pewne i wysokie. Aby zarobić na inwestycji należy wypełnić formularz zgłoszeniowy i czekać na informację od rzekomego konsultanta. Niekiedy osoby chcące zainwestować w gazociąg same zgadzają się na dokonanie przelewu na wskazany w korespondencji z konsultantem numer konta. Tak też uczynił 80-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego, który uwierzył w ogłoszenie o inwestycji. Mężczyzna uznał, że 11 tysięcy złotych to nieduża kwota, a oszuści sięgają po dużo większe pieniądze. Niestety, po tym jak dokonał przelewu okazało się, że kontakt z fałszywym konsultantem się urwał, a zwrot pieniędzy nie nastąpił. Jak można się domyślić zysków też nie było. Nie daj się skusić wizją szybkiego zysku! Nie podejmuj decyzji o inwestowaniu pieniędzy pod wpływem emocji!
W czasie zabezpieczania miejsca wypadku na krajowej 30 w Rybnicy, policjanci jeleniogórskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który prowadził pojazd z naruszeniem wielu przepisów prawa.
Funkcjonariusze jeleniogórskiej drogówki zostali wezwani do zabezpieczenia miejsca wypadku na drodze krajowej nr 30 w Rybnicy. Podczas wykonywania swoich obowiązków, policjanci byli świadkami wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji, która wymagała ich natychmiastowej interwencji. Kierujący pojazdem marki Volkswagen, zbliżając się do miejsca zdarzenia, nie wyhamował i wjechał w rozstawione na drodze słupki zabezpieczające. Mężczyzna chwilę po zajściu próbował odjechać, co skutecznie uniemożliwili mu jeleniogórscy policjanci.
Kierującym okazał się 49-letni mieszkaniec Legnicy. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego silną woń alkoholu, a przeprowadzone badanie wykazało blisko 0,7 promila tej substancji w jego organizmie. Dalsza kontrola wykazała, że 49-latek nie tylko wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu, ale także złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto posiadał narkotyki – metamfetaminę, z której można uzyskać kilka porcji handlowych. To jednak nie koniec naruszeń prawa, jakich dopuścił się kierowca. Okazało się, że samochód, którym się poruszał, posiadał tablice rejestracyjne pochodzące z kradzieży. Kolejną skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się, zabierając ze sobą w podróż roczne dziecko. Mieszkaniec Legnicy trafił do policyjnego aresztu. Teraz mężczyzna za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie tylko wino mszalne było ich łupem. Dwóch młodych mężczyzn zatrzymanych za kradzież z włamaniem do zakrystii.
Policjanci z Lwówka Śląskiego odebrali zgłoszenie z treści, którego wynikało, że na terenie lwóweckiej plebanii doszło do włamania. Przybyły niezwłocznie na miejsce patrol potwierdził otrzymane zgłoszenie. W toku prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że nieznani sprawcy dokonali włamania do kościoła jak również pomieszczeń zakrystii. Jak ustalili policjanci łupem sprawców padło nie tylko wino mszalne, ale również kadzielnice, bombki i lampki choinkowe.
Policjanci niezwłocznie przystąpili do czynności służbowych zmierzających do ustalenia sprawców tego czynu. Ujawnione ślady oraz posiadana wiedza na temat sposobu działania przyczyniła się do wytypowania przez doświadczonych dzielnicowych dwóch sprawców. Poszukiwania sprawców nie trwały długo, gdyż jeszcze tego samego dnia do sprawy mundurowi zatrzymali 18-latka oraz jego młodszego 16-letniego kompana. Niewątpienie sprawcy byli zaskoczeni wizytą mundurowych. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa oboje trafili do policyjnego aresztu. Dość szybko policjanci potwierdzili, że obaj sprawcy mają już na swoim koncie przestępstwa przeciwko mieniu. W toku wykonywania czynności procesowych sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, do których się przyznali. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawą16-latka zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl